Strona 1 z 1

Mazda 626 GE FP 1994 r.

PostNapisane: 19 sie 2014, 19:37
przez rw1979
Chciałbym wreszcie przedstawić moją sympatyczną staruszkę <serduszka>
Ten samochód służy mi wiernie od 2007 roku i muszę przyznać, że jest to najlepsze z dotychczasowych aut jakie miałem. Jest to również chyba najbardziej pechowy spośród samochodów jakimi jeździłem, niemal w każdym roku eksploatacji miała miejsce jakaś stłuczka :(. Były to w większości bardzo drobne uszkodzenia i nie z winy mojej czy mojej żony, jednak były one dokuczliwe, bo jest to jedyne autko w rodzinie, a zamiast cieszyć się jazdą i bezproblemową eksploatacją musieliśmy radzić sobie bez samochodu nierzadko nawet kilka tygodni.
Samochód kupiłem w 2007 r. i miał wtedy przebieg 166 tys. kilometrów, ale czy tak było w istocie, trudno powiedzieć. Został sprowadzony z Niemiec i przede mną miał dwóch właścicieli. Gdy zdecydowałem się na zakup tego egzemplarza miał kilka mankamentów, głównie związanych ze zmęczonym lakierem i zaawansowaną korozją w rantach tylnych błotników oraz progach. Skończyło się na wycięciu skorodowanych i wspawaniu reperaturek błotników i progów, całość oddałem do zabezpieczenia antykorozyjnego. Po za tym wymieniłem rozrząd, klocki hamulcowe wraz z tarczami oraz wszystkie płyny ustrojowe. Oryginalne kasetowe radio Blaupunkta i tak nie działało więc zastąpiłem je Odtwarzaczem CD Clarion jakiśtam. Wybrałem to radio ze względu na oldschholowy wygląd, który świetnie pasował do wnętrza GE. Po paru latach udało mi się jednak kupić fabryczne radio od modelu GF z magnetofonem i wbudowaną zmieniarką na 6CD. Ponadto po kilu latach poszukiwań udało mi się kupić elementy pakietu GT w niezłym stanie, które zastąpiły oryginalne chlapacze w kolorze nadwozia.
Wskutek drobnych kolizji parkingowych w następnych latach, do ponownego polakierowania poszły obydwa zderzaki i prawy przedni błotnik. Najpoważniejsza stłuczka miała miejsce gdzieś tak trzy lata temu gdy do mordki mojej Mazdy stojącej na skrzyżowaniu przytulił się Saab 9-3. Mazda trafiła wtedy dzięki koledze l3murowi w ręce specjalistów. W wyniku kolizji do wymiany poszedł przedni zderzak, obydwa halogeny, prawa lampa z migaczem i chłodnica silnika. Ponadto do wymiany była uszczelka pod głowicą a sama głowica poszła do planowania. Przy okazji wymieniono mi rozrząd, bo okazało się, że stary ledwo trzymał się kupy. Od tamtego czasu Mazdunia spisuje się bardzo dobrze biorąc pod uwagę jej zaawansowany wiek. W ciągu ostatnich dwóch lat zmuszony byłem wymienić tylne amortyzatory oraz linki od hamulca ręcznego. W grudniu ubiegłego roku miała miejsce ostatnia stłuczka, tym razem z winy mojej żony, która nie wyhamowała na światłach i uderzyła przodem w tył innego pojazdu. Uszkodzenia Mazdy co prawda okazały się nieznaczne (wygięte uchwyty zderzaka, pęknięty zderzak, atrapa chłodnicy w strzepach), jednak, ze względu na remont mieszkania i planowaną przeprowadzkę odłożyłem pełną naprawę na czas nieokreślony. Na razie blacharz wyprostował delikatne wgniecenia zaczepów zderzaka i wstawił nowy grill. Niestety jedynie słuszna przedliftingowa atrapa chłodnicy jest trudna do namierzenia w tym kolorze nadwozia więc zastąpiłem ją tą chromowaną paskudą, którą pomalowałem czarnym matowym lakierem Motipa. Zderzak ma niewielkie pęknięcie powyżej tablicy rejestracyjnej. Planowałem go wymienić, później pomyślałem o naprawie w technologi SMART, na razie zakleiłem to pęknięcie paskiem czarnej okleiny. I to chyba tyle

Dane auta:
Mazda 626 GE
rok produkcji: 1994 r.
pojemność silnika: 1.8l
moc: 105 KM
kolor: buraczany metalik

Wyposażenie:

-4x elektryczne szyby,
-elektryczny szyberdach,
-elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka,
-podgrzewane przednie fotele,
-centralny zamek otwierany z pilota,
-radio ze zmieniarką na 6CD i magnetofonem,
-swingujący panel nawiewu,
-wspomaganie kierownicy,
-welurowa tapicerka,
-skórzana kierownica,
-skórzana gałka dźwigni zmiany biegów,
-instalacja LPG BRC IV generacji,
-lampy przeciwmgielne – przednie
-spoiler z trzecim światłem stop,
-aluminiowe 15 calowe felgi z oponami letnimi GoodYear,
-aluminiowe 14 calowe felgi z oponami zimowymi Firestone,

Modyfikacje:
Prawie żadne.
-okleina na desce rozdzielczej – szczotkowane aluminium w kolorze grafitowym i czarnym,
-kierunkowskazy pomalowane na pomarańczowo,
-pakiet GT

Re: Mazda 626 GE FP 1994 r.

PostNapisane: 19 sie 2014, 21:29
przez sewa
Bardzo fajny opis auta!

Wrzuć fotki na serwer MS, żeby nie zniknęły za jakiś czas i przeniosę do odpowiedniego działu. <spoko>

Re: Mazda 626 GE FP 1994 r.

PostNapisane: 20 sie 2014, 07:37
przez PeKa
Ładna sztuka <serduszka>
Jedynie ta naklejka na boku mi nie pasi i fela mogłaby być inna, jakaś bardziej z epoki. jednak gratuluje autka, dbaj! :)

Re: Mazda 626 GE FP 1994 r.

PostNapisane: 20 sie 2014, 09:11
przez zibi626
Ge jak to GE = niezawodna fura, czasem mi przechodzi przez głowę,żeby X9 spylić i wrócić do GE ;)
Ten egzemplarz mi się podoba,ale te czerwone elementy w środku to jakiś....jarmark,wywal to.

No i widzę,że jest swing – o ile wiem to on był tylko w wersjach USA a tu mamy Europę – sam panel jest czy funkcja swing faktycznie działa ?

PostNapisane: 20 sie 2014, 09:41
przez chmielu_KL
Ładnie się prezentuje <spoko> pechowo z tymi stłuczkami ;P Powodzenia w dalszych modach :D

Re: Mazda 626 GE FP 1994 r.

PostNapisane: 21 sie 2014, 15:46
przez rw1979
No i widzę,że jest swing – o ile wiem to on był tylko w wersjach USA a tu mamy Europę – sam panel jest czy funkcja swing faktycznie działa ?


Zgadza się, SWING jest w wersjach amerykańskich, tyle, że ja wstawiłem do swojej panel ze SEWINGIEM wraz z wachlującymi kratkami nawiewu, więc wszystko działa <spoko>

Re: Mazda 626 GE FP 1994 r.

PostNapisane: 21 sie 2014, 19:01
przez Eklerek323f
Widziana nie raz <serduszka> To właśnie z tego samochodu ściągnąłem pomarańczowe kierunki <spoko>

PostNapisane: 22 sie 2014, 12:30
przez zibi626
Zgadza się, SWING jest w wersjach amerykańskich, tyle, że ja wstawiłem do swojej panel ze SEWINGIEM wraz z wachlującymi kratkami nawiewu, więc wszystko działa <spoko>[/quote]

To wszystko wyjaśnia <spoko>

PostNapisane: 22 sie 2014, 13:31
przez voytecku
Eklerek323f napisał(a):To właśnie z tego samochodu ściągnąłem pomarańczowe kierunki

Co Wy w tej Lodzi macie z tymi pomaranczowymi kierunkami :)

Autko bardzo fajne, ale srodek mi nie lezy. Jeden kolorowy przycisk jeszcze moze byc, ale ten od klimy zupelnie nie i te chromowane obwodki moim zdaniem tez nie pasuja do wnetrza. Sama okleina moze nie jest zla, ale juz bez oklejania przyciskow.

Pozdrawiam,
voytecku.

PS: W razie czego mam grilla tego dwoma zeberkami, ale w kolorze srebrnym.

PostNapisane: 22 sie 2014, 13:42
przez chmielu_KL
voytecku napisał(a):Co Wy w tej Lodzi macie z tymi pomaranczowymi kierunkami :)


Taki mamy klimat w Łodzi, a właśnie muszę pomalować u siebie :D

PostNapisane: 23 sie 2014, 13:05
przez sadek1893
Bardzo często ją widywałem koło Górniaka jak na polibude grzałem :) tą albo no bliźniaczo podobną :) ładna sztuka, pogratulować ;)
A co do kierunków, to może i nie jestem z Łodzi, ale praktycznie już 3 rok tam przebywam, i też planuję pomarańcze walnąć do swojej :)
Jeszcze raz graty ! ;)
Pozdrawiam

PostNapisane: 9 wrz 2014, 17:31
przez krz5yn
Hmm.... ten pakiet GT chyba bardziej pasuje na czarno, moim zdaniem :p

PostNapisane: 10 wrz 2014, 19:07
przez Danmazda
zibi626 napisał(a):Ge jak to GE = niezawodna fura

Tak to prawda, też posiadałem taką :) Przy zakupie miała być w rodzinie 2 lata potem zmiana na nowszy model. A była i służyła bezawaryjnie prawie 6 lat :D Bardzo ładna i zadbana, aby tak dalej <spoko>

PostNapisane: 11 wrz 2014, 09:34
przez PeKa
krz5yn napisał(a):Hmm.... ten pakiet GT chyba bardziej pasuje na czarno, moim zdaniem :p


Mogłoby byc ciekawie :)

A może kolega doda jakies zdjęcia bez podkręcania? :)

Re: Mazda 626 GE FP 1994 r.

PostNapisane: 22 gru 2014, 08:42
przez rw1979
Witam po dłuższej nieobecności, ale byłem zajęty remontem i przeprowadzką. Miałem wkleić nowe fotki, ale teraz to już nie ma sensu. Przedwczoraj Mazda po 20 latach ostatecznie dokonała żywota <płacze> . Padł silnik i nie opłaca się go remontować. Auto idzie na części a wątek do zamknięcia

Re: Mazda 626 GE FP 1994 r.

PostNapisane: 22 gru 2014, 20:40
przez Eklerek323f
Heeej nie poddawaj się, mam FP do sprzedania :D Kurde, jeszcze wczoraj w korku ją widziałem na Legionów, żona chyba jechała

PostNapisane: 22 gru 2014, 23:15
przez rw1979
Eklerek323f napisał(a):Kurde, jeszcze wczoraj w korku ją widziałem na Legionów, żona chyba jechała


No, właśnie żona wracała ze świątecznymi zakupami i auto jej dwa razy szarpnęło przy ruszaniu ze świateł i zmarło :( Mechanik uznał naprawę silnika za nieopłacalną, bo ten silnik to w chwili obecnej jest śmieciem. W grę wchodzi ewentualnie wymiana silnika, ale szczerze powiedziawszy po siedmiu latach eksploatacji okraszonej ciągłymi naprawami, nie mam już do tego serca. Poza tym remont mieszkania całkowicie wydrenował mi portfel i nawet nie mam za co reanimować Mazdę :(. Na razie muszę kupić jakieś tanie jeździdło, a w przyszłym roku zamierzam kupić Mazdę 5, ewentualnie MPV