Strona 1 z 1

Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 9 cze 2015, 10:51
przez Mysza
Tak więc 4.06.2015 stałem się przypadkowo posiadaczem kolejnej Madziary. Auto odkupiłem od ojca mojej kobiety, za cenę złomu. Nie wiem czy dobrze zrobiłem, pewnie z szacunku dla konstruktora... Jak nią wracałem to faktycznie dało się poczuć że to złom :) Hamulce trzymały na potęgę, ręcznego brak, kierownica krzywo, opony łyse, luzy w układzie kierowniczym... Przejechałem przez ścieżkę diagnostyczną i wypatrzyłem co do wymiany. Następnie niewiele myśląc kupiłem i wymieniłem niezbędne części (trochę ciężko było gdyż motorykę lewej łapy ogranicza mi aktualnie gips ;)
Zrobione:
-drążek kierowniczy prawy (555)
-reperaturki zacisków przód kpl z tłoczkami (Frenkit)
-klocki przód (Alfa)
-sworzeń wahacza LP (Oyodo)
-przegub wewnętrzny prawy (JPN)
-opony przód /ścięte przez luzy w zawieszeniu/
Wyregulowałem wolne obroty (tak tak, TEN do masy ;), wyrzuciłem odpustowe gadżety typu dodatkowe światło stop czy zapachy które łamią kratki nawiewu), wrzuciłem radio BOSE które czekało w szafie na okazję, zrobiłem geometrię, badanie techniczne, no i jest! Uratowana od huty. Podłoga o dziwo zdrowa, podłużnicę lewą muszę ciut podspawać. Poszukuję jeszcze paru części, ale to na spokojnie. Póki co śmiga jak szalona. Na blacie 300tys, silnik bezszelestny, kopcenia brak, ubytków oleju ponoć też brak :) Zobaczymy co z tego wyjdzie dalej.

PostNapisane: 9 cze 2015, 17:06
przez Bartg
Witamy w dziale Nasze Mazdy :) Proszę dodać do tematu minimum kilka zdjęć (opis jak to zrobić w viewtopic.php?f=321&t=177089 poradniku ) :)

Re: Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 12 cze 2015, 16:56
przez chmielu_KL
Po opisie myślałem że faktycznie kupa złomu, a tu ładnie się '' siostrzyczka '' trzyma <spoko>
Jakieś plany ? fajnie by było jak byś dodał wyposażenie :D

Re: Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 12 cze 2015, 19:25
przez rafałmazda
witam kolegę z okolicy <jupi> babunia fajna <spoko> szerokości :D przyjedź w niedzielę na spocik to pomacam :D szczegóły w naszym wątku w spotkaniach naszej społeczności <oczko> mam nadzieję do zobaczenia papa

Re: Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 13 cze 2015, 12:06
przez B0TTLE
Kolejna sztuka uratowana przed złomowaniem. U mnie było podobnie. Ale koloru to Ci zazdroszczę ; o

Re: Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 13 cze 2015, 19:25
przez risto77
Eeee no fajna !! Dobry kolor. Trzymam kciuki za doprowadzenie do wzorowego stanu.

Re: Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 22 cze 2015, 10:54
przez Mysza
Nie mogłem nigdzie jechać (o spociku myślę), byłem trochę w rozjazdach, Babunia zrobiła ponad 1000 w tym tygodniu. Nie wiem jakie plany, fajnie się jeździ ale to mój 5 pojazd...

Re: Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 22 cze 2015, 18:34
przez rafałmazda
nic straconego jeśli chcesz nadrobić <oczko> kolejny spocik w najbliższą niedzielę i później tak co 2 tygodnie :D

Re: Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 23 cze 2015, 18:44
przez Adoz
Długo nie nacieszyłeś się.
http://olx.pl/oferta/mazda-626-ge-CID5-IDaDCtt.html#41420aa8bd
Z ciekawości zapytam ile dają na złomie za taką mazdę ?

Re: Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 8 lip 2015, 06:06
przez Mysza
Przejechałem nią w bardzo krótkim czasie ok 3 tys km. Mam 5 aut i musiałem się któregoś pozbyć, padło na Babunię. Poszła do kolegi w dobre ręce. Moje marzenie to 929HD, ale skąd to wytrzepać to nie wiem. Przejrzałem już internety wzdłuż i wszerz ale nic ciekawego nie wypatrzyłem... Jednak poluję cały czas ;)

PostNapisane: 3 gru 2015, 17:31
przez Mysza
No to babunia zakończyła żywot. Na szczęśćcie pasażerom i kierowcom obu aut nic poważnego się nie stało. http://www.e-sochaczew.pl/sochaczew,gro ... 49896.html

PostNapisane: 3 gru 2015, 18:27
przez MichałB
Widzę że nie tylko pozegnałes się z samochodem :P

Re: Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 3 gru 2015, 18:47
przez Adoz
Przyznaj się ile gnałeś ? bo po uszkodzeniach jednak chyba troszkę było na budziku.
Oczywiście współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia wszystkich uczestników.

PostNapisane: 3 gru 2015, 18:57
przez Eklerek323f
To nie on jechał autem, więc nie gnał :p
Mysza napisał(a):Przejechałem nią w bardzo krótkim czasie ok 3 tys km. Mam 5 aut i musiałem się któregoś pozbyć, padło na Babunię. Poszła do kolegi w dobre ręce.

PostNapisane: 3 gru 2015, 19:46
przez Mysza
Dokładnie, kolega jechał, ale cały i zdrowy. Celem uniknięcia zderzenia zjechał na pobocze, niestety kierowniczka z auta z naprzeciwka wpadła na ten sam pomysł... Wolno nie było, oba auta się złożyły...

Re: Mazda 626 GE FS '92 – Babunia

PostNapisane: 4 gru 2015, 00:59
przez Adoz
Już tam olać te samochody najważniejsze zdrowie. Co do mazdy to pomimo wszystko szkoda bo miała dość ciekawe zestawienie kolorystyczne szczególnie środka :)