Mazda 626 GE FP 95r.
No tyle Ci mówiłem żeby swapować na 1.8T z audi będziesz zadowolony. Moja też tylko bieżący serwis, czas pokaże co dalej.
Trzymam kciuki choć obawiam się, że 20k to troszkę za mało.
Trzymam kciuki choć obawiam się, że 20k to troszkę za mało.
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
No faktycznie te 1.8T chyba najrozsądniejsze i w najlepszych pieniądzach No to może uda się, że oboje przejdziemy na Rexy w niedalekiej przyszłości Mówisz, że nie? Mi się wydaje, że powinno dać radę, chodzi mi głównie na początek żeby mieć po prostu przełożony silnik, żeby działała jak należy i żeby buda była w jakimś fajnym stanie a resztę modów zrobi się podczas już użytkowania czyli podniesienie mocy itd Zobaczymy, fajnie jakby się udało!
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Był u nas gość co właśnie swapował sam do rexa silnik z mazdy6 2.0 to mówił coś koło 15 tyś. Silnik seria...
Ogólnie 10-12k to znajdziesz budę w naprawdę porządnym stanie, dodaj zakup jednostki ew. koszta przy niej no i samo turbo plus strojenie to też kosztuje, z elektryką jest dużo roboty.
Choć na włożenie 1.8T bez strojenia itp może starczy
Ogólnie 10-12k to znajdziesz budę w naprawdę porządnym stanie, dodaj zakup jednostki ew. koszta przy niej no i samo turbo plus strojenie to też kosztuje, z elektryką jest dużo roboty.
Choć na włożenie 1.8T bez strojenia itp może starczy
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Tak sobie poczytałem co piszecie i mam dumkę czy to będzie właściwy silnik (pomijając markę ) do tej budy. A buda waży tyle co Xedos ze mną po Świętach i 20 siwków więcej od Xeda. Czy to pojedzie? Wiem, że dobrą używkę 1.8T można za grosze dostać ale sam kształt karoserii RX prosi o 200KM plus...
Ale dla mnie jest ważna praca silnika. Z turbo czy bez. Jak jadę Premacy i wciskam gaz to cierpię!
Jak w każdym 4-cylindrowcu
Nawet V6 Mitsu syna nie daje już takiego fajnego dźwięku choć silniejszy.
Pokazywałem temat żonie i samego RX8 to się tak do niego uśmiechała a to dobry znak!
Myślicie, że w wieku średnim mnie nie korci na takie wozidło? Ale ja w nim "widzę" 3.0 V6 z MPV.
No i muszę znów zacząć zarabiać
Ale dla mnie jest ważna praca silnika. Z turbo czy bez. Jak jadę Premacy i wciskam gaz to cierpię!
Jak w każdym 4-cylindrowcu
Nawet V6 Mitsu syna nie daje już takiego fajnego dźwięku choć silniejszy.
Pokazywałem temat żonie i samego RX8 to się tak do niego uśmiechała a to dobry znak!
Myślicie, że w wieku średnim mnie nie korci na takie wozidło? Ale ja w nim "widzę" 3.0 V6 z MPV.
No i muszę znów zacząć zarabiać
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8660 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Beny napisał(a):https://www.olx.pl/oferta/bezararyjna-mazda-rx-8-swap-1-4-reno-100koni-z-instalacja-gazowa-CID5-IDqJRsR.html#b0e9b131e1
Brać budę! Silnik dla sąsiada!
jurand napisał(a):Tak sobie poczytałem co piszecie i mam dumkę czy to będzie właściwy silnik (pomijając markę ) do tej budy. A buda waży tyle co Xedos ze mną po Świętach i 20 siwków więcej od Xeda. Czy to pojedzie? Wiem, że dobrą używkę 1.8T można za grosze dostać ale sam kształt karoserii RX prosi o 200KM plus...
Ale dla mnie jest ważna praca silnika. Z turbo czy bez. Jak jadę Premacy i wciskam gaz to cierpię!
Gdyby budżet nie był największym problemem, zapewne myślałby o innej jednostce, ale 1.8T z audi daje radę, wystroić minimum na 250 kucy i to rozumiem.
No właśnie ja sobie nie wyobrażam żeby przesiąść się z vałki na co ? chyba na vałkę, ale większą
Ciekawe jak by do rexa mojego KL'a włożyć ale bez turbo to gra nie warta świeczki. Gdzie 2,5 v6 z turbo na małym doładowaniu, spali dużo dużo dużo więcej paliwa jak 1.8T z audi wystrojona na 250 chociażby.
Tak czy siak to trzymam kciuki, za pomysł jak i za nową pracę
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
Od początku! Z kosztami nie wiem jak będzie ale wydaje mi się, że mniej bo to znajomi brachola więc może ogarnęli by taniej a i zawsze ja też mógłbym im pomóc bardziej od tej mechanicznej strony Szczerze gdybym miał sprzęt albo chociaż garaż to przekładałbym sam silnik, tylko elektryke bym oddał żeby zrobili Ale koszta wyjdą w praniu, na pewno jak już kupię budę to dopóki nie zje mnie finansowo taki projekt to na pewno się nie wycofam! A nawet niezłą budę jak się trochę przysiedzi to można już od 8k wyłapać ale z zarżniętym silnikiem Co do mocy silnika itd, tak jak Chmielu mówi 1.8T nie dość że jest pancerny to jeszcze łatwo się podnosi tam moc do nawet 250km jeśli jest zdrowy bez kucia! Szczerze ja celuje bardziej w moc około 200km ale też nie koniecznie muszę mieć to od razu A silnik 2,3 od mazdy, fajnie by było zachować Mazdę w Maździe ale wsadzić tam turbo/kompressor żeby było te 200km to trzeba pewnie kuć a to już takie koszta, że ała Też jakby nie było mam dopiero 20 lat i myślę, że i tak ambitne marzenie sobie obrałem jak na tak młody wiek Dlatego też nie dziwcie się, że wybieram tą najkorzystniejszą opcje w stosunku cena/moc/przyjemność No i powtórzę to po raz któryś, obecnie mam 90km i jak się przesiądę na chociaż te 150km plus RWD to i tak będzie to dla mnie fajne przeżycie a trzeba przyzwyczajać się stopniowo a nie wsiadać od razu na 250km Takie ja mam podejście a i przynajmniej też będę miał przyjemność z modzenia kolejnej fury, tyle że teraz te mody będą grubsze i droższe
Beny co do ogłoszenia to zostawię lepiej bez komentarza... albo nie! To taka sama porażka jak ostatnio 1.9TDI w Reksie jak nie większa Jedyny plus tego Reksa, że w miarę fajnie wygląda chociaż to tylko zdjęcia
Chmielu ma rację tu też chodzi o budżet, jestem młody i też muszę na to patrzeć A 1.8T da się za fajne pieniążki wyrwać I jak dla mnie to będzie duży przeskok z 626 na Rx8 Dla niektórych to nic takiego ale ja samym posiadaniem tej budy będę jarał się jak małe dziecko <3 Trzymaj, bo z pracą dzisiaj była ogromna klapa i szukam dalej... Ale nie poddaje się bo jestem zmotywowany, odkładam każdy możliwy grosz byle bliżej celu No i trzymam również za was kciuki żeby wasze wymarzone projekty się spełniały a myślę, że warto dążyć do marzeń w każdym wieku! (tak Jurand do Ciebie teraz głównie piję ) oczywiście w żartach
Beny co do ogłoszenia to zostawię lepiej bez komentarza... albo nie! To taka sama porażka jak ostatnio 1.9TDI w Reksie jak nie większa Jedyny plus tego Reksa, że w miarę fajnie wygląda chociaż to tylko zdjęcia
Chmielu ma rację tu też chodzi o budżet, jestem młody i też muszę na to patrzeć A 1.8T da się za fajne pieniążki wyrwać I jak dla mnie to będzie duży przeskok z 626 na Rx8 Dla niektórych to nic takiego ale ja samym posiadaniem tej budy będę jarał się jak małe dziecko <3 Trzymaj, bo z pracą dzisiaj była ogromna klapa i szukam dalej... Ale nie poddaje się bo jestem zmotywowany, odkładam każdy możliwy grosz byle bliżej celu No i trzymam również za was kciuki żeby wasze wymarzone projekty się spełniały a myślę, że warto dążyć do marzeń w każdym wieku! (tak Jurand do Ciebie teraz głównie piję ) oczywiście w żartach
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Człowieku, mi jeszcze motocykl chodzi po głowie!
Żona na to nie bardzo, do dzisiaj ma traumę bo 8'C w nocy w lipcu dały jej się we znaki w drodze nad Bałtyk.
Mi się gęba cieszyła bo znieśli kartki na paliwo i skrzydła się rozwinęły! Tak, staaare czasy.
To by musiała być ciężka dostojna maszyna. Albo "turystyk".
Jechałem CBR-ką od kumpla (jeszcze starszy ode mnie! ) ale to nie moja bajka.
Natomiast bardzo odpowiadała HaDecja od męża kuzynki żony. 2 garki w widłaku i 1200 pojemności
Takie: tygydy tygydy tygydy... na wolnych obrotach i CKM przy odjeżdżaniu – bajka!
Dopisano 4 sty 2018, o 11:49:
...i ponad 200 siwków V6 w lekkiej budzie robi to:
Żona na to nie bardzo, do dzisiaj ma traumę bo 8'C w nocy w lipcu dały jej się we znaki w drodze nad Bałtyk.
Mi się gęba cieszyła bo znieśli kartki na paliwo i skrzydła się rozwinęły! Tak, staaare czasy.
To by musiała być ciężka dostojna maszyna. Albo "turystyk".
Jechałem CBR-ką od kumpla (jeszcze starszy ode mnie! ) ale to nie moja bajka.
Natomiast bardzo odpowiadała HaDecja od męża kuzynki żony. 2 garki w widłaku i 1200 pojemności
Takie: tygydy tygydy tygydy... na wolnych obrotach i CKM przy odjeżdżaniu – bajka!
Dopisano 4 sty 2018, o 11:49:
chmielu_KL napisał(a):No właśnie ja sobie nie wyobrażam żeby przesiąść się z vałki na co ? chyba na vałkę, ale większą
...i ponad 200 siwków V6 w lekkiej budzie robi to:
dj4xm chciałbym być blisko Rexa Niestety miałem duże problemy z pracą w co nie ma sensu się zagłębiać bo tylko zdołować się można... Niestety projekt Rexa na ten moment muszę odstawić Zresztą moje znajomości zawiodły i też była by to duża droższa inwestycja niż zakładałem... Niestety realia w PL nie pozwalają mi na realizacje marzeń a przynajmniej nie teraz... To tyle najgorszych informacji, wiadomo stać w miejscu nie można i się nie poddaje bo samochód zmieniam tyle że nie tak grubo jak zakładałem :/ Tu niestety również jest problem bo cały czas mam dylemat na co się zdecydować czy iść za sercem i wybrać Mazdę czy iść za rozumem i brać coś RWD/4WD innej marki, cały czas się zastanawiam i sam już nie wiem na co się zdecydować Wiem pewnie pomyślicie, że jestem jakiś dziwny ale ja mocno przywiązuje się do auta i nie chce by było to byle co Z wystawieniem mojej też bardzo długo zwlekałem aż w końcu ją wystawiłem na sprzedaż ale nie otrzymałem żadnego telefonu co również jest smutne bo fakt dałem wyższą cenę ale w tej cenie oferuje wszystko co do niej mam a od spodu jest na prawdę zdrowa... No ale trudno liczyłem się z tym, że w tej cenie się nie sprzeda więc pewnie za śmieszne pieniądze ją sprzedam bez dodatków a resztę osobno i tak się to skończy... Nawet nie wiem co więcej dodać, szkoda gadać i tyle...
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Niestety gdyby to był jakiś golf czy bmw to telefon by się grzał od połączeń. Myślę, że nie ma co zabijać ceny jak Ci się nie spieszy to stój twardo przy cenie. Widzisz co prawda w mojej było trochę do roboty, ale na spokojnie jeszcze by pojeździła. Cisza, wystawiłem na części to telefon cały czas się ładuje, a najwięcej telefonów było o silnik, skórę, czy prawie nowe amory. Niestety to co ludzie mi oferowali to brak słów. Został mi komplet na swap i skóra, będzie leżeć w garażu bo skóry za 300zl nie oddam czy silnika za 500. Takie ofy były i są. Niestety auto mało popularne, mało znane przez inne środowisko i jest jak jest. Ja celowałbym w jakieś Audi 1.8T wystroić na te 230 plus i masz niezła zabawkę, lecz kwestia napędu też dużo zmienia.
- Od: 22 kwi 2014, 17:51
- Posty: 1834 (8/18)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 BK 2.0 LF '07 Kintaro True Red
A tutaj robię osobnego posta może ktoś się zainteresuje.
NA SPRZEDAŻ MOJA 626
W całości wystawiłem ją za 4000zł i w tej cenie nowemu nabywcy daję wszystko co do niej mam oprócz radia sony (nie jest moje ale za nie wrzucę te które było JVC) oraz bez suba ze wzmacniaczem. Reszta będzie w tej cenie! ( a co jest w tej cenie napisze poniżej gdyby ktoś chciał osobno)
CENA ZA KLAMOTY
– halogeny wraz z ramkami (ramki wklejone na stałe bo mocowania były połamane), żarówki nowe bo nigdy ich nie założyłem – 300zł
– felgi oryginalne od xedosa 6 15" bez dekielków (były odnawiane przed zimą więc nie mają żadnej ryski) wraz z zimówkami – 700zł
– kierownica oryginalna od 626 – 50zł
– plastik okalający licznik (poliftowa deska) – 30zł
– poduszka powietrzna pasażera – 40zł
– rama od poliftowej deski (mocowanie) – 50zł
– trzecie światło stopu oryginalne ( bez lotki ) – 50zł
– włącznik halogenów przód – 30zł
– przełącznik sterowania lusterek – 30zł
– fotele przednie kubełki (kierowcy sterowany elektrycznie) mogę też sprzedać ale musiałbym dostać w zamian jakiekolwiek żeby można jeździć tym autem – 150zł
– głośniki tylne lanzar mx573 – 100zł
– Felgi 17" z M6 (mają lekkie obtarcia) wraz z oponami letnimi mogę do nich dorzucić dystanse 15mm ( z tym, że te felgi wolałbym sprzedać na końcu bo na nich jeżdżę) – 1000zł
CENA ZA SAM SAMOCHÓD BEZ TEGO CO WYMIENIŁEM WYŻEJ 2500zł DO DROBNEJ NEGOCJACJI!!!
Dopisano 29 kwi 2018, 16:03:
Chmielu przykre ale prawdziwe... szczerze powiedziawszy to im więcej patrzę na twoją trójkę to coraz bardziej mi się podobają Ale ekranu brakuje w twojej fajnie dopełnia wnętrze No nie spieszy mi się póki co ze sprzedażą jedyne co to jakaś część z pieniędzy z 626 będzie dołożona do nowego nabytku lub na mody w nowym nabytku. Wiem, że moja 626 nie jest idealna ale jest starsza ode mnie i ma prawo mieć wady a żadnym ulepem nie jest Mam jeszcze chwilę do namysłu co kupić, do Mazdy jest ogromne przywiązanie i jest to dobra marka ale nie zawsze ma ciekawe propozycje jak "reszta świata"
NA SPRZEDAŻ MOJA 626
W całości wystawiłem ją za 4000zł i w tej cenie nowemu nabywcy daję wszystko co do niej mam oprócz radia sony (nie jest moje ale za nie wrzucę te które było JVC) oraz bez suba ze wzmacniaczem. Reszta będzie w tej cenie! ( a co jest w tej cenie napisze poniżej gdyby ktoś chciał osobno)
CENA ZA KLAMOTY
– halogeny wraz z ramkami (ramki wklejone na stałe bo mocowania były połamane), żarówki nowe bo nigdy ich nie założyłem – 300zł
– felgi oryginalne od xedosa 6 15" bez dekielków (były odnawiane przed zimą więc nie mają żadnej ryski) wraz z zimówkami – 700zł
– kierownica oryginalna od 626 – 50zł
– plastik okalający licznik (poliftowa deska) – 30zł
– poduszka powietrzna pasażera – 40zł
– rama od poliftowej deski (mocowanie) – 50zł
– trzecie światło stopu oryginalne ( bez lotki ) – 50zł
– włącznik halogenów przód – 30zł
– przełącznik sterowania lusterek – 30zł
– fotele przednie kubełki (kierowcy sterowany elektrycznie) mogę też sprzedać ale musiałbym dostać w zamian jakiekolwiek żeby można jeździć tym autem – 150zł
– głośniki tylne lanzar mx573 – 100zł
– Felgi 17" z M6 (mają lekkie obtarcia) wraz z oponami letnimi mogę do nich dorzucić dystanse 15mm ( z tym, że te felgi wolałbym sprzedać na końcu bo na nich jeżdżę) – 1000zł
CENA ZA SAM SAMOCHÓD BEZ TEGO CO WYMIENIŁEM WYŻEJ 2500zł DO DROBNEJ NEGOCJACJI!!!
Dopisano 29 kwi 2018, 16:03:
Chmielu przykre ale prawdziwe... szczerze powiedziawszy to im więcej patrzę na twoją trójkę to coraz bardziej mi się podobają Ale ekranu brakuje w twojej fajnie dopełnia wnętrze No nie spieszy mi się póki co ze sprzedażą jedyne co to jakaś część z pieniędzy z 626 będzie dołożona do nowego nabytku lub na mody w nowym nabytku. Wiem, że moja 626 nie jest idealna ale jest starsza ode mnie i ma prawo mieć wady a żadnym ulepem nie jest Mam jeszcze chwilę do namysłu co kupić, do Mazdy jest ogromne przywiązanie i jest to dobra marka ale nie zawsze ma ciekawe propozycje jak "reszta świata"
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Taka prawda, że na Mazdy zwłaszcza starsze to nie ma popytu, gdyby to był rex albo mx któryś to tak, a 626 mało chodliwe, 323 trochę bardziej, ale też szału nie ma... Widać zresztą co najbardziej zajeżdżone, większość patrzy tylko na Niemców i Francuzów – badziewia...
Niestety tak jak mówisz takie są realia w PL ze wszystkim, ja na ta chwilę siedzę w Demio bo żal sprzedać – proste w naprawach jedynie blachę trzeba będzie porobić.
A teraz jak będę zmieniał to na kuzynkę Mazd czyli Mitsubishi (nigdy żadne inne marki niż japońskie, bo widzę po znajomych i po tym co miałem i mam pod domem, że to jednak najlepsze, bo wolę dać blachę do zrobienia niż się martwić, czy jak wyjadę gdzieś to wrócę sam czy lawetą ;/) – a dokładniej to Lancer w kombi, ale na razie jest Demio.
Ciężko jest uzyskać to co się włożyło, bo widzisz ja też miałem zadbaną 626 GF i gościu mi wjechał golfiskiem i co mi dali? 4500zł – czyli taka jej wartość (z rocznym gazem) i teraz też patrzę na auta tak, żeby w razie "w" nie stracić znowu połowy...
Dlatego pewnie tak jak piszesz i kolega dopisał, dodatki oddzielnie sprzedaż i więcej zyskasz...
Ja bym z japońskich aut nie zrezygnował, ale też wybieraj odpowiednio do portfela bo kupić lexusa nie sztuka, ale go utrzymać...
Ja bym 626 nie sprzedawał skoro wszystko jest z nią OK i tyle włożone i brak kasy na coś wymarzonego.
Ale wiadomo, my tylko podpowiadamy ;–) i popieramy każdą decyzję forumowiczów – jeśli słuszna.
P.S. Ogłoszenie dodaj w dziale ogłoszenia->sprzedam samochód ;–)
Niestety tak jak mówisz takie są realia w PL ze wszystkim, ja na ta chwilę siedzę w Demio bo żal sprzedać – proste w naprawach jedynie blachę trzeba będzie porobić.
A teraz jak będę zmieniał to na kuzynkę Mazd czyli Mitsubishi (nigdy żadne inne marki niż japońskie, bo widzę po znajomych i po tym co miałem i mam pod domem, że to jednak najlepsze, bo wolę dać blachę do zrobienia niż się martwić, czy jak wyjadę gdzieś to wrócę sam czy lawetą ;/) – a dokładniej to Lancer w kombi, ale na razie jest Demio.
Ciężko jest uzyskać to co się włożyło, bo widzisz ja też miałem zadbaną 626 GF i gościu mi wjechał golfiskiem i co mi dali? 4500zł – czyli taka jej wartość (z rocznym gazem) i teraz też patrzę na auta tak, żeby w razie "w" nie stracić znowu połowy...
Dlatego pewnie tak jak piszesz i kolega dopisał, dodatki oddzielnie sprzedaż i więcej zyskasz...
Ja bym z japońskich aut nie zrezygnował, ale też wybieraj odpowiednio do portfela bo kupić lexusa nie sztuka, ale go utrzymać...
Ja bym 626 nie sprzedawał skoro wszystko jest z nią OK i tyle włożone i brak kasy na coś wymarzonego.
Ale wiadomo, my tylko podpowiadamy ;–) i popieramy każdą decyzję forumowiczów – jeśli słuszna.
P.S. Ogłoszenie dodaj w dziale ogłoszenia->sprzedam samochód ;–)
No też dlatego pewnie pójdzie na graty a szkoda... Też jestem zakochany w japończykach i przywiązany do marki dlatego wybór nie jest tak oczywisty :/ Nie chce odzyskać tego co wsadziłem bo podliczając przez ponad dwa lata jak ją mam to musiałbym wołać co najmniej jeszcze raz tyle... same te dodatki swoje kosztują i coraz ciężej je znaleźć :p zostawiłbym 626 ale musiałbym włożyć tyle ile zakup nowszego auta żeby wyglądała i jeździła tak jak bym chciał więc nie opłacalne :/ teraz trochę mniejszy budżet jest więc spuściłem z tonu.. Ostatnio nawet zastanawiałem się nad M3 albo M6 tylko już nie wiem co lepsze ale chyba M3 W sumie faktycznie będę musiał dać ją na dział sprzedaży
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Mnie jedno zastanawia choć sprzedaż extra dodatków osobno uważam za dobry pomysł!
Skoro przywlekły się problemy finansowe (jak u mnie) to po co na siłę auto sprzedawać?
Sprzedasz magdalenę i ...co?!
W swoim starym gracie wiadomo co siedzi, czego unikać i czego się spodziewać!
Szybka sprzedaż za grosze, kupno czegoś innego i ...jajo-niespodzianka?
Dobrze, że Xed u mnie stoi nadal pod blokiem bo w Premacy już sprzęgło i rozrząd był wymieniany a teraz dojdzie blacharka, konserwacja i ...nadal coś tłucze z prawej z przodu
A gdzie extrasy? No to na sprzedaż Xeda nie mam już ciśnienia. Nie bardzo chce się psuć
Pójdzie to pójdzie. Ogłoszenia jeszcze nie dawałem.
Poczekaj na lepszy czas, odłóż więcej i będzie można bardziej puścić wodze fantazji
Masz tyle lat i czasu przed sobą, że aż Ci zazdroszczę! Wszystko zdążysz!
Skoro przywlekły się problemy finansowe (jak u mnie) to po co na siłę auto sprzedawać?
Sprzedasz magdalenę i ...co?!
W swoim starym gracie wiadomo co siedzi, czego unikać i czego się spodziewać!
Szybka sprzedaż za grosze, kupno czegoś innego i ...jajo-niespodzianka?
Dobrze, że Xed u mnie stoi nadal pod blokiem bo w Premacy już sprzęgło i rozrząd był wymieniany a teraz dojdzie blacharka, konserwacja i ...nadal coś tłucze z prawej z przodu
A gdzie extrasy? No to na sprzedaż Xeda nie mam już ciśnienia. Nie bardzo chce się psuć
Pójdzie to pójdzie. Ogłoszenia jeszcze nie dawałem.
Poczekaj na lepszy czas, odłóż więcej i będzie można bardziej puścić wodze fantazji
Masz tyle lat i czasu przed sobą, że aż Ci zazdroszczę! Wszystko zdążysz!
Nie żyje się po to aby pracować!
_____Pracuje się po to żeby żyć.
_____Pracuje się po to żeby żyć.
Problemów finansowych jako takich nie mam po prostu od początku roku przez trzy miesiące nie miałem stałej pracy i nie mogłem odkładać a teraz też nie mam aż na tyle dobrze płatnej żeby odkładać w miarę szybkim tempie :p Nie spieszy mi się ze sprzedażą, jak się sprzeda to fajnie bo szybciej będę miał nowe a jak nie pójdzie to będę nią jeździł aż po prostu uzbieram :p Fakt jestem niecierpliwy ale muszę czekać może to przez ten wiek właśnie chcę czegoś innego i w miarę szybko a nie zawsze się da :/ Jurand, xeda nie sprzedawaj! Za ładny jest Dzięki panowie za wszystkie rady!
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Nie sprzedana, jeździ i ma się dobrze Nie ma ogłoszenia bo chętnych brak a podjąłem decyzje, że we wrześniu idę robić prawko C+E także sporo kasy będzie potrzebne więc to co odłożyłem na auto pójdzie na prawko i kwalifikacje Odrobię to pewnie szybko no ale wszystko się przez to przesuwa Najgorsze jest to, że nie ma chętnych na 626 i wątpię, że później uda mi się ją sprzedać a oddać na złom szkoda Na pewno do końca roku będzie w moich rękach, może mi się coś odmieni do tego czasu kto to wie Uwielbiam to auto za wygodę, miejsce w środku i bezawaryjność ale irytuje lakier, moc i coraz mniejsza dostępność części. Zobaczymy co czas pokaże Może niedługo porobię jakieś fotki co by odświeżyć temat Póki co macie z Bawarska koleżanką (fajne autko ale nie czuje go tak jak Mazdy )
- Od: 15 mar 2016, 19:48
- Posty: 212
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości