Strona 1 z 1

Mazda Xedos 6 CA KF '93

PostNapisane: 13 lis 2016, 17:32
przez HookieK
Dzień dobry wszystkim forumowiczom!

Mazdy MX-5 mi trochę szkoda na zimę i basta, zwłaszcza, że progi zrobiłem jakiś czas temu... I sprzedałem zimówki, żeby mnie nie kusiło. Szukałem więc czegoś w niewielkim budżecie. Mogłem wybrać Golfa, Polo, Poloneza, BMW 316, Clio, 205, 305 i inne dupsy.

Postanowiłem więc wybrać mądrze. <serduszka>

Wybrałem Mazdę Xedos 6 z silnikiem V6 2.0 z roku 1993. Jak się naciśnie pedał gazu robi BULBULBUL i ŁOBOBOBOBOBOBOBOB

Kupiona od Pana, który miał ją w swoich rękach przez 10 lat i sądząc po fakturach, od strony mechanicznej bardzo o nią dbał.

Co ma? Sporo!

– szyberdach
– ABS
– 1 poduszkę powietrzną (reszta pasażerów jeździ zgodnie z zasadą "no airbag – we die like men"
– skórzane jasne wnętrze
– działającą klimatyzację
– oryginalne pełnowymiarowe koło zapasowe z oponą Yokohama z 1993 roku :geeejj:
– nowe amortyzatory przód, rozrząd, hamulce i klocki przód tył (i inne tego typu drobiazgi)

Plany (miało ich nie być, ale pokochałem w momencie to auto):

– rozrusznik za długo kręci przed odpaleniem silnika
– wymiana tłumika końcowego
– wymiana uszczelek silnika
– regulacja przepustnicy
– regulacja zacisku tylnego, który przy dohamowaniu wydaje z siebie odgłos niczym waleń DONE!
– detailing wnętrza, bo jest brudne
– ogarnięcie rudej

Mam ten fart, że mieszkam w Katowicach, a słyszałem, że mamy tutaj najbardziej utalentowanego magika od Mazd w całym wszechświecie. :) Będę się starał o audiencję jeszcze w tym miesiącu! Stresuję się przed tą wizytą jak przed wizytą u dentysty – mam nadzieję, że nie padnie wyrok "trup, złomuj to pan". :) Przemyślałem sprawę i chciałbym powolutku postawić to auto na nogi – choćby całą blacharkę trzeba było ogarniać (przy założeniu, że mechanicznie jest znośnie).

Bardzo mi miło, że dołączam teraz także do tej społeczności – do tej pory udzielałem się na forum MX-5 Klub Polska. :)

Zdjęcia na szybko dziś:

PostNapisane: 17 lis 2016, 09:40
przez Bartg
Witamy w dziale Nasze Mazdy :) Prosiłbym dodać zdjęcia na serwer MS, aby nie zniknęły w przyszłości (opis jak to zrobić pod linkiem viewtopic.php?f=321&t=177089).

PostNapisane: 19 sty 2017, 12:39
przez HookieK
Chłopaki, jakiś artysta ułamał 3 z 4 zaczepów (!) w obudowie filtra powietrza – wczoraj przy wymianie to zauważyłem. Jak zapewne się domyślacie, box jest nieszczelny – na domiar złego rura dolotowa jest klejona.

Kupić używaną obudowę filtra powietrza czy w Xedosie 6 warto rzeźbić co innego? Widziałem, że część osób robi przelotowe filtry.

Re: Mazda Xedos 6 CA KF '93

PostNapisane: 19 sty 2017, 16:28
przez Beny
W takim przypadku ja bym stożek montował,mocy nie przybędzie za to fajny dźwięk i 100% szczelny układ <spoko>

PostNapisane: 20 sty 2017, 09:33
przez HookieK
Tyle że naczytałem się o stożku w Xedosie 6 i... trudno chyba czegoś nie zepsuć. :( Trzeba się nieźle nakombinować żeby umieścić go w miejscu, w którym nie będzie zasysał ciepłego powietrza. Nie wiem czy jestem przekonany. :(

Czy są jakieś sprawdzone, gotowe zestawy, czy trzeba rzeźbić samemu? Znalazłem cuś takiego:

http://allegro.pl/uklad-dolotowy-dolot- ... 34639.html

Da radę? Producent jak dla mnie firma krzak... I czy montując coś takiego wywalać dopływ powietrza z pasa przedniego, czy zostawić go, celem lepszego wwiewu powietrza?

PostNapisane: 20 sty 2017, 09:41
przez jedrzej07
Sam stożek z osłoną mam do sprzedania (praktycznie nówka) za 100zł, resztę można dokupić osobno, pewnie wyjdzie taniej <lol>

PostNapisane: 23 sty 2017, 13:46
przez HookieK
Dobra, chwilowo kupiłem jednak Air Boxa za 19 złotych i dziś to sobie wymienię. :)

Pod spodem auta mam też przewody hamulcowe i paliwowe do wymiany + wycieki trzeba ogarnąć. Przewody hamulcowe elastyczne wystarczą chyba? Paliwowe Panowie z Carspeeda zasugerowali z rurki na metry dorobić. No jest sporo rzeczy do zrobienia, ale jak samochód w cenie roweru się kupuje, to... cudów nie ma.

Cóż, oczekuję aktualnie na audiencję u Pana Tadziola – zobaczymy czy pacjent jest do odratowania, czy do uśmiercenia. <głaszcze>

Re: Mazda Xedos 6 CA KF '93

PostNapisane: 31 sty 2017, 12:51
przez risto77
Na wstępie gratuluję wyboru ;)
Po zdjęciach widać, że dość zadbany egzemplarz. Co do dolotu: osobiście mam stożek ale jeśli chcesz ory to leży w piwnicy wręcz w idealnym stanie ( karbowane kolanko też )
Czekam na jakieś mody i porządne koło... <spoko>

PostNapisane: 12 lut 2017, 12:10
przez HookieK
Wymienione przewody hamulcowe i paliwowe na odcinku, na który zwrócił uwagę diagnosta, przepustnica wyczyszczona. :) Komplet żarówek – nowy. Samochód 9 lutego przeszedł badanie techniczne.

Do ogarnięcia jeszcze uszczelki + to dziwne "kopnięcie" przy zmianie biegów. Samochód jednak leci najprawdopodobniej na handel – sezon 2017 będzie należał jednak do MX-5, której chcę zafundować nie-takie-tanie odrudzanie i rewitalizację ( ;P ) podłużnic. :D

Gdyby ktoś z okolicy chciał zanabyć Xedosa 6 w cenie roweru – zapraszam. :)

Re: Mazda Xedos 6 CA KF '93

PostNapisane: 12 lut 2017, 12:30
przez Beny
Cena? Dużo rudej?

PostNapisane: 12 lut 2017, 12:49
przez HookieK
Ruda – klasycznie: na klapce wlewu paliwa odrobina (no ale to nic), co nieco koło oświetlenia na klapie bagażnika od spodu, nadkola tylne po obu stronach purchle. Progi nie ma tragedii, na zawieszeniu – nie jest źle (lepiej niż w moim mx-5 z 2004 :D ). Podłużnice całe przynajmniej z zewnątrz, a jak jest wewnątrz – pojęcia nie mam.

Porobię dziś zdjęcia, przy okazji do testu smartfona będą. :) Niestety, nie mam możliwości podniesienia tego nigdzie, ale w razie czego mogę w ramach przejażdżki podjechać niedaleko, żeby ktoś z większym doświadczeniem z Xedosami to ocenił i nawet na forum napisał – nie jestem typem który cokolwiek ukrywa. :)

Cena wyższa niż cena zakupu – 4200 złotych, bo wpadł komplet nowych zimówek Barum Polaris 3, nowy tłumik, airbox z nowym filtrem powietrza, żarówki Philipsa X-Treme Vision 130% + H3 Philipsa w pozostałe miejsca i parę pierdółek było zrobione. Dorzucę filtr oleju, filtr paliwa i olej Eneos 10W40. Do tego jest nowy kompletny rozrząd, nowe amortyzatory i komplet hamulców przód tył (mam na to papiery od poprzedniego właściciela). Ogólnie myślę, ze nie jest źle.

Główne wady: olej gdzieś cieknie z góry, więc któraś uszczelka do wymiany (bo poprzedni magik na silikonie postanowił założyć), diagnosta zauważył lekką nieszczelność w wężu chłodniczym (nic dziwnego, bo jest dorabiany byle jak) + występuje efekt "kopnięcia" przy zmianie biegów, rozrusznik długo kręci (ale silnik zawsze, nawet w strasznym mrozie odpalał). A i fotel kierowcy nie grzeje, a antena elektryczna sie nie wysuwa i nie chowa. ;)

EDIT: Niestety ogłoszenia o sprzedaży auta wystawić tutaj nie mogę, a nie mam zamiaru spamować bezsensownymi postami, żeby dobić do liczby 30 postów. Samochód jest w każdym razie na sprzedaż i pełne ogłoszenie można znaleźć na forum MX5.

Link do zdjęć: http://imgur.com/a/ZpsCS