Klub MazdaSpeed

Ładny cronosik czekam na temat. Szkoda tylko jak już ze stanów to że nie na full wypasie xD Widzę też że srebrny kolor się spodobał Wygląda na mocno zadbaną.

Adoz napisał(a):Wygląda na mocno zadbaną.

Blacharsko petarda, lakierniczo tragedia bo ktoś go chciał pomalować i mu nie wyszło

Kupiony ze względu na blache za nieduże pieniądze, mój poprzedni sedan będzie dawcą gratów dla tego cronosa, będzie full wypas

No i bajlando

Mała aktualizacja chociaż dużo się nie zmieniło, wpadły fejki nakretek d1 spec czarne, zaciski maźnięte na czarno dokładka z laguny na wypełnienie dziury między łezkami na bokach dystanse po 20mm na koło (tylko prawy przód nie jest spasowany chyba jest inna zwrotnica bo jest bardziej cofnięte koło)

Auto będzie na summer cars party stało gdzieś na strefie klubowej

Zmieniłbym gril i byłby sztosik

To fakt przedliftowe grille ładniejsze ale akurat tutaj do całości i szczególnie do srebrnego koloru pasuje.

Ja tu nie widze miejsca na przedliftowy w sedanie bardziej mi leżał.

Dzisiaj zrobiłem swap hebla na hebel z M6 299mm

No to teraz na zloty będziesz jeździł na końcu kolumny, bo inaczej zrobi się mazdowa stonoga

Z autem sie w sumie nic większego nie dzieje, pod koniec 2k19, jakoś w piździerniku czy lipcopadzie zajeździłem skrzynie biegów, wysypały się wałeczki razem z koszykiem od łożyska i wyorało skrzynie w środku

Z przymusu po założeniu większego hebla musiałem wyposażyć się w nowe zimówki, bo stare 15stki się nie mieszczą... kupiłem Toyo i założyłem na felgi z poprzedniego sedana. Póki co zimy nie ma mogą się okazać nie potrzebnie kupione
Ostatni shot na letnich


Przy wymianie przegubu




I tak to teraz wygląda. Rdza chrupie aż miło

Co w temacie maździoszek ? a szczególnie najnowszego nabytku cronosa ?

Adoz napisał(a):Co w temacie maździoszek ? a szczególnie najnowszego nabytku cronosa ?

Cronos już u mnie ponad rok, pół zimy przestał bo zaczął się sypać hydrokinetyk, niby wada amerykanskiego automatu a niedawno się rozchodził przestał walić błędem i jeździ normalnie

A Vałka ostatnio ujechała 4km i strzeliła rolka prowadząca rozrządu GMB po 45kkm resztki rolki zaczely orać pasek nastepna rolke osłone rozrządu, pasek przeskoczył i dużą ilość zębów i auto zgasło ...

Auto już poskładane i ogólnie silnikowi się nic nie stało, ale wszystkie rolki musiały być wymienione GMB po 45kkm w stanie tragicznym istny fidget spinner

No i troszeczke podrapałem miske olejową od tego zawiasu

Coś tam się w gaziutku w Vłce zmieniło
Valtekom podziękowaliśmy oraz starym silverze kme na rzecz barracud oraz czerwonemu stag r01
Teraz 20km wincyj gwarantowane*





*do bramy.