po mojejmu wiejskiemu teoretycznemu:
-zakładanie dodatkowego czujnika na pedał sprzęgła (puki tempomatu nie uda się uruchomić) nie ma sensu bo komp automatowy nie ma pojęcia, że takie cóś by potrzebował
-zdaje sie że komapa nie da się przestawić, żeby widział manual, bo z fabryki wychodziły same automaty i takiej opcji brak
-skrzynia ustawiona na D, co by nie myślał że jakiś luz itd
-zakładam, że tempomat zna prędkość Xedia, ale chyba samo ustawinie na D (co jeszcze robił mi kolega Maliniak) nie wystarczy. Brakuje sygnału z czujnika obrotów skrzyni – czy jakiegoś czegoś podobnego, nie wiem jak to oszukać, oraz komp widzi błędy położenia biegów automatowych. A być może założenie że zna prędkość jest złe – może jak nie widzi odczytów z powyższych czujników to i prędkości sobie nie wylicza
toż to japońska technologia, a jak mawiam: "nie dla europejczyka – japońska technika"
To wszystko co wiem, lub sobie uroiłem do tej pory
.
Ale nie ma tego złego – jak poddam się z tempomatem to podepnę do owych manetek sterowanie do radia
Tak czy siak, pochwalę się