Mazda Xedos 6 CA KL-DE '98
Witam, po dwóch jak do tej pory xedosach 9 szukałem auta na "projekt", decyzja była taka by kupić MX5 i sobie przy niej grzebać. Ale jak to zawsze u mnie wychodzi znów kupiłem Xedosa tym razem 6. Ale do rzeczy, na grupie Xedos 6 Klub Polska na FB pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży poliftowego Xedosa 6 1998r. z uszkodzonym silnikiem 2.0 KF (obrócona panewka) był niedaleko od mojego miejsca zamieszkania (80km) więc napisałem, dogadałem uczciwą cenę, wpłaciłem zaliczke i po powrocie z trasy 3 tygodnie później (24.05.2019) pojechałem autolawetą po Xedosa do Kostrzynia WLKP
Mimo uszkodzonego silnika Xed zrobił na mnie dobre wrażenie, miał ładny lakier który jest jedynie do lekkiej korekty podłoga jest również w ładnym stanie i widać że ktoś niedawno robił konserwacje, opukałem całą podłogę śrubokrętem centymetr po centymetrze i ani razu nie wpadł więc jest ona zdrowa
z minusów to mocno skorodowane nadkola tylne ale widać że nigdy nie były robione ale lepiej tak niż miałyby być robione przez jakiegoś partacza
Plany miałem na niego różne miał być swap na coś mocniejszego od KLa, ale nagle plany mi się pokrzyżowały i potrzebowałem auta na już. Po paru miesiącach Kamil (Radar88) przyjechał do mnie z lawetą zabraliśmy Xedosa do niego i przełożyliśmy rozwalonego KFa na KL-DE (17.11.2019) który jeździł wcześniej w Millenii, a wcześniej był do niej przełożony z MX-6 lub 626
Przebieg silnika jest nie wiadomy ale to nieważne ponieważ jest w bardzo dobrej kondycji na dodatek głowica jest po regeneracji
W trakcie przekładania skrzyni z KFa do KLa okazało się też że sprzęgło jest prawie nowe i do tego EXEDY co jest na duży plus
rozrząd również jest jak nowy, założyliśmy nowy pasek rozrządu oraz osprzętu, wymieniliśmy olej (MOTUL 5W-30) i filtr oleju (KNECHT) na nowe.
BTW polecam Kamila zna sie na robocie
Xedos działa jak nowy i nic się nie dzieje. Za każdym razem warto jechać do niego 270km 
Xedosem jak do tej pory zrobiłem ponad 2000km i wszystko działa jak należy
Dane techniczne:
Model: Xedos 6 CA FL
Rocznik: 1998
Silnik: Swap z 2.0 V6 KF na 2.5 V6 KL-DE 167KM
Przebieg: 261 000 (w dniu zakupu)
Kolor: A5 Mazda Starlight Blue
Wyposażenie:
-Klimatyzacja Automatyczna
-el. Szyby x4
-el. Lusterka
-tempomat
-centralny zamek
-2x airbag
-Światła przeciwmgielne przednie
-ABS
Wymiany / Naprawy:
-Amortyzatory przednie
-Końcówka drążka kierowniczego lewa (do zrobienia)
-Łącznik stabilizatora prawy (do zrobienia)
-Wymiana deski rozdzielczej na nie popękaną (do zrobienia)
-Wstawienie nowych nadkoli tylnych (do zrobienia)
Gdyby ktoś się zastanawiał jakie są skutki jeżdżenia bez oleju, tak to wygląda od środka
To teraz pare fotek
KF już w górze
Radar w swoim żywiole 
Głowica po remoncie
I "nowe" sprzęgło
Pierwsze jazdy
A oto on
No i środek, alkantara jest w ładnym stanie oprócz fotela kierowcy
Plany miałem na niego różne miał być swap na coś mocniejszego od KLa, ale nagle plany mi się pokrzyżowały i potrzebowałem auta na już. Po paru miesiącach Kamil (Radar88) przyjechał do mnie z lawetą zabraliśmy Xedosa do niego i przełożyliśmy rozwalonego KFa na KL-DE (17.11.2019) który jeździł wcześniej w Millenii, a wcześniej był do niej przełożony z MX-6 lub 626
BTW polecam Kamila zna sie na robocie
Xedosem jak do tej pory zrobiłem ponad 2000km i wszystko działa jak należy
Dane techniczne:
Model: Xedos 6 CA FL
Rocznik: 1998
Silnik: Swap z 2.0 V6 KF na 2.5 V6 KL-DE 167KM
Przebieg: 261 000 (w dniu zakupu)
Kolor: A5 Mazda Starlight Blue
Wyposażenie:
-Klimatyzacja Automatyczna
-el. Szyby x4
-el. Lusterka
-tempomat
-centralny zamek
-2x airbag
-Światła przeciwmgielne przednie
-ABS
Wymiany / Naprawy:
-Amortyzatory przednie
-Końcówka drążka kierowniczego lewa (do zrobienia)
-Łącznik stabilizatora prawy (do zrobienia)
-Wymiana deski rozdzielczej na nie popękaną (do zrobienia)
-Wstawienie nowych nadkoli tylnych (do zrobienia)
Gdyby ktoś się zastanawiał jakie są skutki jeżdżenia bez oleju, tak to wygląda od środka
To teraz pare fotek
KF już w górze
Głowica po remoncie
I "nowe" sprzęgło
Pierwsze jazdy
A oto on
No i środek, alkantara jest w ładnym stanie oprócz fotela kierowcy
a potem nic tylko jeździć
jedyna słuszna tapicerka w tym aucie
, zacząłem rozkręcać kanape, półke itp. oczywiście co było na wierzchu? Ruda szm*ta
i potwierdziło się amortyzator lewy wpadł do środka, kielich tak przerdzewiał że nawet na zgrzewach ruda musiała zatańczyć. No nic trzeba to robić.. dalej i tak w takim stanie już nie pojade, więc wzieliśmy się do roboty, Kamil zaczął wymieniać różne cześci zawieszenia przewody hamulcowe itd. a ja wziąłem się za blacharke ale im zacząłem dalej pukać śrubokrętem tym wiecej było dziur.. odłożyłem śrubokręt i wziąłem diaxa 

