Klub MazdaSpeed

mrd napisał(a):No przecież w Polsce jest ruch prawostronny...

oj żeś się przyczepił. moja pomyłka .

mrd napisał(a):No przecież w Polsce jest ruch prawostronny...

Nie czepiak się, mój błąd. Hahaha :-p

Trochę cięcia, trochę gięcia i nowe lżejsze i przede wszystkim pasujące customowe boczki z tyłu gotowe.
Tylna półka również więc tył mamy już spasowany. I wygląda...zadowalająco.

Kolorystyka podobna jak u mnie, ciekawi mnie efekt końcowy.
Co do lamp : myślę że masz takie – są to lampy europejskie.
Trzeba pamiętać że strzałki pokazują odwrotnie – czyli jeśli są w lewo to ruch prawostronny.
I spokojnie możesz na nich jeździć.
Jeśli ośepiają – kwestia ustawienia.

Cholera mrd. Szkoda że dopiero teraz zobaczyłem. Bo bym porównał. A tak to dopiero w poniedziałek.
Wiesz u mnie nie chodzi o samo oślepianie. Chodzi o to że ewidentnie lewa lampa napieprza daleko i po oczach tych z naprzeciwka a prawa świeci bardzo krótko i mało na pobocze więcej na środek. Więc jak gdyby ewidentnie na angielską modłę.
A efektu końcowego sam jestem ciekaw. Bo jeszcze poza samym montażem tego co mam i tego co muszę dorobić. To kupa pierdułek zostanie. Np. skóra na boczkach przednich zamiast oryginalnej..."pepitki"
Podsufitkę trzeba by wykleić tak samo jak te boczki.
Ostatnio flock za mną chodzi nam desce...itd itp.

Działaj zatem. Ważne byś był zadowolony z efektu końcowego.
Aczkolwiek pamiętać trzeba iż lepsze jest wrogiem dobrego... Dlatego zdecydowanie odradzam takie mody jak np. podziurawienie czy pocięcie nadkoli dla poszerzenia auta.
To już są zmiany nieodwracalne.
Najlepiej jest mieć możliwość powrotu do oryginału – choćby z tego powodu masa żelastwa zagraca mi garaż

Cięcie nadkoli mówisz

Mrd. To zdjęcia moich lamp. Niby wszystko bok. Ale mam wrażenie że to angliki.

To tylko takie wrażenie.
Lampy masz dobre.

Mrd. Js cię proszę. Jak dobre jak gołym okiem w nocy widzę że jest ch...nia. i lampy świecą odwrotnie. Klosze kloszami.
Zresztą podjadę na diagnostykę sprawdzić czy da się to ustawić i sprawa się rozwiąże.
Dzięki za wsparcie

Oby się nie okazało że to angliki z kloszami wymienionymi domowym sposobem...
Dobra.
Nie chcę krakać.
Powodzenia.

A co kolega zrobił ze starymi fotelami? Bo ja bym je chętnie odkupił.

mrd napisał(a):Oby się nie okazało że to angliki z kloszami wymienionymi domowym sposobem...
Dobra.
Nie chcę krakać.
Powodzenia.

To cały czas o to się właśnie rozchodzi.

Pisałeś że planujesz zmianę sprężyn i amortyzatorów – polecam H&R, + Kayaba, do tego wymiana stabilizatora na grubszy.
U mnie dało to bardzo dobry efekt.

mrd napisał(a):Pisałeś że planujesz zmianę sprężyn i amortyzatorów – polecam H&R, + Kayaba, do tego wymiana stabilizatora na grubszy.
U mnie dało to bardzo dobry efekt.

Tak pisałem. Ale. Nie śpieszy się z tym.
Wiele osób poleca taki zestaw jako optymalny.
Co zrobię nie wiem.
Przez chwilę nawet przeszło mi przez myśl podniesienie zamiast obniżenia, poprawa resorowania i założene jakiś opon AT np. BF KO AT 235/70 r15 ale chyba jednak ten pomysł upadnie.

Na razie jak widać w tym wątku. Utknąłem na budowie środka i jescze długo się mogę nie wygrzebać.
Poza sprawami silnikowymi do których się na razie nie dotykam.
Czeka mnie w najbliższych dniach budowa wydechu zabezpieczanie podwozia, I przydało by się wymienić kompletnie [waaaco?] z tyłu. I dopiero przyjdzie czas na zawias. Oczywiście jak znajdę koła które mi wreszcie podpasują.
Może podpowiedzcie... zakładając że ...ma iść w dół te 35mm i zależy mi głównie na odpowiednim przyśpieszeniu. To zostawić/szukać R17 czy zejść na R16?

Jeśli zależy Ci na przyspieszeniu załóż 13
Efekt murowany – znam z autopsji.
Kiedyś na próbę założyłem najmniejsze koła jakie się dało, teraz nie pamiętam dokładnie ale chyba 195/50 13 albo 14.
Auto wyglądało tragicznie ale z szło łeb w łeb z E46 3.0...

A tak na serio jest jedna zasada – im większa średnica koła (nie samej felgi) tym gorsze przyśpieszenie.
To samo z masą – wbrew pozorom niektóre alusy ważą więcej od stalówek.

To jest oczywiste
Zobaczymy. Czas pokaże co tam wlecą za kapcie. Prawdopodobnie felgi z rx7

Prace nad środkiem dobiegają końca.
Jeszcze kosmetyczne sprawy zostały. Jak wyższa wykładzina na tunelu środkowym.
Nowe obicie na boczkach drzwi i podsufitce.
Montaż kilku detali, min. Dodatkowe zegary.
Proces..odchudzanie czyli wywalenie wszystkiego co zbędne jak np. Instalacje audio.
I zaczyna mi chodzić po głowie obszycie deski

Ładnie to wszystko podeszło i też fajny stan tych skórek. Pytanie tylko jeszcze z ciekawości a jak rozwiązałeś problem ze wsiadaniem do tyłu ? bo fotele w rx chyba nie były składane.

Fotel pasażera składa się przesówa do przodu.
Kierowcy jest elektryczny i już gorzej.
Pytanie w sumie trafne.
Aczkolwiek nie znam nikogo kto chciałby tam wyleźć
A i niechętnie kogokolwiek bym tam zaprosił. Jedynie Curusia moja się upiera żeby tam czasem siedzieć.
Dla 8 latki jest to miejsce w sam raz.