Strona 1 z 4

Mazda MX-6 GE KL-DE '91

PostNapisane: 16 sie 2014, 21:59
przez Harry85
Obrazek
Witam wszystkich lubujących się w Mazdach. Po wielu latach postanowiłem ujawnić na forum swojego pierdopęda. Posiadam to auto dość długo, bo prawie 8 lat, przez ten czas nie wiele się zdarzyło, w większości wymiany serwisowe, takie jak wiadomo klocki czy oleje. Bylo także kilka większych napraw: trafiła mi się wymiana silnika na drugi czy też nawet pożar. Po wymianie silnika zdemontowałem lpg. Były momenty zwątpienia, ale również chwile radości. W zeszłym roku było nawet malowanie, po w.w. pożarze. W sumie to tyle.

Model i wyposażenie:

-Mazda MX-6 GE
-el. lusterka
-el. sterowane szyby
-el. szyberdach
-kiedyś klimatyzacja

Karoseria:

-przemalowanie na czarno i usunięcie rdzy
-dokładki Mazdaspeed

Silnik:

-2.5 V6 24V
-słupek – całkowita seria
-usunięte VRIS-y
-olej Castrol GTX 15w40
-podkładka pod filtr na czujniki

Układ dolotowy:

-intercooler 180mmx60mmx550mm
-orurowanie – Inox
-duży stożek Simota
-BOV HKS SQV (style)

Układ wydechowy:

-kolektor wydechowy oparty na OEM-owych krótkich kolektorach
-turbosprężarka GT35(made in China) z rdzeniem od Garrett'a T35 i z twinscroll'em
-wastegate 46mm (no name)
-wydech do końca 2,6 cala Inox na dwóch przelotowych tłumikach

Elektronika i układ paliwowy:

-Ecumaster DET3 w trybie Fuel Implant
-Edis 6 ze Scorpio
-zegary Rewaco (http://rewaco.de/de/Trike.aspx)
-wskaźnik EGT i Boost AG
-wtryskiwacze Millenia S
-pompa paliwa Bosch 070

Plany na przyszłość:

-redukcja masy
-shortshifter
-lepsze opony (jakieś slicki)
-w końcu wystroić
-tłumik końcowy
-i może chłodnica sportowa dedykowana do Civic'a

Wszystkie modyfikacje wykonane samemu.
Tak wyglądała kiedyś, jak każdy inny MX-6
Obrazek

Czas na nowy motor, z Forda
Obrazek

Zdarzyło się kiedyś też takie coś
Obrazek
Obrazek
Kiedyś naoglądałem się Luksera i jego Klozeta i tak mnie naszło na turbo. Poszukując wiedzy na ten temat, wyczytałem, że większa sprężarka, może i później ładuje, ale jest to bezpieczniejsze dla silnika. Wybór padł na chińskie GT35. Gdy już odpaliliśmy auto okazało się, że coś jest nie tak. Trzeba było rozebrać wpierw dolot, potem wydech. W wydechu była woda. Zawiozłem turbinę na diagnostykę, okazało się, że korpus jest pęknięty i to w nowym egzemplarzu. Pisałem do sprzedawcy, ale nie poczuwał się zbytnio, żeby jakoś to rozwiązać. Na moje szczęście znajomy z innego warsztatu posiadał starego garreta t35 z jakiejś ciężarówki. Pożyczył mi ją w celu sprawdzenia czy części pasują do siebie. Wyszło na to, że chiński GT35 i stary garret mają podobne rdzenie, jedyną różnicą był brak płaszcza wodnego w garrecie. I znowu na diagnostykę, regenerację i miałem prawie nową sprężarkę.
Początkowo jeździłem na zwykłej pompie, ori wtryskach, tylko na takim cudownym regulatorze ciśnienia paliwa z Niemiec. Miało być to FMU, ale to raczej nie to. Nie jeździło to w ogóle, wiadomo jeśli ma być Fmu to musi być pompa, która wytworzy odpowiednie ciśnienie. Trafiła się walbro w dobrych pieniądzach. Zaczęło się dziać, w końcu! Zakupiłem w międzyczasie sondę AFR, pomiar składu pozostawiał wiele do życzenia, pod boostem było 15-16, czyli troszkę ubogo. Postanowiłem zainwestować we wtryskiwacze z millenii s i Ecumastera det3. Początki podłączania i strojenia były trudne ale nic się strasznego nie stało. Teraz się już naprawdę działo, było dobrze, ale nie mogłem za cholerę wystroić górnych partii obrotów. okazało się, że wtryski dla tej turbiny są za małe, nawet przy 4-ech barach ciśnienia paliwa, a ciśnienie doładowania tylko 0,4 bara. Za duży ten ślimak. Tak sobie jeździłem, aż kiedy będąc na warsztacie przestawiałem auto na założenie wydechu. Wtedy pękł wężyk paliwowy, benzyna leje się na silnik pod którym kończy się wydech. Ogień z wydechu + benzyna = pożar. I tak się skończyła historia turbomazdy.

