sq2jul napisał(a):łooo nieźle. Gdzie to tak robią i za ile? Na czym polega magia? 'szlifowanie' skory + barwienie?
Mamy swojego człowieka pod Wrocławiem który obrabia klubowe Miaty, jeśli trzeba to mogę kontakt na PW przekazać. Generalnie roboty ma po pachy więc specjalnie się nie reklamuje
Na ile się orientuję to zakres prac obejmował wypranie fotela, barwienie przetarć (możliwe, że jakieś uzupełnienie ubytków – nie znam się) oraz impregnację. Koszt w granicach 250zł za fotel – co jest połową stawki w innych Wrocławskich "renomowanych" zakładach.