Mazda 626 GE 2.0 1993r.
dobra, zawziąłem się troche i jednak wypolerowałem ten dekiel zaworów, może nie wyszło jakoś super-super ale byłem ograniczony czasowo (nie mój garaż) nie miałem uchwytu na rzep do wiertarki i polerka była dremelkiem
zostało troche pasty między literkami ogólnie pierwsze koty za płoty. Teraz jeszcze planuje wymiane tej nieszczęsnej uszczelki bo jak widzicie głowica się kąpie w oleju no i ogólnie porządeczek pod maską. A na wiosne tjuning kół.
aha i jeszcze dowód na to że jestem lolkiem, 2 dni jeździłem z wyjętym bagnetem...
zostało troche pasty między literkami ogólnie pierwsze koty za płoty. Teraz jeszcze planuje wymiane tej nieszczęsnej uszczelki bo jak widzicie głowica się kąpie w oleju no i ogólnie porządeczek pod maską. A na wiosne tjuning kół.
aha i jeszcze dowód na to że jestem lolkiem, 2 dni jeździłem z wyjętym bagnetem...
Nieźle, przydałoby się jeszcze pokrywe kolektora wydechowego srebrolem maźnąć..
Gibson.. to jest orginalny kolektor dolotowy FSa?
Pytam bo mój jest inny.. a że miałem swapowany silnik.. ciekawi mnie to czy inni FSowcy mają taki jak Ty? Pozdrawiam.
PS uszczelka tylko oryginalna.
Gibson.. to jest orginalny kolektor dolotowy FSa?
Pytam bo mój jest inny.. a że miałem swapowany silnik.. ciekawi mnie to czy inni FSowcy mają taki jak Ty? Pozdrawiam.
PS uszczelka tylko oryginalna.
- Od: 10 mar 2007, 17:55
- Posty: 574
- Skąd: Pisz
- Auto: 626 GEA 2,0 DOHC
osłona kolektora już wyczyszczona, ale nie chciałem malować, za dużo maskowania wokół. kolektor dolotowy już się świeci, obudowa aparatu zapłonowego również oczyszczona z syfu podobnie jak listwa wtryskowa do tego nabłyszczone plastiki od dolotu zaczyna to jakoś wyglądać, fotki komórą więc wszystko się świeci jak psu... i nic nie widać, uszczelka ori będzie (63zł w nippon car ale nie od ręki). Gorzej że spalanie wzrosło do 11.5l (jazda wyłącznie po Warszawie). Wychodzi że każdy konik spala setke na sto km ;–)
Benzynki? spooro.. nie nie z kolektorem już wiem.. masz oryginalny 2,0 a mi oprócz tego że w papierach zostawili 1,8 to dla niepoznaki włożyli kolektor z 1,8.. więc mam silnik 2,0 z cronosa 116KM i kolektor od 1,8
U ciebie wszystko jest OK.
U ciebie wszystko jest OK.
- Od: 10 mar 2007, 17:55
- Posty: 574
- Skąd: Pisz
- Auto: 626 GEA 2,0 DOHC
Mały update, mazda przy 225 tkm dostała instalację gazową, sterownik na rachunku 4Gas, ma to niby być stag 300. Ustawiony jest na 50 stopni celcjusza ale rano włączył mi się już po 800m jazdy. Narazie jestem bardzo zadowolony, różnicy nie czuję żadnej. Teraz czas na przegub, zaworek pompy i uszczelke dekla, potem pewnie wymiana kabli bo to JC i świec.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Uszczelke dekla wymień koniecznie.. to groszowa sprawa.. I tylko Ori, najpewniej od Smirnoffa.
A jak sobie poradzisz z przegóbem, daj znać na PW jak sprawa kosztowo wyglądała.. bo i ja swój rozwaliłem.. i teraz z lekka tryka przy skrętach.
A jak sobie poradzisz z przegóbem, daj znać na PW jak sprawa kosztowo wyglądała.. bo i ja swój rozwaliłem.. i teraz z lekka tryka przy skrętach.
- Od: 10 mar 2007, 17:55
- Posty: 574
- Skąd: Pisz
- Auto: 626 GEA 2,0 DOHC
gratki za ladna furke aluski tylko i szerokiej drogi )
pozdro
pozdro
- Od: 8 paź 2007, 21:55
- Posty: 92
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda 626 '98 GF
2.0 + LPG
ładna jak wszystkie sedany pozdrówka.
Obecna- Mazda 626 GW 2.0i 16v FS-HP 136KM
Ex.nr.2. – Mazda 626 GE 2.0i 16v FS-DOHC 115KM
Ex.nr.1. – Mazda 626 GD Coupe 2.0i 16v FE-DOHC 148 KM
Ex.nr.2. – Mazda 626 GE 2.0i 16v FS-DOHC 115KM
Ex.nr.1. – Mazda 626 GD Coupe 2.0i 16v FE-DOHC 148 KM
Madzia dostała nowe (dla niej) buty
tak co powiem, wygląda ładniej, skręca się ciężej, kierownica wraca dużo gwałtowniej, wozi sie w koleinach jak chce, byc może lepiej się trzyma drogi na szybkich łukach, jeszcze takich nie robiłem, musze się przyzwyczaić.
Aha, felgi od Lukas'a07
tak co powiem, wygląda ładniej, skręca się ciężej, kierownica wraca dużo gwałtowniej, wozi sie w koleinach jak chce, byc może lepiej się trzyma drogi na szybkich łukach, jeszcze takich nie robiłem, musze się przyzwyczaić.
Aha, felgi od Lukas'a07
Stała pod ścianą prężąc kakao
Muszę przyznać, że ładniej te koła wyglądają na Twoim aucie, niż na moim. Pewnie to sprawa koloru, bardziej się wyróżniają. Jak widziałem na żywo, kilka rzeczy wymaga dopracowania, ale mimo wszystko nadal wygląda ok. Dołóż jeszcze clear'y. Koszt niewielki, a zmiana przy takim odcieniu felg i lakieru – ogromna.
Pozdro
Pozdro
Bardzo dziekujemy, pewnei że sporo wymaga, szczególnie w warstwie lakierniczej, się tylko zastanawiam czy jest sens to poprawiać skoro auto porusza się głównie po mieście i sam już pare razy nie wiem skąd mam rysy i obicia
Następny mody to wymiana zaworka pompy oleju i naprawa wydechu
Następny mody to wymiana zaworka pompy oleju i naprawa wydechu
Stała pod ścianą prężąc kakao
Jednak GE to ma te nadkola gigantyczne, ale ja już do swoich (jeszcze mniejszych od twoich )kółek już przywykłem.. i niewiem czy będe w tym kierunku jeszcze inwestował.
Działałeś już przy przegubie? u mnie zaczoł trykać jak porąbany na skrętach.. a jeden gościu z forum mówi że 120zł +robota i po sprawie. co myślisz?
Działałeś już przy przegubie? u mnie zaczoł trykać jak porąbany na skrętach.. a jeden gościu z forum mówi że 120zł +robota i po sprawie. co myślisz?
- Od: 10 mar 2007, 17:55
- Posty: 574
- Skąd: Pisz
- Auto: 626 GEA 2,0 DOHC
ja zapłaciłem 330, przegub zrobiony zaraz po gazie. też u Gościa z forum ;–)
co do nadkoli to wiesz, z zapakowanym pełnym zawiasem przednim PF125 ładnie osiadła może następne oponki będą 195/65, a może wrócę do 185, nie wiem jeszcze, to lato przechulam na tych co są.
co do nadkoli to wiesz, z zapakowanym pełnym zawiasem przednim PF125 ładnie osiadła może następne oponki będą 195/65, a może wrócę do 185, nie wiem jeszcze, to lato przechulam na tych co są.
Stała pod ścianą prężąc kakao
malutki update, dziś dokonana została naprawa wydechu, niestety jak sie okazało katalizator (chyba od nowości) juz był spękany w środku i poszedł na śmietnik, tym bardziej że flansza była już mocno zjechana. Na nowy katalizator metalowy mnie za bardzo w tej chwili nie stać, ceramiczne podobno do gazu nie najszczęśliwsze, wstawiony został tłumik przelotowy o wyglądzie katalizatora. Do tego do seryjnego końcowego dospawana końcówka Ultera, szeroka jak diabli. Ponieważ madzia wysoko stoi i zadziera kuper więc z daleka nie wygląda to najpiękniej jak narazie. Foteczki niebawem. Efekty są słyszalne, bo już nie popiarduje, nie grzeje się tunel środkowy no i troszke lepiej ciągnie ale to może placebo.
http://picasaweb.google.com/gibsong.pl/MAZDAPublic/photo#5229605554710178210
http://picasaweb.google.com/gibsong.pl/ ... 6053878594
nie wiem czemu nie działają fotki img
http://picasaweb.google.com/gibsong.pl/MAZDAPublic/photo#5229605554710178210
http://picasaweb.google.com/gibsong.pl/ ... 6053878594
nie wiem czemu nie działają fotki img
Stała pod ścianą prężąc kakao
Ksztalt koncowki fajny. Podniesiesz i wyczyscisz ja troche – bedzie OK. Jedno co mi sie zawsze nie podobalo w GE to ksztalt seryjnego tlumika – wissi 0,5 metra pod samochodem, dziwnie z boku i do tego zawsze jest brudny Wiem, wiem... marudze, ale przyzwyczailem sie do nierdzewki i Tobie radze to samo, przynajmniej z koncowym tlumikiem – warto
cokolwiek tu podnieść to tylko chyba nowym inaczej skonstruowanym tłumikiem końcowym, końcówka jest dospawana do kawałka pozostałości seryjnej rury, jest to używka cięta z innego samochodu ale kupiona okazyjnie. Taki urok Madzi że na seryjnym zawiasie zadziera strasznie kuper wszystkie bebechy widać.
Jak zrobiłeś że fotka się wyświetla? czyżby picasa nie za bardzo z naszym forum działała?
Jak zrobiłeś że fotka się wyświetla? czyżby picasa nie za bardzo z naszym forum działała?
Stała pod ścianą prężąc kakao
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości