Strona 9 z 10

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 28 paź 2019, 08:29
przez Matthew90
Passat przynajmniej w sedanie i może nie 1.9 tdi:D to też można powiedzieć taki cukiereczek jak Xedos <rotfl>

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 29 paź 2019, 18:53
przez deejay27
Heh rozumiem że to żart , bo ja nigdy nie porównałbym żadnego pastucha do Xedosa , bo najnormalniej ubliżył bym Mazdzie:)

PostNapisane: 29 paź 2019, 18:58
przez Koci@k
Już na zimówki zmieniasz?? :)

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 29 paź 2019, 19:06
przez Matthew90
Oczywiście,że żart;)

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 29 paź 2019, 19:39
przez deejay27
Tak Asia , już zmieniłem żeby spokój mieć , nie lubię później na wariata czekać w kolejkach ,żeby wyważyć i na deszczu czy śniegu zmieniać.

PostNapisane: 29 paź 2019, 20:25
przez Koci@k
To racja <spoko> Niby na zimę się ostatnio długo czeka ale jak już przyjdzie mróz i śnieg to po całości... nawet jak na krótko. Tereny to masz naokoło piękne, żeby Xedka kiedyś zabrać na śnieżną sesję <ok>

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 19 cze 2020, 14:47
przez Beny
Deejay nie chciał dać posłuchać przez telefon jak silnik chodzi to się sam musiałem pofatygować :D i warto było cyka jak marzenie. Wiek już swój ma ale kurde dalej dobrze wygląda i cieszy oko.

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 19 cze 2020, 14:59
przez deejay27
Daleko jej do tego stanu w jakim była , kiedy uciekałem z Twojego podwórka jak mnie ze łzami goniłeś:)
A tak na poważnie , to kurde nie pamiętam kiedy ostatni raz coś tu pisałem . Technicznie auto bez zarzutu, blacha coś tam delikatnie zaczyna puchnąć , ale nie ma tragedii .Ogólnie auto sprawia mi wielką frajdę z jazdy i tak jak Ci mówiłem dzis na parkingu , kiedy wchodzę do domu po klatce na 3 piętro, to niemal co poziom zerkam przez okno na Xedosa . Niestety ani nie mam warunków , ani nie mam jak auta zabezpieczyć przed dzbanami , którzy staja obok , obijając mi Xedosa na około .Dziękuję za krótką , ale zawsze wizytę i życzę miłego wypoczynku na urlopie:)

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 24 sty 2021, 23:58
przez deejay27
Witam po długiej przerwie:)
Na początek chciałem zaznaczyć że Xedosik jeździ , a od kilku dni przeszedł mały mechaniczny lifting.
Zacznę może od tego, co bardzo mnie irytowało gdy otwierałem maskę , a mianowicie rdza wokół poduszki silnika na prawym nadkolu.Tego już nie ma i ma nadzieje że więcej nie będzie.Nie mam fotorelacji , bo szczerze jakoś mi na tym nie zależało za bardzo, a auto było u mojego zaufanego kuzyna, blacha w tym miejscu została wycięta zgodnie ze sztuką , bo tam jest zdaje się kilka warstw nałożonych na siebie i zgrzanych, zaspawane i zabezpieczone , wygląda bardzo ładnie na moje oko :) Ale to tylko kropla w całym przedsięwzięciu . Auto miało delikatne przedmuchy na rurze pomiędzy środkowym a ostatnim tłumikiem, zostało to również naprawione , jednak czeka mnie wymiana przedniej części od pre katów do środkowego , bo tam za wesoło nie jest , a najgorszym eleementem jest siatkaktóra tłumi drgania.Jednak nie chciałem unieruchomić auta na zbyt długo , bo prawdopodobnie przyjdzie mi zakupić jakąś używkę w lepszym stanie niż moje.Dalej w aucie wymieniłem drążek kierowniczy , zostałą ustawiona zbieżność , wcześniej zakupiłem komplet nowych opon zimowych .Wymieniony został równiez cały komplet rozrządu , wraz z pompa wody, wszystkimi uszczelniaczami wałków i wału , broki itp. Silnik przepłukany i zalany świeżym olejem oraz płynem chłodniczym.Osłony rozrządu również zostały zmienione na używane ale w lepszym stanie niz moje.Jeśłi chodzi o mechanikę , to było by na tyle.
Dziś auto pojechało w ręce lakiernika , Malowane będą 3 elementy , przedni prawy błotnik ponieważ ruda sie w okolicach łączenia ze zderzakiem wkrada , tylny zderzak , który już jak kupowałem był lekko puknięty, oraz lewy tylny błotnik , ponieważ na nadkolu równiez wychodzi lekka rdza.Prawy tylny zostanie zrobiona zaprawka od uderzenia drzwiwami innego auta. Tylna klapa również bedzie miała miała mała zaprawkę na rogu.Reszta auta idzie do totalnej polerki, w celu usunięcia rys które jak juz dawno temu pisałem , zrobił jakiś zwierz .Nastepne w kolejce do regeneracji pójdą felgi na lato , bo już maja wżery i odpryski lakieru.Jak już zrobie wszystko to jakieś foto się pojawi.:)
Pozdrawiam wszystkich :)...

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 2 lut 2021, 19:56
przez deejay27
Ponownie witam :) Nie wiem czy ktoś zagląda wg tutaj , czy to forum jeszcze żyje jak dawniej ,ale coś dodam.Mechanicznie auto już wcześniej pisałem że zostało ogarnięte , przyszedł czas na poprawki lakiernicze . Jak wiecie ciągnęło się za mną już od bardzo dawna zrobienie całego niemal przodu po psie lub innym zwierzaku który porysował mi oba przednie błotniki maskę oraz przedni zderzak.Z racji tego że Mazda już dawno pełnoletnia to doszło też troche purchli na nadkolach , plan był pomalować całą, jednak jak pomyślałem gdzie ja parkuje , oraz w jak szybkim tempie powstają nowe wgniecenia i rysy po dzbanach parkujących obok mnie rozmysliłem się i do malowania poszło to co trzeba było pomalować.I tak zaczynając od przodu , maska przedni zderzak zostały spolerowane, rysy zniknęly wszystkie, przedni błotnik od strony pasażera również został spolerowany , tylko dlatego że nie było na nim żadnych oznak korozji , po polerce została jedna , tylko jedna rysa , która była najgłębsza, ale została wypełniona i jeszcze raz spolerowana. Nie rzuca sie w oko zaoszczędzone 500 zł za malowanie elementu. Błotnik od strony pasażera został pospawany bo była dziurka w narożniku i pomalowany.Idąc dalej czyli 4 drzwi i dach nie ruszane, tylko polerka tylna klapa zaprawiona na narożniku , bo szkoda było malować , ponieważ był delikatny nalot na samym rancie.Również polerka. Tylny błotnik od strony kierowcy był najgorszy , korozja juz troche nabroiła i trzeba było ciać kawałek blachy. Dodatkowo był pęcherz a właściwie gulka od wypchnięcia od wewnatrz czymś , oczywiscie wszystko naprawione i pomalowane jak trzeba.Druga strona miała byc nie ruszana lakierniczo tylko zaprawka na odprysku i polerka , ale po sciagnieciu zderzaka okazało sie że rant już zaczyna lecieć , wieć podjałem decyzje o zrobieniu i malowaniu .. Tylny zderzak był uszkodzony jeszcze za poprzednika , i znim w sumie były najgorsze problemy , ponieważ z mocowań nie zostało prawie nić , i to tych ważnych koło lamp.Strona kierowcy nie jest idealnie spasowana tak jak ma to miejsce od strony pasażera , ale myslę że jak na brak oryginalnych mocowań nie jest źle , dodatkowo mój lakiernik stwierdził że ta strona od kierocy musiała mieć kiedys jakąś przygodę .

PostNapisane: 2 lut 2021, 21:20
przez Mr_Bartek
Ja zaglądam. ;)

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 2 lut 2021, 21:20
przez Beny
Jest piękna :)
Drzwi zalane Noxudolem, nie pamiętam kiedy ale widać się sprawdza.
Rdza, u Ciebie to była kosmetyka tu jest rdza :D

PostNapisane: 3 lut 2021, 03:23
przez zadra
Mr_Bartek napisał(a):Ja zaglądam. ;)

ja również.

jak będę już stary, to kupię sobie taką mazdę.
będzie miała wówczas może z 50lat.. :)

PostNapisane: 3 lut 2021, 22:14
przez Longbow
wszyscy tu zaglądają tylko nie każdy coś piszę :D

PostNapisane: 4 lut 2021, 09:12
przez Gandzia
Obecny :D

PostNapisane: 4 lut 2021, 09:23
przez jedrzej07
Każdy zagląda a nikt się nie odzywa <lol> <spoko>

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 4 lut 2021, 09:34
przez Beny
Gdzie masz podkładki pod rejestrację?
Felgi na srebrno malujesz?
To co w czerwcu mogę znowu przyjechać zobaczyć :D

PostNapisane: 6 lut 2021, 19:36
przez szkodnik_byd
Ja zaglądam <glupek2>

PostNapisane: 8 lut 2021, 18:34
przez Dymian
Wielu zagląda

Re: Mazda Xedos9 TA KL-DE 1999 r.

PostNapisane: 13 lut 2021, 12:59
przez deejay27
Wow , nie myślałem że tyle Was :)
Beny jakie podkładki ? klubowe?