Mazda 626 GF FS 99' 2.0 136 KM SPRZEDANA
W sumie 1500 km zrobione bez żadnych niespodzianek,przyjemnie i dynamicznie,nawet oleju zeszło mniej jak zakładałem:p A spalanie gazu bajka.
Wiec tak na szybko... GF dostala nowe serducho, sama przekladka trwala az dwa dni, ale dojacie dle czego nie pali na dwa gary az do dzisiaj. Auto pali, jeszcze bie jeździłem. Ustawiam gaz robie przeglad i moze uda sie ogarnac poduszki amorow.
Reszte wytlumaczy wlasciciel
Reszte wytlumaczy wlasciciel
]
-
Kamil
- Od: 24 kwi 2009, 20:24
- Posty: 5558 (23/27)
- Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
- Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap
Pięknie chodzi Dzisiaj odbiór, aż nie mogę się doczekać. Po odbiorze zdam relację
Dopisano 17 wrz 2019, 07:05:
Autko odebrane. Przy okazji wyszły poduszki i łożyska mcphersonów z przodu i wahacz lewy przód, więc w tym tygodniu się za to zabieram
Dopisano 17 wrz 2019, 07:05:
Autko odebrane. Przy okazji wyszły poduszki i łożyska mcphersonów z przodu i wahacz lewy przód, więc w tym tygodniu się za to zabieram
Wybacz Matthew90 za offtop. Ale musze chyba tu napisać żeby dostać jakąś odpowiedź na temat drzwi od Radar88. Bo ani na pw. Ani na tel. Się do mnie nie odzywa już od długiego czasu.
- Od: 24 kwi 2014, 18:11
- Posty: 395
- Skąd: Pruszcz Gdański
- Auto: Xedos 9 TA KL 2.5 V6 2002r
Były
Xedos 6 CA KF 2.0 V6 LPG 1995r
Xedos 6 CA KF 2.0 V6 1999r
Xedos 6 CA KF 2.0 V6 1993r
Gandzia napisał(a):Wybacz Matthew90 za offtop. Ale musze chyba tu napisać żeby dostać jakąś odpowiedź na temat drzwi od Radar88. Bo ani na pw. Ani na tel. Się do mnie nie odzywa już od długiego czasu.
Czlowieku....napisalem Ci sms ze nie ma mnie na miejscu to raz, dwa, nie mam palety na wysylke, jal mialem palety to nie bylo zainteresowania, trzy odbierasz drzwi rok...rownie dobrze juz na zlomie mogly lezec a jeszcze nie leza, cztery robilem Ci juz wycene wysylki zaraz po kupnie auta... chcesz...stoja do odbioru ale nie beda staly nastepnego roku to informuje od razu z góry.
Pozatym...nie bede odbieral telefonu od Ciebie, po zakupie auta dzwoniles co chwile z wyrzutami ze to ze tamto, a kupiles najtanszego Xeda FL i dostales wszystkie info, ze ayto stalo 3 lata, ze mialo dzwona itd itd.
Drzwi stoja jeszcze max 2 msc w garazu, pozniej wylatuja na dwor, bo nie mam jak wjechac autem od roku do garazu.
EOT
]
-
Kamil
- Od: 24 kwi 2009, 20:24
- Posty: 5558 (23/27)
- Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
- Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap
Przepraszam nie odbieram rok tylko Ty mi je wysyłasz rok. Jak brałem auto to mówiłeś że Twój kolega jeździ na Gdańsk busem i może mi je podrzucić, po pół roku ciszy dopiero mowisz że jednak nie jeździ i ich noe przywiezie, to mówiłem wyślij kurierem podeślij fotkę kwitka za wysyłkę i nr. Konta to zapłacę, ale następne pół roku nie możesz mi ich wysłać.
Dobra koniec tematu i offtopu wsadź sobie te drzwi.... poradzę sobie. I dla mnie jesteś nie rzetelny ani kompetentny mam nadzieję, że się więcej nie zobaczymy.
Ps. A to w jakim stanie okazało się auto to każdy widzi co czytał mój temat... bez komentarza. Aaaa i jeszcze bym zapomniał, jak brałem auto to mówiłeś, że jak tylko będą z nim problemy to mam śmiało do Ciebie dzwonić, a teraz masz wielkie pretensje i masz wyjeba...
Dobra koniec tematu i offtopu wsadź sobie te drzwi.... poradzę sobie. I dla mnie jesteś nie rzetelny ani kompetentny mam nadzieję, że się więcej nie zobaczymy.
Ps. A to w jakim stanie okazało się auto to każdy widzi co czytał mój temat... bez komentarza. Aaaa i jeszcze bym zapomniał, jak brałem auto to mówiłeś, że jak tylko będą z nim problemy to mam śmiało do Ciebie dzwonić, a teraz masz wielkie pretensje i masz wyjeba...
- Od: 24 kwi 2014, 18:11
- Posty: 395
- Skąd: Pruszcz Gdański
- Auto: Xedos 9 TA KL 2.5 V6 2002r
Były
Xedos 6 CA KF 2.0 V6 LPG 1995r
Xedos 6 CA KF 2.0 V6 1999r
Xedos 6 CA KF 2.0 V6 1993r
A co to się staneno z silnikiem, że trzeba było wymieniać?
Ostatnio po tym jak trochę pojeździłem trasami, to przeglądam sobie ogłoszenia takiej 626 w mocniejszym 2.0. No jednak mimo większych rozmiarów i mocy dużo więcej to na trasie od takiej 2 nie pali. Czasami sobie myślę, że taką wersję na Szwecję w 136 KM zadbaną bym chętnie przygarnął.
Ostatnio po tym jak trochę pojeździłem trasami, to przeglądam sobie ogłoszenia takiej 626 w mocniejszym 2.0. No jednak mimo większych rozmiarów i mocy dużo więcej to na trasie od takiej 2 nie pali. Czasami sobie myślę, że taką wersję na Szwecję w 136 KM zadbaną bym chętnie przygarnął.
- Od: 17 mar 2019, 11:14
- Posty: 127
Łykał litr oleju na tysiąc a że miałem do zrobienia rozrząd to kupiłem rozbitka od kolegi z forum
Silnik po remoncie plus nowe sprzęgło no i skrzynia lepsza jak miałem bo ja miałem walnięty synchronizator drugiego biegu
Dopisano 10 paź 2019, 08:24:
Zrobiłem już 1500km od przekładki, oleju ubyło odrobinę od max i ogólnie jest spoko tylko mam problem między 2500-3500 obrotów szarpie na gazie chyba że depnę gaz w podłogę, na benzynie tego nie ma a jeśli jest to znacznie mniej. Podmieniłem przepustnicę bo i tak mi twardniał pedał gazu na drugi dzień ale to nie pomogło
Muszę jeszcze zajrzeć do kolektora wydechowa bo na zimnym go bardzo słychać, mój był ok ale kolega mówił, że nie dało rady go przekręcić do mnie bo się śruby urwały. Trochę gratów na zamianę z tamtej gfki będę miał także myślę tym jeszcze pojeździć tym bardziej, że teraz mam 100km do pracy w obie strony
Dopisano 10 paź 2019, 08:26:
Moja gfka nie jest bez wad ale na te co ja widziałem to prezentuje się godnie, jedynie spód na kolejny przegląd za rok to już na bank będzie trzeba robić bo tam nie jest już tak ładnie w niektórych miejscach. Będę miał chwilę to wrzucę trochę fotek z ostatnich napraw oprócz silnika bo tych mediów nie mam:)
Dopisano 10 paź 2019, 08:31:
Moja gfka brała sporo oleju od kupna, żeby nie było że ją zabiłem półsyntetykiem jak niektórzy pewnie twierdzą. Robiłem płukankę, wlałem nawet ceramizer. Nic jej nie pomogło. Po prostu się naciąłem, auto rano dymiło aż miło a w trakcie jazdy śmierdziało spalonym olejem. Mimo to zrobiłem nią 16 tys. km zaliczyła ostatnio wypad nad morze bez żadnego ale i pewnie by jeszcze pojeździła, ale że trafiła się okazja na silnik po remoncie i parę innych fantów to się skusiłem:) Różnicy w mocy między silnikami nie odczuwam:) ale na pewno cieszy to, że nie unoszę maski co chwilę i nie czuję tego smrodu Teraz jeździ na oleju Mazdy 5W30.
Dopisano 10 paź 2019, 08:39:
Na trasie fajnie się tym lata, szczególnie powyżej 3 tys obrotów zaczyna żyć. Mogłaby być lepiej wyciszona jedynie. Nie wiem jak porównanie mocy 116 km do 136 jak jest w odczuciu. Co do silnika tak dla potomnych. Przy przekładce był probłem bo chodził na 2 gary, okazało się, że mimo dwóch 136 km silników z przedlifta a polifta była różnica w kole rozrządu.
Silnik po remoncie plus nowe sprzęgło no i skrzynia lepsza jak miałem bo ja miałem walnięty synchronizator drugiego biegu
Dopisano 10 paź 2019, 08:24:
Zrobiłem już 1500km od przekładki, oleju ubyło odrobinę od max i ogólnie jest spoko tylko mam problem między 2500-3500 obrotów szarpie na gazie chyba że depnę gaz w podłogę, na benzynie tego nie ma a jeśli jest to znacznie mniej. Podmieniłem przepustnicę bo i tak mi twardniał pedał gazu na drugi dzień ale to nie pomogło
Muszę jeszcze zajrzeć do kolektora wydechowa bo na zimnym go bardzo słychać, mój był ok ale kolega mówił, że nie dało rady go przekręcić do mnie bo się śruby urwały. Trochę gratów na zamianę z tamtej gfki będę miał także myślę tym jeszcze pojeździć tym bardziej, że teraz mam 100km do pracy w obie strony
Dopisano 10 paź 2019, 08:26:
Moja gfka nie jest bez wad ale na te co ja widziałem to prezentuje się godnie, jedynie spód na kolejny przegląd za rok to już na bank będzie trzeba robić bo tam nie jest już tak ładnie w niektórych miejscach. Będę miał chwilę to wrzucę trochę fotek z ostatnich napraw oprócz silnika bo tych mediów nie mam:)
Dopisano 10 paź 2019, 08:31:
Moja gfka brała sporo oleju od kupna, żeby nie było że ją zabiłem półsyntetykiem jak niektórzy pewnie twierdzą. Robiłem płukankę, wlałem nawet ceramizer. Nic jej nie pomogło. Po prostu się naciąłem, auto rano dymiło aż miło a w trakcie jazdy śmierdziało spalonym olejem. Mimo to zrobiłem nią 16 tys. km zaliczyła ostatnio wypad nad morze bez żadnego ale i pewnie by jeszcze pojeździła, ale że trafiła się okazja na silnik po remoncie i parę innych fantów to się skusiłem:) Różnicy w mocy między silnikami nie odczuwam:) ale na pewno cieszy to, że nie unoszę maski co chwilę i nie czuję tego smrodu Teraz jeździ na oleju Mazdy 5W30.
Dopisano 10 paź 2019, 08:39:
ZdzichuZ napisał(a):A co to się staneno z silnikiem, że trzeba było wymieniać?
Ostatnio po tym jak trochę pojeździłem trasami, to przeglądam sobie ogłoszenia takiej 626 w mocniejszym 2.0. No jednak mimo większych rozmiarów i mocy dużo więcej to na trasie od takiej 2 nie pali. Czasami sobie myślę, że taką wersję na Szwecję w 136 KM zadbaną bym chętnie przygarnął.
Na trasie fajnie się tym lata, szczególnie powyżej 3 tys obrotów zaczyna żyć. Mogłaby być lepiej wyciszona jedynie. Nie wiem jak porównanie mocy 116 km do 136 jak jest w odczuciu. Co do silnika tak dla potomnych. Przy przekładce był probłem bo chodził na 2 gary, okazało się, że mimo dwóch 136 km silników z przedlifta a polifta była różnica w kole rozrządu.
Ostatnio edytowano 15 paź 2019, 12:47 przez Matthew90, łącznie edytowano 1 raz
Generalnie między 136 a 115 jest z tego co forumowicze napisali różnica w przyspieszaniu (na + dla 136KM) natomiast wygodniej się jeździ 115KM (bardziej elastycznie). Zresztą podobny zabieg zrobili z silnikiem 1.8 który w GE miał 105KM a w GF już tylko 90KM, za to zrobili bardziej elastyczne auto, które po mieście wcale nie zamulało (mi się bardzo wygodnie jeździło nawet lepiej niż 2.0, za to 2.0 w trasie było lepsze bo wiadomo lepsze wyprzedzanie). Na takie jazdy do małego miasta to 1.8 było bardzo fajne i silnik pomimo, że bardzo podobny do 2.0 jednak chodził jak zegareczek a 2.0 już trochę głośniej...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości