przez 01bubus » 20 maja 2020, 20:00
Witam Was wszystkich fanow mazdy. Mam nadzieje ze mi sie nie oberwie za odkopanie posta. W szybkim skrocie napisze tak, ze zycie sie potoczylo tak a nie inaczej, musialem zamknac firme w listopadzie, i wyjechac za granice. Jakos kolo 2017 roku wyjelem silnik z mazdy i auto stalo 2 lata, silnik drugi kupilem od jedrzeja, noe zawodzi dowiozl mnie juz na bawarie i do PL dwa razy, jednakze w lutym przyjechalem, cos puka, cos jest nie tak. Bylem u mechanika dwa amortyzatory do wymiany przod, [waaaco?], tuleja wachacza i przegub wewnętrzny. W czym rzecz? W tym ze chce to auto sprzedac, jednakze z racji wlozonej pracy przynim, w to ze moze to jest jedyny egzemplarz w PL z USA, nie chce tego auta oddac tu na Bawarii na zlom, nie mam czasu juz o takie dbanie w to auto, mam juz prawie dwuletnie dziecko z matka dziecka nie jestem no w skrocie cale zycie mi sie wywalilo do gory nogami. Sa tu fani, sa osoby ktore moze chetnie by odkupily ten samochod. Oczywiscie zamierzam przywiesc je laweta do PL, pisac nie chce duzo zostawiam swoj telefon a udziele wszelkich informacji. Moglbym w tym momencie wsiasc w wozek widlowy i auto wrzucic do kontenera na firmie, ale z racji tego ze wlozylem tyle pracy i serca w to auto po prostu wolalbym zeby znalazla tak dobrego wlasciciela jakim bylem ja. +48 534367999 w tygodniu najlepiej po 17, a i w czesniej mozna nawet smsa wyslac, ze w sprawie mazdy. Nie licze na miliony i nie licze ze mi sie zwroci to cow nia wlozylem ale licze ze nie bede musial jej oddac na kasacje, pozdrawiam Was.
Ps. Posta pisze tu ze sprzedaza gdyz duzo osob widzialo na biezaco co bylo robione, a chyba juz zdjec nie ma.