Witam po raz pierwszy na tym forum.
Chcę przedstawić rodzinny samochód, który wymaga zrobienia blacharki i lakieru, czyli Mazda 626 GF z USA. Samochód został wyprodukowany według tabliczki znamionowej 23 marca 1998 r. Pierwsze kilka lat Mazda spędziła w Stanach, potem poleciała do Polski. Podobno stała i rdzewiała. Teraz jesteśmy 2 lub 3 (osoby przed nami, którzy byli właścicielami niby były rodziną) właścicielem. Czekam na opinię "Ona powinna pójść na złom, Jezus, jako brzydka!" . Ma instalację gazową, choć i tak trzeba ją wyregulować, bo na gazie ledwo chodzi.
Wyposażenie:
– skórzana tapicerka
– fabryczne radio, na którym można tylko nieparzyste częstotliwości
– wspomaganie kierownicy
– alarm (fabryczny)
– elektryczne sterowanie lusterkami bocznymi
– podgrzewanie przedniej szyby (dzisiaj to jest podstawa)
– klimatyzacja (na chwilę obecną nie działa0
– szyberdach (częściowo nie działa)
– elektryczne szyby
– rdzę
Silnik:
Silnik benzynowy o pojemności 1998 cmᵌ (2.0), moc 115km
Koła:
15"
Samochód może kiedyś się doczeka remontu blacharskiego jak i lakierniczego, bo wygląda trochę strasznie .
Co w planach?
– zrobienie naprawy blacharskiej i lakierniczej
– czyszczenie kloszy (lamp)
– czyszczenie lasera w radiu (?), bo nie odczytuje płyt
– naprawa klimatyzacji
– wymiana gałki zmiany biegów
Mazda 626 GF FS '98
Strona 1 z 1
Mazda fajna ale będzie jak ją ogarniesz xD no i wiadomo szkoda że nie ma KLa pod maską. Ostatnio na forum była zadbana na sprzedaż ale finalnie chyba poszła na złom. W mazdach najważniejsze aby było do czego spawać reperaturki. Powodzenia w naprawach i modzeniu ! a napewno odwdzięczy się bezawaryjnością.
@Adoz
Właśnie widziałem ten wątek, nierozumiem, czego taka piękna Madzia poszła na złom. Co do bezawaryjności – była kiedyś w posiadaniu GE również z silnikiem 2.0 16v 115km, latała jak szalona . Ta w sumie też.
Ogólnie w Polsce samochody nie wytrzymują, po jakimś czasie pojawi się ruda, a w np. USA takie Mazdy nie mają ani grama rdzy. Kiedyś się ją poprawi. Mazda jest kupiona z całymi dokumentami jeszcze z salonu, kiedy mi się nudzi to oglądam sobie . Dzięki za miłe słowa.
Właśnie widziałem ten wątek, nierozumiem, czego taka piękna Madzia poszła na złom. Co do bezawaryjności – była kiedyś w posiadaniu GE również z silnikiem 2.0 16v 115km, latała jak szalona . Ta w sumie też.
Ogólnie w Polsce samochody nie wytrzymują, po jakimś czasie pojawi się ruda, a w np. USA takie Mazdy nie mają ani grama rdzy. Kiedyś się ją poprawi. Mazda jest kupiona z całymi dokumentami jeszcze z salonu, kiedy mi się nudzi to oglądam sobie . Dzięki za miłe słowa.
- Od: 3 lis 2018, 19:48
- Posty: 11
- Auto: Mazda 626 GF FS '98
A poszła na złom bo nikt z Nas niestety finalnie się na nią nie skusił:( Ja miałem zakusy,ale można powiedzieć tyle co gfkę swoją kupiłem i już dość w nią włożyłem, a dwa spora odległość. Dopingujemy Twój projekcik bo autka warte są tego
Szkoda że nie zauważyłem jeszcze tego forum wcześniej, bo pewnie za te 2499 zł na pewno by stała na podwórzu dumnie.
Mam na razie dwa pytania, z czego jeden to trochę problem jest.
1. Czy ma ktoś skórzaną gałkę zmiany biegów do tej Mazdy? Ten jest obdarty, jak widać na zdjęciach, jak ktoś ma to jaką cenę ktoś zaoferuje?
