Mazda Xedos 9 TA KL '02r. AT

[Matthew90]

Siostra w colcie miała właśnie popękane ze starości przewody paliwowe przy filtrze, inaczej mówiąc sparciałe. Naocznie nie było widać żeby miało z tego cieknąć a jednak. Przy wymianie filtra paliwa popełniłem ten błąd, że od razu nie wymieniłem jej tych przewodów, a jak zawsze po wymianie sprawdzałem czy nie cieknie. No ale jednak auto w ruchu i ciśnienie swoje robią.

[radar88]

Mazda po wypadku byla w Debicy, zmieniona glowica lewa, pas, lampy,maska,chłodnice,grill..., pozniej auto gdzies na slasku bylo...

[Gandzia]

Mazda po wypadku byla w Debicy, zmieniona glowica lewa, pas, lampy,maska,chłodnice,grill..., pozniej auto gdzies na slasku bylo...

Ale sim60 napisał też że zatarł silnik i o to mi chodziło w głównej mierze że nie ma opisane jak to było naprawione

[radar88]

Tez tafila do Debicy i byla wymiana silnika ze starszego rocznika.

Dopisano 09 paź 2018 8:10:

Silnim zostal zatarty po wymianie oleju, poniewaz osoba ktora zmienila olej...nie dokrecila korka od miski....

[Gandzia]

Tez tafila do Debicy i byla wymiana silnika ze starszego rocznika.

Szkoda że nie wiedziałem tego przed zakupem auta i ogólnie mowileś że silnik miał być ok tylko polikwidować wycieki i będzie latał. Rozmowa była głównie o słabej blacharce a tu się niestety okazuje skarbonka bez dna

[radar88]

Wyraznie w temacie jest napisane ze auto trafilo do Debicy. Druga sprawa ze auto mialem miesiac, 3 tyg to byla sama robota przy nim, sprzatanie, naprawy, wymiany, przepinka gazu....caly jeden tydzien pojezdzilem i postanowilem ze spróbuje sprzedac w calosci,jak by sie nie sprzedal to albo bym rozebral albo odbudowal...niczego nie obiecywalem i reki sobie nie dawalem uciac, to co wiedzialem przekazalem Tobie....auto stalo 3 lata na parkingu bez ruchu... ja od tego auta nie oczekiwalem niczego...poza tym Wiesiek mial dobra opinie w tamtym czasie wiec nie wiem co to zmienia...moge Ciebie również zacytowac, bo mialo byc troche inaczej niż dostalem a jakos nie wypisuje odkryc ktore wyszly podczas wkladu silnika...a uwierz...rece mi opadly i nie tylko mnie.

[Gandzia]

Jeśli masz na myśli auto ode mnie to odrazu mówiłem że silnik to trup nie wiem co tam mogło być jeszcze zaskakującego ? Ok ja rozumiem że nie wszystko mogłeś wiedzieć, ale to że silnik był wymieniany na starszy to dość istotna informacja i po drugie moje auto wziąłeś po cenie roweru, a ja niestety zapłaciłem trochę więcej

Dopisano 9 paź 2018, 15:14:

Druga sprawa ja niestety nie mam ani warunków ani zbytnich umiejętności żeby samemu ogarnąć kompletny remont silnika, czy blacharkę gdybym miał takie możliwości jak Ty na przyklad to nie miał bym pretensji, ale oprócz części jestem zmuszony płacić za robociznę a jak wiadomo to kosztuje najwięcej. I trzecia sprawa moje auto mówiłeś wyraźnie że bierzesz na części a ja kupiłem od Ciebie to auto jako mój daily.

[radar88]

