Strona 1 z 1

Mazda 626 GE 1,8 '97r.

PostNapisane: 23 paź 2009, 22:04
przez Inte
Obrazek

A więc przyszedł czas skorzystać z przywilejów klubowicza i zaprezentować swoją drugą już Magdalenę.
Trafiła w moje ręce 18 lipca 2009r. i jestem jej 3cim właścicielem.
Przez 3 miesiące zrobiłem 8 tyś km i muszę powiedzieć, że bardzo przyjemnie jeździ się tym autkiem. Co prawda liczyłem na to, że nie będę musiał aż tak pilnować obrotomierza przed wyprzedzaniem ale można się przyzwyczaić, choć z załączoną klimą jest już dramat.
Generalnie charakter auta nakłania do spokojnej / płynnej jazdy, wtedy doceniam "komfort" (o ile można mówić o czymś takim w aucie z 97r :P ) szczególnie po przesiadce z 323 bg.
BG-tka jest tutaj ;)



MAZDA 626 GE htb
data produkcji : 07.03.1997r
silnik : FP 90 KM | 143 Nm
przebieg : 215 tyś

WYPOSAŻENIE
  • 4x el. szyby
  • el. lusterka
  • klimatyzacja
  • centralny zamek
  • immobiliser
  • ABS
  • regulacja kierownicy
  • wpom. kierownicy
  • el. regulacja świateł
  • welur
AUDIO -a raczej jego brak ;)
  • standardowe głośniki
  • radio Panasonic CQ-C5303N
NAPRAWY

07.09r
  • kompletny rozrząd
  • łączniki drążka stabilizatora (555)
  • filtry (powietrza, paliwa, oleju)
  • wymiana oleju (Castrol Magnatec)
  • zlikwidowane nieszczelności wydechu – "domowymi sposobami", za jakiś czas znów się wydech odezwie, ale mam nadzieję, że wtedy będę miał więcej czasu i ... jakiekolwiek warunki by zainteresować się dokładnie tematem
08.09r
  • wymiana klocków – tył (bosch)
10.09r
  • Wymiana pompy wody – jedna z oszczędności życia... ;/
12.09r
  • wymiana oleju + płukanka (Castrol Magnatec + STP)
  • wymiana klocków – przód (ATE)
  • wymiana przegubu zewnętrznego lewego (NKN)
  • wymiana łączników stabilizatora przód (555)
  • konserwacja progów
  • przejrzałem i nasmarowałem zaciski z tyłu
PLANY
Generalnie moim celem jest doprowadzenie auta do jak najlepszego stanu mechanicznego, pozbycie się ognisk korozji a dopiero wtedy zajmę się "upiększaniem".

Czyli na pierwszy ogień idzie:
  • zewnętrzny przegub lewy
  • lewe tylne nadkole (łapie je rdza)
  • prawe przednie drzwi (odrobina rdzy tam się pojawiła)
  • solidna polerka karoserii + dokładne czyszczenie/pranie wnętrza
  • solidna konserwacja podwozia i profili zamkniętych

w następnej kolejności:
  • sterownik centralnego zamka
  • felga (przyszły sezon)
  • audio – zestaw odseparowany na przód + piecyk jak się uda i na doczepkę jakaś skrzynka do kufra
  • alu ramki zegarów
  • niklowane(chyba) nakładki na progi

jak już bardzo będzie mi się nudziło i nie będę miał co robić z pieniędzmi to:
  • gleba (choć już teraz czasami mam problem z obcierającym przednim zderzakiem ;/ )

A oto ona ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: 24 paź 2009, 22:50
przez BratCukierka
fajna :D mam nadzieje, ze moja rowniez bedzie sie spisywac :)

PostNapisane: 25 paź 2009, 10:30
przez dyszel
Kolejna GE w NM <jupi> Zacny kolorek, końcówka serii w ładnym stanie i z dobrym wyposażeniem :)

PostNapisane: 25 paź 2009, 23:24
przez mckoper
Tyyyyyyy redzianin lepiej pokaż się na spocie :P

Furka spoko :)

PostNapisane: 25 paź 2009, 23:30
przez Inte
mckoper napisał(a):Tyyyyyyy redzianin lepiej pokaż się na spocie :P

Furka spoko :)


eee ale mnie w Redzie nie ma, a jak jestem to na parę dni i raczej nie mam wolnego czasu ;/
Spoty do teraz z Gapą organizuję :P

PostNapisane: 21 gru 2009, 16:07
przez zibi626
Bardzo fajny kolorek i wyposażenie :]

PostNapisane: 1 sty 2010, 23:15
przez Inte
A więc w święta znalazło się trochę wolnej gotówki i czasu więc Magda dostała parę prezentów:
wymiana oleju + płukanka (Castrol Magnatec + STP), wymiana klocków – przód (ATE), wymiana przegubu zewnętrznego lewego (NKN), wymiana łączników stabilizatora przód (555), konserwacja progów, przejrzałem i nasmarowałem zaciski z tyłu.
teraz jeździ się dużo przyjemniej, przegub nie stuka, zawias nie wali a i silnik jakby miał większą ochotę wkręcać się na obroty :D
Dodatkowa zakupiłem radio CB harrego II + antena Floryda i jestem z tego zestawu bardzo zadowolony ;)

No ale, żeby nie było zbyt ciekawie wczoraj jeszcze przed sylwestrową imprezą uderzyłem lewym tylnym kołem bokiem w krawężnik ;/ skutki to jak narazie zgięta felga (do dzisiaj nie zeszło powietrze – co mnie pozytywnie zdziwiło). Mam nadzieję, że skończy się tylko na feldze :P

PostNapisane: 26 sty 2010, 22:12
przez Michalos
Cześc ...ta Madzia identyczna jak moja tylko moja ma oznaczenie LX- jestem zupełnie zielony bo kupiłej ja dopiero w zeszłym tygodniu....a juz jestem pod wrazeniem. Będę wdzięczny za porady. :)

PostNapisane: 26 sty 2010, 23:15
przez Inte
uuu kolego Michalos poświęć trochę czasu na wertowanie forum, a ew. jeśli masz konkretne pytania to zapraszam na PW.

a tak na temat to po tym uderzeniu do wymiany poszła felga + opony na tyle. zawias na szczęście cały.
Przy okazji wymiany felgi zauważyłem, że lewa tylna tarcza jest na 3/4 powierzchni "przeszkolona" i chyba po wymianie klocków, regeneracji zacisku, regulacji tłoczka skończyłem dochodzenie pt. "dlaczego to cholerne koło nie hamuje" :P
Poza tym to mazda jeździ i dymi za rana, pali ponad 10l na setkę i ręczny przymarza ale i tak ją kocham :D

Re: MAZDA 626 GE 1,8 '97r.

PostNapisane: 7 wrz 2010, 16:57
przez AmRoZ
Więcej tak czytelnych tematów proszę :D wszystko ładnie opisane zdjęcia etc ... temat przenoszę do odpowiedniego działu a Tobie życzę szerokości i przyjemności w dalszym ciągu z użytkowania autka.

Pozdrawiam

Re: MAZDA 626 GE 1,8 '97r.

PostNapisane: 7 wrz 2010, 20:52
przez Inte
szkoda tylko, że nie mam czasu go aktualizować ;/ bo zrobiłem sporo przy Magdzie, wszystko z mechanicznych rzeczy do zrobienia zrealizowane, sterownik CZ założony, wymienione kilka części z zawieszeniu, tlumik środkowy. Teraz na wymianę czeka sworzeń wahacza, tuleja dolna i cholera wie co z tylnego zawiasu bo nie mam pojęcia co tłucze a z wolnym czasem i jakimikolwiek warunkami do pracy przy mazdzie też dramat ;/

Re: Mazda 626 GE 1,8 '97r.

PostNapisane: 11 sie 2011, 20:51
przez Inte
Sprzedana... :|

Ogólnie z modelu jestem bardzo zadowolony, nawet fp dawał sobie jakoś radę.
Szkoda tylko, że parę dni przed sprzedażą padł mi prawy przegub... 500 km po jego wymianie... chyba wada materiału, bo co innego mogłoby to być. Generalnie od kiedy posiadam Mazdy to była pierwsza awaria która uniemożliwiła dalszą jazdę i to chyba przeważyło szalę :P choć to nie do końca jej wina :D

na razie mam czym jeździć więc nie pali mi się z zakupem auta, ale sam jestem ciekawy czy teraz też padnie na Mazdę... choć chciałbym spróbować z inną marką to wiem, że jeśli podczas poszukiwań całkiem przypadkiem trafię na ciekawy egzemplarz tej marki to z przywiązania będę się mocno zastanawiał ;)

Re: Mazda 626 GE 1,8 '97r.

PostNapisane: 22 gru 2012, 14:48
przez Fosa626
no ja mam taką samą madzie i chyba nawet kolor ten sam :) :)