Finalnie zrezygnowałem
Obrazek
Obrazek

I po czasie tentegowania w głowie: odbudowa
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tak wygląda w obecnej chwili:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ori wiązka się spaliła więc postanowiłem założyć custom'owe zegary oraz DET3 jako ECU wraz z zapłonem EDIS:
Obrazek[/URL]
Obrazek
Obrazek
Więcej zdjęć wrzucę później.

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 16 sie 2014, 22:06
przez sewa
Fajnie, że historia auta trafiła na forum <spoko> Opisz coś więcej, co z tym turbo było? Myślę, że rozbudziłeś ciekawość posiadaczy mx6 (w tym mnie) i nie tylko.

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 18 sie 2014, 21:17
przez julek
hehehe pamietam, ze wystawiles ja na sprzedaz, nawet mialem chec ja kupic wtedy :P Dobrze, ze zostawiles dla siebie bo widac ze robisz jak trzeba i tworzy sie super mx:D te zegary bomba o lakierze z felgami juz nie wspomne powodzenia w dalszym projekcie:)

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 18 sie 2014, 22:23
przez Harry85
Heh, dzięki, masz całkowitą rację, była na sprzedaż, ale jakoś tak wyszło. Mam nadzieję, że wytrwam w postanowieniu i będę dalej cudował. Zegary musiałem, takie były pod ręką, felgi z bliska trochę gorzej wyglądają, ale na razie nie mam czasu, żeby pogrzebać.

PostNapisane: 18 sie 2014, 22:32
przez Setritus
wiesz ile ma teraz mocy?
EDIS bez turbo jest chyba juz zbędny nie?

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 18 sie 2014, 23:29
przez Harry85
Ile mam mocy to nie mam pojęcia, muszę się odhamić, albo choć orientacyjnie na ecumasterze zrobić symulację. Edis jest potrzebny jak najbardziej, bo nie mam nic z instalacji fabrycznej, nawet nie ma aparatu, cała jest wykonana od nowa, na nowych czujnikach i przewodach. Mam nadzieję, że trochę pojeździ.

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 18 sie 2014, 23:31
przez deejay27
Odbudowana wygląda super , do tego felgi w ładnym kolorku , jeszcze jakby parę centów w dół poszła , byłoby mega zaj..biście

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 19 sie 2014, 09:54
przez Bounty
Wszystko cacy ;) gratki emixa, zegary sa megaa pozazdroscic ;)

PostNapisane: 19 sie 2014, 12:11
przez chmielu_KL
Ładna odbudowa i zegary <spoko> miło widzieć jak wraca do życia :) powodzenia w dalszych pracach <spoko>

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 19 sie 2014, 22:43
przez Harry85
Super, miło widzieć, że efekty prac podobają się. Zegary są odkupione od firmy w której pracuję i są uniwersalne, hehe

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 20 sie 2014, 16:12
przez Bounty
I ile takie zegary warte? ;)

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 20 sie 2014, 21:50
przez Harry85
Ja za swoje dałem 200 zeta i to są używki

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 21 sie 2014, 02:56
przez Krzemol
Fajnie, że po takich przygodach zdecydowałeś się na odbudowę. Szacunek <spoko>

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 21 sie 2014, 07:52
przez Crenshaw
fajny projekt, będę śledził, powodzenia <spoko>

PostNapisane: 21 sie 2014, 20:47
przez Emmett
Jeden z najłądniejszych MX-ów jakie widziałem <spoko> Auto dostało drugie życie po odbudowie. Kolor nadwozia i kół świetnie do siebie pasują. Kółka jakie mają parametry?

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 21 sie 2014, 22:46
przez Harry85
Kółeczko to jakieś starocie, nawet nie wiem jaka marka, rozmiar 7,5x17. Mam nadzieję, że uda mi się za jakiś czas nabyć felgi od rx-8 do remontu i chciałbym je na czarny połysk machnąć, ale bez ciśnień.

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 21 sie 2014, 23:50
przez deejay27
Chyba jednak wolałbym pozostać przy tych felgach, te z RX-8 ma już co drugi forumowicz, klubowicz i inni ,nudne to już jest . Masz fajną felgę , w dobrym kolorze, zejdź parę centów w dół i zobaczysz jak będzie się prezentować.

Re: Mazda MX-6 kl '91

PostNapisane: 22 sie 2014, 09:49
przez Bounty
Popieram wypowiedz deejay27, zrob tak jak mowi:)

PostNapisane: 22 sie 2014, 10:03
przez Mr_Bartek
Felga mega pasuje do auta, tylko na zdjęciu z felgami coś wysoko siedzi. :P

PostNapisane: 23 sie 2014, 13:50
przez witek
Już nie będzie turbo? :) Dużo przeszła u Ciebie ta MX-6 :D ważne że ciągle z nią działasz <spoko>