Po cenie roweru to ja wziolem swoj projekt, ze silnik trup to sie zgadza, owszem, i mial byc jeden amor do wymiany, ....ten ktory wskazales to byl akorat nie do wymiany tylko jedyny dobry z calego auta...i tyle mi przekazales.........a o sprzegle zapomniales A dokladnie wysprzeglniku...wahaczu poprzecznym...dla tego pytalem o zadbanie o xedosa w innym watku...
Xedos na czesci...szczerze nie ma co sprzedac...calosc na zlom....listwy mi zostana z niego....to zaplacilem za listwy 1000zl... Auto ode mnie kupiles za 3800....
Kupujac swojego xedosa 4 lata temu za 2,400....wlozylem w niego 7....i nie pisalem do chlopaka....ej on byl bity z kazdej strony, to nie dziala, tam ma wyciek, tu brak tego czy innego...gaz mial dzialac a nie dziala,recznego brak itd...liczylem sie z tym ze biore tanio auto i wklad musi byc...w tego FL wpakowalem sam od siebie prawie 2 kola w czesciach tylko po to zeby sie nim przejechac, ocenic skrzynie,zawias,magiel i inne ew czesci do sprzedania/wykluczenia przy odbudowie. Pozatym silnik element wymienny, z tego co pamietam silnik wkladany do tego Xedosa mial mniejszy nalot niz sama buda, wiec w czym rzecz Zaznaczam, auto stalo na parkingu 3 lata nie ruszane, wiec jezeli ja nie oczekiwalem fajerwerków to nie rozumiem o co masz pretensje do mnie...

[Gandzia]

O nic innego jak tylko o ten silnik bo za cenę remontu silnika miałbym ogarniete podwozie i conajmniej jeszcze drzwi które apropo obiecałeś podesłać. A tylko dlatego o silnik bo sam tego nie ogarnę a kosztować mnie to będzie tyle co dalem za to auto niestety

[radar88]

Nie obiecywalwm ze silnik jest perelka, sam powiedzialelem ze dolewallem olej po tym tysiacu....wiec samo przez sie...silnik byl orzygany z kazdej strony, wiec moglem przypuszczac ze wiecej wyciekow niz poboru.

[Devil97]

O nic innego jak tylko o ten silnik bo za cenę remontu silnika miałbym ogarniete podwozie i conajmniej jeszcze drzwi które apropo obiecałeś podesłać. A tylko dlatego o silnik bo sam tego nie ogarnę a kosztować mnie to będzie tyle co dalem za to auto niestety

Napewno wiedziałeś o tym że auto tak długo stało, a jak samochód stoi to chyba logiczne że wtedy najbardziej niszczeje.. Co do xedosa od ciebie ja bym ci połowy nie dał tego co Kamil za niego widząc w jakim jest stanie a jakbym zobaczył cie w nim to bym ci tego X9 nawet nie sprzedał widząc jak dbasz o auto, wiem bo widziałem go na żywo o silniku już nie wspominając. A co do kosztów takie jest ryzyko przy zakupie samochodu, trzeba sie liczyć z tym że to skarbonka, mogłeś zresztą dozbierać sobie kase i kupić coś w lepszym stanie bo sama blacharka to już spory wydatek a gdzie tu lakier, zresztą kto ci każe remontować silnik Możesz wymienić na używany i cie to taniej wyniesie.... Ja w swojego pierwszego xedosa wpakowałem około 15 tysiecy i nie narzekałem, znałem ryzyko jak kupowałem go. Jak ci nie pasuje to możesz go przecież sprzedać a nie bezsensownie żalić sie to nic nie zmieni... Stracisz na tym pewnie ale człowiek uczy sie na błędach. A jak to wydaje ci sie dużo kasy na naprawy.. To czas kupić chyba Alfe i zobaczyć ile wydasz, kolega miał i za jednym podejsciem u mechanika wymienił czesci o wartości przewyższającej auto a to tylko błachostki tyle mam do powiedzenia

[Gandzia]

Devil97 o tamtego xedosa fakt przestałem dbać jak pokolei wszystko zaczęło się w nim sypać pokolei i zapadła decyzja o zmianie auta ale ja mówiłem otwarcie że to gruz i było to widać i nie masz pojęcia jak ja dbam o auto. Ok widzę że to ja tu zawiniłem bo kupiłem takiego samego gruza jak miałem tylko w ładniejszym opakowaniu.

[Matthew90]

Spokojnie. Nie było mnie przy tej transakcji, więc nie znam szczegółów, ale jedno wiem na pewno, Kamil świadomie nie wcisnąłby Ci trupa. Widziałem Twojego X6 a nawet nim jechałem po swapie:P i widziałem przedmiot sprzedaży, czyli Twoją 9tkę. Jeden i drugi nie zachęcały. Przyznam szczerze, że sam myślałem o tej 9tce ale zrezygnowałem jak ją zobaczyłem, a dlaczego? bo widać było od razu, że będzie co w niego wkładać a dokładnie to samo przerabiałem z moim X6. Też tanio kupiłem a włożyłem tyle, że rodzina i znajomi łapali się za głowę, ale ja wiem że było warto, a dzięki komu – Radar88, on mnie zmotywował, przełożył silnik, razem ze mną pojechał po Probe na przekładkę i to nie jako z kolegą, ale z obcym wtedy człowiekiem. Nie ma co ubolewać, tylko pomału doprowadzać auto do ładu. Co do ogłoszenia X9, którego sprzedał Ci Kamil to szczerze – bardziej uczciwego opisu jeszcze nie widziałem, przy aucie za naprawdę niewielką kwotę. Nie chodzi mi tu absolutnie o to, że pieniądze, które Cię on kosztował to grosze bo dla jednego będzie to mała kwota, a dla drugiego ciężko odłożone pieniądze. Ale faktem jest, że jak na Xedosa 9, jeszcze z gazem to niewielka kwota i trzeba się spodziewać wszystkiego. A historia autka była znana, może z wyjątkiem tego, że wskoczył tu starszy silnik, ale jeśli było to zrobione dobrze, to co za różnica, tak jak pisali – 3 lata stania, później tylko miesiąc u Kamila, ciężko wróżyć jak auto będzie chodziło. Pomyśl, że są ludzie, którzy dali za furę 10-20 tys. i do domu nawet nie zajechali:/

[Gandzia]

Wybaczcie trochę mnie poniosło z tym marudzeniem tylko poprostu ręce mi opadły jak się okazało że to już trzecie moje auto z takim apetytem na olej i cena co do stanu moim zdaniem trochę za duża bo najpier ugadane było 4800 minus to co za moje auto i poprostu teraz jak przeglądam ogłoszenia na necie aut po 6-7k w przynajmniej blacharsko o wiele lepszym stanie i też z gazem to trochę się denerwuje no ale cóż kupiłem to mam a sprzedać to już się nie opłaca bo nie odzyskam już nawet połowy tego co mnie to auto.

A co do mojego byłego auta to nic nie ukrywalem odrazu mówiłem że to gruz i po przyjeździe Kamil nic nawet nie mówił że za dużo chcę ba nawet zbytnio auta przy mnie nie sprawdzał ani się nim nie przejechał więc nie wiem czemu mi je wypominacie

Dopisano 9 paź 2018, 19:30:

Tym bardziej że brał moje auto na części a nie do upalania jako fun car

[Koci@k]

Super, że doszliście do konsensusu ale nadal nie wiem jak ma się cała rozmowa do auta sim60

[Matthew90]

Te po 6-7 to blacharsko byś ocenił na żywo:D nie wiesz co ze skrzynią, z silnikiem, zawieszeniem, gdzie części do niego też do najtańszych nie należą. Ciężko trafić na takiego co oleju nie pochłania niestety.

[Gandzia]

Super, że doszliście do konsensusu ale nadal nie wiem jak ma się cała rozmowa do auta sim60

Chodzi o to że Radar88 wziął to auto od Sim60 uruchomił je, a ja je od niego kupiłem ot cała historyja

Dopisano 9 paź 2018, 20:00:

Ciężko trafić na takiego co oleju nie pochłania niestety.

Po tym co mówił Radar88 miałem nadzieję że ten egzemplaż nie będzie się zaliczał do tych co biorą dużo oleju niestety zaczęło się jak nigdy, a skończyło jak zawsze

[Koci@k]

Chodzi o to że Radar88 wziął to auto od Sim60 uruchomił je, a ja je od niego kupiłem ot cała historyja

Czyli nowy właściciel=nowy temat bo robi się (jak sam widzisz) mydło i powidło Temat do zamknięcia. Zapraszam do założenia nowego, który stworzysz sam od podstaw

[Gandzia]

Ok nowy temat założony i cała rozmowa została przeniesiona tutaj. Jeśli ktoś by chciał coś do niej dodać to proszę się nie krepować

Z mojej strony chciałem jeszcze dodać, że faktycznie trochę przesadziłem z tym żaleniem się. Na swoje usprawiedliwienie chciałem napisać że jestem już przewrazliwiony na silniki chlejące olej na potęgę (dwa poprzednie tak samo chlały olej) bo tego akurat nie da się wybadać przy zakupie a do tego doszło jeszcze parę nie przewidzianych usterek i trochę nerwy mi puściły peace

[Matthew90]

No to spoko, że tak się dało to przenieść:)