2. Czasem (najprawdopodobniej po deszczu) w miejscu kierowcy dywanik jest mokry, przed wejściem, jakby przeciekało. Czy może jakieś złe odprowadzanie? Czasami trzeba jakieś szmatki postawić, bo tak mokro aż jest.
Mam na razie dwa pytania, z czego jeden to trochę problem jest.
1. Czy ma ktoś skórzaną gałkę zmiany biegów do tej Mazdy? Ten jest obdarty, jak widać na zdjęciach, jak ktoś ma to jaką cenę ktoś zaoferuje?
2. Czasem (najprawdopodobniej po deszczu) w miejscu kierowcy dywanik jest mokry, przed wejściem, jakby przeciekało. Czy może jakieś złe odprowadzanie? Czasami trzeba jakieś szmatki postawić, bo tak mokro aż jest.
- Od: 3 lis 2018, 19:48
- Posty: 11
- Auto: Mazda 626 GF FS '98
Nawet 1700zł bez reduktora lpg i wtryskiwaczy bodajże była do wzięcia
Z różnych miejsc może przeciekać, albo złe odprowadzenie albo z podszybia np. czy jakaś nieszczelność po prostu. Najlepiej wodą pod ciśnieniem by to było potraktować a druga osoba niech siedzi w środku.
Z różnych miejsc może przeciekać, albo złe odprowadzenie albo z podszybia np. czy jakaś nieszczelność po prostu. Najlepiej wodą pod ciśnieniem by to było potraktować a druga osoba niech siedzi w środku.
Słuchaj w tak wiekowych autach często zdarza się że szyba się odkleja przednia. Najłatwiej to sprawdzić tak wszystkimi palcami jednej reki naciskać od wewnątrz przy samym brzegu i na wyczucie czy rusza się czy nie to będzie naprawdę minimalny ruch ale ręką wyczujesz. U znajomego podobnie było właśnie że woda się zbierała i właśnie okazało się że już szyba odeszła od ramki i lała się woda jak z kranu.
No tak i te 1700 było o wiele za dużo byłem widziałem . Dopieszczaj trzymam kciuki za projekt a może cieknie przez szyberdach odpływy bym sprawdził czy są drożne
KeYo Powodzenia w doprowadzeniu do stanu co najmniej dobrego...
Każdy ma swoje zdanie na ten temat, cena 1700 złotych była dla mnie i tak poniżej opłacalności sprzedaży. Właśnie dlatego moja 626 usa trafiła na złom, sprzedałem trochę gratów, wycofałem ubezpieczenie i wyszło mi więcej niż była wyjściowa cena na olx... Pozdrawiam...
krzysek71 napisał(a):No tak i te 1700 było o wiele za dużo byłem widziałem . Dopieszczaj trzymam kciuki za projekt a może cieknie przez szyberdach odpływy bym sprawdził czy są drożne
Każdy ma swoje zdanie na ten temat, cena 1700 złotych była dla mnie i tak poniżej opłacalności sprzedaży. Właśnie dlatego moja 626 usa trafiła na złom, sprzedałem trochę gratów, wycofałem ubezpieczenie i wyszło mi więcej niż była wyjściowa cena na olx... Pozdrawiam...
- Od: 30 kwi 2017, 18:35
- Posty: 70
- Skąd: Czarna Białostocka
- Auto: Mada 626 GF USA 2.5v6
Przednie idą pod plastikami słupków A, także je zdejmiesz i będziesz widział czarny wężyk tam ciut podsufitke odchylisz i też zobaczysz aż do metalowego stelaża szyberdachu czy przypadkiem nie spadł ten przewód.
Zacichło trochę w temacie. A więc do konkretów – była sprawdzana szyba przednia. Nie wypadła z uszczelki, a więc zostają odpływy. Może jakieś czyszczenie na myjni wodą pod ciśnieniem wypcha może jakieś brudy, liście czy co tam. Jak nie, to po prostu się zobaczy, jak z nimi jest.
- Od: 3 lis 2018, 19:48
- Posty: 11
- Auto: Mazda 626 GF FS '98
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości