Dzięki za słowa uznania

Nie miałem w planach takiego wydatku, ale jak już się stało to nadszarpnąłem budżet, żeby zrobić to porządnie, żebym nie musiał za pół roku wszystkiego rozbierać i robić tego samego.
XED napisał(a):Muszę maxi podstawić do monster wiaty

Pamiętaj że terminy oczekiwania są dość długie, bo nie siedzę tylko przy aucie
Ale wracając do tematu. Dziś od rana zaczęło robić się coraz kompletniej
Po odpowietrzeniu hamulców i sprawdzeniu wszystkiego zabrałem się za zakładanie kół...
Popadłem przy tym w stan najwyższego zdenerwowania czyli Ku....ice
Nakrętki które brat miał przy aucie miały skok 1.25 a do mazdy są 1.5, ale to nie koniec, bo miałem komplet takich nakrętek, ale nie wiadomo co się z nimi stało. zaznaczę tylko że muszą to być nakrętki płaskie.
Ale koniec końców założyłem koła obracając zwykłe nakrętki a jutro powinny przyjść właściwe.
Postawiłem auto na kołach, dokręciłem wszystkie śruby na wahaczach, a gdy przyjdą nakrętki to jadę na zbieżność, no i teraz auto prezentuje się tak:
dadan napisał(a):Powiedz mi, jak przywaliłeś w ten krawężnik

bo zawiecha tak mocno dostała, a felga jakby bez śladów.
Te gumy na amory to ori? możesz zdradzić ile kosztowały bo 3 lata temu dawałem chyba 75 zł w ASO za sztuke.
Gumy są ori i zapłaciłem 69 zeta, bo przez sklep i utargowałem AŻ 5% rabatu
Felga faktycznie nie wyglądała źle, ale po wrzuceniu na wyważarkę tańczyła twista...
A sama sytuacja wyglądała mniej więcej tak: