Strona 1 z 9

Mazda Xedos 6 CA KF < KL-DE 93' Sprzedana. Do zamknięcia

PostNapisane: 31 lip 2016, 09:41
przez Matthew90
Witam wszystkich forumowiczów. Po ponad roku czasu rejestracji na forum i obserwowania tego, co tutaj się dzieje przyszedł czas w końcu dać coś od siebie. W tym wątku chciałem przedstawić swoją pierwszą Mazdę Xedos 2.0 KF 144 KM rocznik 1993, którą udało mi się doprowadzić do w miarę fajnego stanu, ale niestety miałem stłuczkę. Temat w pigułce bo auta już nie ma, za to jest inny od roku czasu, o którym w nowym poście.
Na dzień dobry do wymiany był rozrząd i przekładnia kierownicza, którą udało mi się nabyć używaną w dobrym stanie. Do wymiany poszły też wszystkie drzwi oprócz pasażera z przodu. Maskę też wymieniłem. Wysłużona kremowa skóra została zastąpiona welurem w bardzo dobrym stanie. Zregenerowałem przednie zaciski hamulcowe, ponieważ koła się blokowały, natomiast z tyłu wymieniłem tarcze i klocki. Końcówki drążków, łożyska mcphersonów, siłowniki tylnej klapy. Jeśli chodzi o blacharkę to zrobiłem nadkola z tyłu, które były w stanie agonalnym. Przód też brało – nie zdążyłem ogarnąć. Kolejny newralgiczny punkt – słupki koło szyby czołowej, zostały zrobione przez blacharza – lakiernika. W planach na chwilę przed stłuczką auto miało być oddane do blacharza na robotę progów i kielichów z tyłu. 7 miesięcy autem jeździłem i stawiałem na nogi. Problemem była instalacja gazowa sekwencyjna, która miewała swoje fochy w związku z czym raz jechałem na benzynie, innym razem na gazie. Jazda na gazie przy mocniejszym wdepnięciu gazu była jedną wielką szarpaniną. Tego tematu już nie zdążyłem ogarnąć. Zapraszam do zdjęć z transformacji mojego pierwszego Xedosika ;)

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 2 sie 2016, 10:09
przez Matthew90
Oszczędzę sobie zdjęć samochodu po stłuczce.... Najważniejsze, że udało się odzyskać z niej trochę części do kolejnej.
05.08.2015 roku, 4 dni po stłuczce stałem się posiadaczem kolejnego Xedosa. Brałem pod uwagę inne ciekawe samochody, jednak wybór padł na Xedosa. Pojawił się na olx – portal wertowałem już z samego rana. Lokalizacja – Tychy, cena – 2000zł, ostatecznie 1600 : nie był to cukiereczek :)

Dopisano 2 sie 2016, 10:31:

Teraz trochę o samochodzie. Tak jak w tytule postu 1993 rok, 2.0 V6 144 KM. Buda 100 razy lepsza niż w pierwszym xedosie. Podłoga, progi zdrowe. Rdza typowo koło szyby, nadkola tylne – póki co tylko bąble. Kielich z tyłu lewy do roboty. Prawy i przednie dobre. Niestety z silnikiem cofnąłem się do tyłu. Przebieg podobno tylko 190 tys. na dzień kupna. Silnik dynamiczny, trzyma moc. Niestety co się szybko okazało walnięta uszczelka pod głowicą. Żałuję, że przy zakupie nie przejechałem się więcej tym autem, żeby silnik się rozgrzał. Wracając do domu były tego efekty. Silnik zaczął się przegrzewać na szczęście już praktycznie w domu. Kupiłem płyn chłodniczy. Zalewam no i mogę lać i lać – nie było nic. Mało tego, od razu udało mi się stwierdzić, że cieknie z pompy wody. Druga z rzeczy do wymiany na już to sworzeń wahacza – przełożyłem sobie z pierwszego xedosa. Generalnie cały urlop, który rozpocząłem w pięknym stylu 01.08.2015 – stłuczką, zleciał mi przy dwóch xedosach. Dużo się nauczyłem a i czas szybko płynął :) Wymontowałem kompletny rozrząd z rozbitej mazdy, który był prawie nowy, żeby rozwiązać problem cieknącej pompy. Montaż rozrządu zleciłem mechanikom. Auto odebrałem i nie nacieszyłem się długo. Z pompy nie ciekło, za to wyrzucało płyn chłodniczy zbiorniczkiem wyrównawczym, gdy silnik się rozgrzał...... Długo nie mogłem się pogodzić z tym, że to uszczelka i zacząłem na własną rękę eliminować inne możliwe usterki, które mogą dać podobny efekt ubytku płynu chłodniczego i w rezultacie przegrzaniu silnika. Począwszy od korków ciśnieniowych, przez płukanie układu chłodzenia, płukaniu bloku silnika, aż po wymianę nagrzewnicy i oczywiście wymianie termostatu.

Dopisano 2 sie 2016, 10:48:

W międzyczasie wymienione zostały zderzaki. Tylny z racji pomalowania go podkładem do połowy przez poprzedniego właściciela. Kupiłem fajny zderzak, lecz co się okazało przy odbiorze – jest ciemniejszy. Jak wtajemniczeni wiedzą kolor D7 został bodajże po 94 roku zastąpiony kolorem A7. Jeśli się mylę, proszę o poprawienie.

Dopisano 2 sie 2016, 11:23:

Ciemniejszy zderzak tak kłuł mnie w oczy, że postanowiłem przedni wymienić również na taki. Walory estetyczne też odegrały tu rolę, ponieważ dotychczasowy zderzak przedni miał trochę oznak nieudanego parkowania – przetarcia, rysy itp. Poza tym zyskałem halogeny :) Dla samego wyglądu warto było.

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 2 sie 2016, 12:19
przez risto77
No cóż... Nie wiem od czego zacząć. Chciałbym pogratulować zakupu ale mogłoby zabrzmieć prześmiewczo ;)
Trzymam kciuki za doprowadzenie auta do stanu, w którym będzie przyciągał wzrok przynajmniej tak jak moja X6.
Albo lepiej... Fajnie, że Wybrałeś akurat ten model. Śledzę wszystkie wątki Xedos 6 i dopinguję ich właścicieli.
Do zobaczenia na jakimś spocie, mam nadzieję – daleko nie ma.

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 2 sie 2016, 16:17
przez Matthew90
Przyjmuję gratulacje na poważnie bo jak już pisałem, jest to mój drugi xedos i wiem co to auto oferuje. Mało tego od grudnia jeżdżę Renault Safrane , z którego jestem bardzo zadowolony a mimo to stwierdziłem , że zostawię Mazdę i doprowadzę ją do fajnego stanu, mimo iż była już próba sprzedaży. Poza tym autko obecnie jest w Teklinowie u Kamila i czeka na wsadzenie 2.5 z proboszcza, którego specjalnie na ten cel przywiozłem z Kamilem aż z okolic Szczecina, więc będzie się działo o czym oczywiście wszystko napiszę. Pozdrawiam ;)

Dopisano 2 sie 2016, 16:44:

Jedziemy dalej, bo trzeba nadrobić czas milczenia....
Ze spraw technicznych po wymianie rozrządu, miałem taką sytuację, że pasek wielorowkowy, ten napędzający alternator, w bardzo szybkim tempie zaczął ulegać zniszczeniu. Co się okazało, rolka na której pracuje poruszała się nieosiowo przez co pasek cały czas się ocierał aż się " rozpruł". Zakupiłem oczywiście nowy pasek, ale nim go założyłem wykorzystałem rolkę z poprzedniego xedosa i wszystko chodzi jak należy. Za jednym zamachem wymieniłem sobie również pasek od wspomagania bo też był wysłużony.

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 2 sie 2016, 22:20
przez jurand
Xed jako żywo przypomina mi mojego poprzedniego, którego zaniedbałem!
A była to niezła baza do zrobienia czegoś fajnego i nie był aż tak zjedzony.
Cieszy, że ktoś ma inwencję, CZAS i trochę gotówki!
Życzę powodzenia w doprowadzaniu do stanu używalności i dawnego blasku! <spoko>

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 3 sie 2016, 10:26
przez Matthew90
Dziękuję. Przez rok więcej się na niego patrzę niż nim jeżdżę. Wymontowałem termostat co pozwoliło opóźnić proces przegrzania ale wiadomo, że to nie tak ma funkcjonować. Na szczęście już niedługo będzie tak jak ma być :)

Dopisano 3 sie 2016, 14:40:

Zmianie w moim samochodzie uległo również wnętrze. Samochód kupiłem z kremową skórą, która była dość mocno zużyta. Zmieniłem ją na ciemniejszą w zdecydowanie lepszym stanie, choć zaś nie idealnym. Kremowe sprzedałem. Fotel kierowcy sterowany jest elektrycznie, poprzedni był manualnie. Wyjściowo mój xedos nie miał wyprowadzonej wtyczki na okoliczność sterowania , jedynie grzanie. Wujek ogarnął mi ten temat i fotel jeździ :D :) Podłokietnik jak i atrapa sterowania fotela zostały pomalowane na czarno, żeby lepiej komponowały się z siedzeniami. Użyłem atrapy z poprzednich foteli, ponieważ do nowych jej nie otrzymałem. Trzeba było ją troszeczkę zmodyfikować, żeby otwory pasowały.

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 3 sie 2016, 22:54
przez radar88
Hejka, ja mogę dorzucić od siebie tylko tyle....resztę zdjęć doda już sam Mateusz ;)

Co się dzieje...jak to u mnie KF out KL on board.

Uszczelnienie silnika, płukanie silnika, świeży olej, oblukanie innych podzespołów, uzupełnienie ubytków w śrubkach etc, mycie komory, wymiana filtra paliwa, nowe broki wałków biernych (czekam na odpowiedź z ASO), świeży ATF do wspomagania,sprawdzimy jak tam łożysko w skrzyni itd itd. Możliwe że jutro KF już opuści pokład.

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 4 sie 2016, 09:34
przez Matthew90
Dzięki ;) Dziś, najpóźniej jutro wtajemniczę wszystkich jak to się stało, że auto wylądowało właśnie na tym ogródku ;)

PS. Widzę dojazdówkę w 6tce :D

Dopisano 4 sie 2016, 10:17:

W kwestii wizualnej samochodu opiszę, skąd się wzięły listwy na drzwiach. Samochód kupiłem z paskudnymi czarnymi listwami, z czego jednej i tak brakowało. Od razu to zdemontowałem, pozbyłem się pozostałości po kleju. Zauważyłem na drzwiach coś w rodzaju smug i innych jakichś dziwnych śladów. Bardzo mnie to irytowało gdy patrzyłem na auto i postanowiłem jako rozwiązanie doraźne założyć widoczne na zdj. listwy, za które zapłaciłem 40zł, za 5 metrów. Użyłem jakieś 4 metry. Równo przyciąłem i w dwie osoby założyliśmy je. Klej bardzo mocno trzyma, a i wizualnie dalej nieźle się prezentują co mogę stwierdzić po prawie roku jak je mam.

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 5 sie 2016, 15:20
przez Matthew90
Witam wszystkich :) Historia mojego Xedosa zbliża się do okresu teraźniejszego. Chciałbym teraz opisać jak poznałem Kamila (Radar88). Walczyłem ze swoją usterką na własną rękę eliminując po kolei wszystkie możliwe przyczyny wyrzucania płynu chłodniczego, mając skrytą nadzieję, że to jednak nie uszczelka. Obserwowałem forum, czytałem posty. Niestety sam się nie udzielałem bo naprawdę wierzcie mi, byłem tak zdołowany kupnem auta, z którego mogę korzystać w sposób ograniczony, że szkoda słów. Kamil wykazał się tutaj pomocną dłonią doradzając mi co mogę jeszcze sprawdzić i jak to zrobić. Tak jak pisałem wcześniej: wymiana termostatu, nagrzewnicy, wymiana korków, płukanie układu chłodzenia a nawet silnika poprzez odkręcenie korka serwisowego, który znalazłem dzięki forum i pomocy Kamila, na nic się zdały. Samochód był nawet przez miesiąc wystawiony na olx, gdzie napisałem uczciwie, że silnik się grzeje. Jeden młody chłopak mimo to chciał kupić Mazdę, ale stwierdził, że 2.0 benzyna bez LPG to za dużo na pierwsze auto, za co DZIĘKUJĘ mu bardzo :) Stwierdziłem, że jak mam się tego auta pozbyć za grosze a trochę już w niego włożyłem, to dokończę dzieła i będę sobie go pomału doprowadzał do uczciwego stanu. Zacząłem poszukiwania silnika do swojej Mazdy. Mógł być nawet KF byle zdrowy choć nie ukrywam, że te 20 koni więcej przygarnąłbym z uśmiechem na twarzy. No i proszę, pewnego dnia po powrocie z pracy ogłoszenie o sprzedaży Forda Probe 2.5 V6 1350zł, lokalizacja Goleniów. No troszkę daleko. Liczyłem się z tym, że przyjadę po auto z silnikiem do niczego, lub też auto nie będzie w stanie tego silnika dowieźć na miejsce. Skontaktowałem się z Kamilem, który nie widział żadnego problemu w tym, żeby ze mną jechać po ten samochód i w razie kupna wrócić nim. Dogadałem się ze sprzedawcą, że biorę go w sobotę jeśli silnik zdrowy a auto na tyle, żeby się dokulać nim do Teklinowa. Do samego końca nie było pewne czy facet po prostu auta komuś nie sprzeda, bo dzwoniłem do niego bodajże w środę. W piątek wieczorem auto jeszcze było. Pobudka o 4 tej i koło 5 tej wyjazd do Kamila. Pojechałem moim Safranem i nim też odbyliśmy całą 1400 kilometrową trasę w celu ratowania Xedosa. Dojechałem do Teklinowa. Zostałem ciepło przyjęty przez Kamila i jego narzeczoną Lilianę, która również z nami pojechała. Ruszyliśmy w trasę. Gdzieś w połowie drogi zauważyliśmy Forda Probe w jakimś komisie i stacji LPG jednocześnie. Nie dość, że cena prawie 3 tys. to pruchno a silnik 2.0. Dotankowałem auto i jedziemy dalej. Dojechaliśmy do Goleniowa około godz. 17tej. Ford stał przed domkiem a niewiele za nim Xedosik w takim samym kolorze jak mój. Powiem szczerze, że na początku więcej koło niego się kręciliśmy niż koło Probe:P Zaczął lać deszcz. Telefon do faceta, co się okazuje jego nie ma, bo ogląda gdzieś mecz Polska – Szwajcaria.... Mecz się co prawda kończył ale była dogrywka. Na szczęście przyjechał:P Odpaliliśmy samochód. Silnik fajnie pracował, nie puszczał dymka. Co widać gołym okiem olej strasznie puszczał spod pokryw etc. co też oczywiście zostanie ogarnięte przed wsadzeniem do auta. Wizualnie i technicznie pozostawiał wiele do życzenia ale co najważniejsze dojechał do celu bez problemu. Wracaliśmy autostradą. Na miejscu byliśmy około 3ciej w nocy. Tutaj znowu zostałem potraktowany bardzo po koleżeńsku, ponieważ mogłem się przespać, żeby podjąć dalszą drogę do Jaworzna :)
Od naszego wypadu minął już trochę ponad mies. Potrzebowałem czasu pod kątem finansowym a i czasowo pasowało to również Kamilowi. Myślę, że sytuacja którą powyżej opisałem pokazuje nic innego jak marka i wspólna pasja potrafi łączyć ludzi. Z podróży byłem naprawdę bardzo zadowolony, szczególnie, że zakończyła się powodzeniem. Dla zainteresowanych – cała zabawa kosztowała mnie jakieś 2300zł tj. przejazd Safranką w dwie strony na LPG, powrót Proboszczem, bramki na autostradzie za dwa samochody no i oczywiście kupno auta i ubezpieczenie go na możliwie najkrótszy okres, bo był bez opłat.... A teraz zapraszam do zdjęć :)

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 8 sie 2016, 09:54
przez Matthew90
Witam wszystkich :) Niedługo po zrobieniu pierwszego wielkiego kroku w stronę mojego samochodu tj. kupieniu Forda Probe, wymieniłem tarcze i klocki przód i tył, które miałem z poprzedniego samochodu a są praktycznie nowe. Przeczyściłem i zakonserwowałem zaciski hamulcowe i osłony tarcz, które są w bardzo fajnym stanie. Prowadnice zostały przesmarowane, żeby pracowały bez większego oporu. Wszystkie gumy, tam gdzie tego wymagały zostały wymienione. Miałem z poprzedniej Mazdy, ponieważ dysponowałem też wszystkimi zaciskami, które regenerowałem. Układ został oczywiście odpowietrzony a płyn hamulcowy wymieniony na nowy – DOT 4. Zdjęć żadnych nie ma, ponieważ zalało mi telefon, którym były robione :(

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 8 sie 2016, 10:08
przez radar88
A jednak coś się ocaliło ;)
V__CF56.jpg

Masz m@ila ode mnie z kołem ;)

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 8 sie 2016, 10:34
przez Matthew90
Dzięki. Marzyłem chociaż o tym zdjęciu właśnie :D

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 8 sie 2016, 23:07
przez radar88
Cały dzień mycia:
Przed
WP_20160808_002.jpg


Po
WP_20160808_015.jpg


Przed
WP_20160808_007.jpg


Po
WP_20160808_008.jpg


Kompresor,wspoma,odma....
WP_20160808_012.jpg

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 9 sie 2016, 12:06
przez Matthew90
Dziękuję za uzupełnienie postu :) Kawał dobrej roboty <spoko>
30.07.2016 początek mojego urlopu i Mazda trafia do Kamila. Wyjazd o 5tej rano, żeby było chłodniej. Termostat oczywiście cały czas poza pokładem, korek wsadzony z zaworkiem a nie ten z uszczelką bo mój jest strasznie sfatygowany przez co wywala płyn non stop. A tak przejechałem ponad 100 km jednym ciągiem nie przegrzewając silnika. Gdy temperatura zbliżała się do wartości 90 stopni włączałem nadmuch i wiatrak od klimy, co studziło dodatkowo silnik. U Kamila byłem o godz. 7dmej. Przejechaliśmy się moim samochodem. Potwierdzone zostało, że silnik trzyma moc, ale co z tego jak się przegrzewa :p Sprzęgło, skrzynia zostają moje bo są dobre. Co do sprzęgła wczoraj dostałem informację, że jest praktycznie nówka Exedy :) O godzinie 12 wracałem do domu rowerem, który zapakowałem do Mazdy, a że jeździć lubię to zrobiłem sobie większą trasę, dokładnie 156 km bo jechałem inną drogą. Wracając do samochodu, z grubszych spraw rozrząd wskakuje mój bo jest praktycznie nowy, zmieniamy tylko pasek – Gates. Koło pasowe jest do wymiany i znana sprawa posiadaczom Xedosów – tylna poduszka silnika. Przeważnie biegi 1-3 stukanie przy wciskaniu sprzęgła. Miło będzie przy okazji się tego pozbyć a poduszka na pewno jest zerwana, co Kamil stwierdził przy wczorajszych oględzinach. W Probe jest jeszcze gorsza, więc nie użyjemy jej.

PostNapisane: 10 sie 2016, 10:05
przez krzysek71
Jak byś potrzebował koła to mam

PostNapisane: 10 sie 2016, 10:49
przez Matthew90
Kamil też ma, ale dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam ;)

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 16 sie 2016, 21:53
przez radar88
Taka o to sytuacja:


Lampa tak jak mówiłem, prawa:
WP_20160816_003.jpg

Lewa jest ok
WP_20160816_004.jpg

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 17 sie 2016, 15:04
przez Matthew90
Witam wszystkich :)
Tak jak widać na zdjęciach i filmiku, które wrzucił Kamil, Mazda została pomyślnie reanimowana :) Dodatkowo ogarnięty został temat reflektorów, bo ktoś kiedyś na sztukę postanowił wrzucić lampę z anglika...
Samochód odbieram w sobotę. Pozdrawiam ;)

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 20 sie 2016, 08:54
przez radar88
Szybka akcja : lampa

Zaraz zakładam ;) Mateusz już w drodze po auto.Jeszcze raz dzięki Krzysek71 za szybką wysyłkę.

Re: Mazda Xedos 6 CA KF 93'

PostNapisane: 21 sie 2016, 10:26
przez krzysek71
A nie ma za co