Mazda Xedos 9 TA KL 2001 r.
Napisane: 11 maja 2012, 22:40Witam serdecznie,
Przed chwilą zarejestrowałem się na forum, więc dobrym zwyczajem chciałbym przedstawić moją furmankę. Jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy Xedos 9 od marca 2011r. Jej zakup nie był planowany. Szukałem po prostu auta wyprodukowanego w czasach, gdy przykładano jeszcze uwagę do jakości i trwałości. Nic nie wiedziałem o Xedosie. Gdy jednak do niej wsiadłem i zamknąłem drzwi – od razu wiedziałem, że mam do czynienia z czymś wyjątkowym. Gdy Mazda zaliczyła wszystkie niezbędne sprawdziany przedzakupowe – nie wahałem się ani chwili.
W dniu zakupu silnik miał za sobą 102 tys.km. Historia auta była dostępna w ASO w Polsce, ponieważ Mazda przyjechała zza Odry, gdzie jeździła sobie od urodzenia i regularnie odwiedzała niemieckie ASO. Przeszłość auta była możliwa do sprawdzenia. Ponadto ekipa sprawdzająca mi auto przed zakupem w Polsce spisała się na medal i uświadomiła mi wszystko to, co Mazda przeszła w swoim życiu. Wiedziałem więc, co kupuję.
Do dziś przejechałem Xedosem 36 tys. km. Wszystko jest super. Jeździ (przepraszam: pływa) fantastycznie. Do pracy mam 50 km w jedną stronę (mieszkam pod Wrocławiem). Jeżdżę cały czas tylko 2-pasmówką (trochę A8, reszta to autostradowa obwodnica Wrocławia). Powtórzę – płynę do pracy. Coś niesamowitego. Cicho, stabilnie. Samolot...
A ponieważ jestem fanem jakościowo dobrze brzmiącej muzyki – po zamontowaniu odpowiedniego sprzętu – nawet podróż do pracy to prawdziwa przyjemność
(z pracy do domu oczywiście jeszcze większa...) 
Auto wzbogaciłem o porządną, sekwencyjną instalację LPG. Wszystko śmiga rewelacyjnie. Nie czuję żadnej różnicy pomiędzy zwykłym paliwem a LPG. Jeżdżąc do pracy z V ok 140 km/h (tam, gdzie jest to dozwolone) mam spalanie LPG 13 L/100km. Jeżdżąc z V ok 100-110 km/h – zużycie LPG spada poniżej 10L/100km.
Auto daje poczucie stabilności i bezpieczeństwa. A gdy potrzeba – ma się czym wyrwać do przodu.
Nie napisałem zapewne niczego nowego dla ludzi, którzy jeżdżą już X9. Ale nawet pisząc odczuwam ponowną przyjemność z jazdy
Mam nadzieje, że moje X9 pozostanie bezawaryjne jeszcze długie lata. Dbam o auto i poprzedni właściciel również dbał.
Poniżej krótki opis i zdjęcia pozbierane z tego, co znalazłem w kompie. Nie mam zdjęć z jakiejś specjalnej sesji.
Parametry:
– rok.produkcji: 2001 (XI)
– silnik: V6 2.5 L, 123kW (167KM)
– skrzynia: automatyczna
– przebieg (obecnie): 136 tys.km.
– instalacja sekwencyjna LPG
– wyposażenie: full (nie wiem jaka to jest wersja, ale ma wszystko to, o czym tylko można przeczytać przy okazji Xedosa 9 – jedynie tapicerka jest z porządnego weluru zamiast skór, ale to mi akurat bardzo pasuje).
Przed chwilą zarejestrowałem się na forum, więc dobrym zwyczajem chciałbym przedstawić moją furmankę. Jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy Xedos 9 od marca 2011r. Jej zakup nie był planowany. Szukałem po prostu auta wyprodukowanego w czasach, gdy przykładano jeszcze uwagę do jakości i trwałości. Nic nie wiedziałem o Xedosie. Gdy jednak do niej wsiadłem i zamknąłem drzwi – od razu wiedziałem, że mam do czynienia z czymś wyjątkowym. Gdy Mazda zaliczyła wszystkie niezbędne sprawdziany przedzakupowe – nie wahałem się ani chwili.
W dniu zakupu silnik miał za sobą 102 tys.km. Historia auta była dostępna w ASO w Polsce, ponieważ Mazda przyjechała zza Odry, gdzie jeździła sobie od urodzenia i regularnie odwiedzała niemieckie ASO. Przeszłość auta była możliwa do sprawdzenia. Ponadto ekipa sprawdzająca mi auto przed zakupem w Polsce spisała się na medal i uświadomiła mi wszystko to, co Mazda przeszła w swoim życiu. Wiedziałem więc, co kupuję.
Do dziś przejechałem Xedosem 36 tys. km. Wszystko jest super. Jeździ (przepraszam: pływa) fantastycznie. Do pracy mam 50 km w jedną stronę (mieszkam pod Wrocławiem). Jeżdżę cały czas tylko 2-pasmówką (trochę A8, reszta to autostradowa obwodnica Wrocławia). Powtórzę – płynę do pracy. Coś niesamowitego. Cicho, stabilnie. Samolot...
A ponieważ jestem fanem jakościowo dobrze brzmiącej muzyki – po zamontowaniu odpowiedniego sprzętu – nawet podróż do pracy to prawdziwa przyjemność
(z pracy do domu oczywiście jeszcze większa...) Auto wzbogaciłem o porządną, sekwencyjną instalację LPG. Wszystko śmiga rewelacyjnie. Nie czuję żadnej różnicy pomiędzy zwykłym paliwem a LPG. Jeżdżąc do pracy z V ok 140 km/h (tam, gdzie jest to dozwolone) mam spalanie LPG 13 L/100km. Jeżdżąc z V ok 100-110 km/h – zużycie LPG spada poniżej 10L/100km.
Auto daje poczucie stabilności i bezpieczeństwa. A gdy potrzeba – ma się czym wyrwać do przodu.
Nie napisałem zapewne niczego nowego dla ludzi, którzy jeżdżą już X9. Ale nawet pisząc odczuwam ponowną przyjemność z jazdy
Mam nadzieje, że moje X9 pozostanie bezawaryjne jeszcze długie lata. Dbam o auto i poprzedni właściciel również dbał.
Poniżej krótki opis i zdjęcia pozbierane z tego, co znalazłem w kompie. Nie mam zdjęć z jakiejś specjalnej sesji.
Parametry:
– rok.produkcji: 2001 (XI)
– silnik: V6 2.5 L, 123kW (167KM)
– skrzynia: automatyczna
– przebieg (obecnie): 136 tys.km.
– instalacja sekwencyjna LPG
– wyposażenie: full (nie wiem jaka to jest wersja, ale ma wszystko to, o czym tylko można przeczytać przy okazji Xedosa 9 – jedynie tapicerka jest z porządnego weluru zamiast skór, ale to mi akurat bardzo pasuje).
