Strona 1 z 2

Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 17 lut 2014, 16:50
przez Aetius
Witam wszystkich :)
Jako że ostatnio zanabyłem niedużym kosztem mazdę 626 chciałbym się nią podzielić i nie ukrywam że zależy mi na pogłębieniu mojej znikomej wiedzy na temat tych aut :)
Mój egzemplarz to rocznik 93 z silnikiem V6, co było głównym powodem moich wątpliwości – kupiłem z zamiarem sprzedaży dalej,po przejażdżce zacząłem się zastanawiać czy by jej nie zostawić ;)

Wyposażenie auta chyba jest wszystkim znane z racji chyba tylko jednej opcji wyposażenia ale wymienię :)
– Klimatyzacja
– Wspomaganie
– Elektryka szyb i luster
– Elektryczny szyberdach
– ABS
– elektrycznie regulowany fotel kierowcy
– tempomat
– alufelgi
– spojler :P



zakupione w salonie na Rydygiera w Warszawie przejechało już 345tys. Co dziwne wszystkie elementy są sprawne. Byłem wielce zdziwiony że przy takim wieku i przelocie fotel kierowcy reguluje się bez problemu, klima chłodzi a tempomat działa bez zarzutu :)

Autko ma trochę mankamentów mianowicie miało kiedyś puknięcie w tył. Całą energię zebrał zderzak i niestety trochę zgiął podłużnice :/ poza tym trochę korozji na dołach drzwi i ubytki lakieru na tylnym zderzaku. Poza tym jeździ prosto, nie telepie, odzywają się tylko amory z tyłu.
Samochód wygląda jakby potrzebował niewiele wkładu żeby jeździć nim na co dzień, ale z racji tego że
nie znam się kompletnie na mazdach nie wiem na co zwrócić szczególną uwagę przy podjęciu decyzji o uznaniu tego samochodu ;)
Silnik chodzi wybornie, ciągnie ładnie, nie telepie, bierze tylko trochę oleju, ale to pewnie z racji nieszczelnej miski olejowej... Kolejnym problemem jest zbierająca się po deszczu woda na dywaniku za fotelem kierowcy. Podłoga jest szczelna bo sprawdzałem od dołu. Poczytałem trochę na necie i podejrzewam uszczelki albo zapchane odpływy. Nie wiem gdzie tego szukać i najchętniej dałbym to autko do obejrzenia komuś kto wie nieco więcej ode mnie :)

Oto kilka zdjęć mojej mazdy :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pozdrawiam:)

PostNapisane: 17 lut 2014, 18:11
przez Bartg
Witam na forum i w dziale Nasze Mazdy :) Mimo wszystko dodaj wyposażenie, nie każdy zna ;) Fajnie, że jeszcze jeżdża takie z salonu z Polski :D

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 18 lut 2014, 10:05
przez zibi626
Nooo GE ciężko zniszczyć chyba,że się chce.
Zwróć uwagę na blachę przy przedniej szybie – słupki + przyszybie – słabe punkty GE. Pomijam nadkola bo to na pewno widzisz sam, aha i spody drzwi. Nie wiem skąd może Ci się lać woda, sprawdź uszczelki.
Amory są relatywnie tanie,nie ma problemu z częściami do GE – org i zam,chociaż wiadomo,że org Mazdy są drogie. Ratuj furę bo warto,odwdzięczy Ci się bezawaryjnością.

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 18 lut 2014, 10:50
przez Kaszel91
Świetny model ze świetnym silnikiem. Nie wiem czy w przyszłym roku powoli sam się nie rozejrze za KL :D

PostNapisane: 18 lut 2014, 10:59
przez ZdzichuZ
Dość rzadkie połączenie w 626 – KL z manualną skrzynią. Ostatnio miałem dyskusję z pewnym emerytowanym mechanikiem, gdzie wg niego "japończyk z benzyną to max 130 – 150 tys km i do remontu" – a tu proszę 345 tys i jeździ, działa i pewnie gdy będzie się o nią dbało to jeszcze wiele kilometrów przed nią :)

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 18 lut 2014, 11:10
przez Aetius
Dziękuję za miłe słowa :) Póki co będę powoli ogarniał wszystkie mankamenty. Nadkola były robione co widać bo w jednym miejscu szpachla pękła ;) Przy szybie z jednej strony malutkie purchelki a poza tym brak :) rdza tylko na dołach drzwi i purchle przy krawędzi szyberdachu :)

Co do silnika zastanawiam się nad LPG bo żeby móc nią jeździć na co dzień inne rozwiązanie nie wchodzi w grę :)

Aha i największy smaczek na koniec ;)
Za to auto zapłaciłem 500zł polskich :)

PostNapisane: 18 lut 2014, 12:06
przez zibi626
Aetius napisał(a):Co do silnika zastanawiam się nad LPG bo żeby móc nią jeździć na co dzień inne rozwiązanie nie wchodzi w grę :)


No to tylko sekwencja wchodzi w grę.

Aetius napisał(a):Za to auto zapłaciłem 500zł polskich :)


<spoko> <spoko> <spoko> <spoko>

PostNapisane: 18 lut 2014, 21:23
przez Bounty
zibi626 napisał(a):No to tylko sekwencja wchodzi w grę.


Czemu tylko sekwencja ?
Ja mam zwykły mixer i nie narzekam ;d

PostNapisane: 18 lut 2014, 23:16
przez kamilspider
Bounty napisał(a):Czemu tylko sekwencja ? Ja mam zwykły mixer i nie narzekam ;d

Mixer jest BE :P Składaj na sekwencję, a na pewno będziesz bardziej zadowolony :)

JyrkiJuhani napisał(a):Ostatnio miałem dyskusję z pewnym emerytowanym mechanikiem, gdzie wg niego "japończyk z benzyną to max 130 – 150 tys km i do remontu" – a tu proszę 345 tys i jeździ, działa

Ja bym raczej powiedział, że te nasze starsze japończyki to są nie do zajechania, jedyna wada to rdza...

Aetius napisał(a):Za to auto zapłaciłem 500zł polskich :)

<rotfl> Cena bardzo okazyjna :) Teraz zainwestujesz w gazownie ze 2,5 tys i będziesz mógł normalnie śmigać na codzień... Ale jest sens tyle kasy pakować? Może warto trochę pobawić się tym autem i poupalać trochę w weekendy skoro tak tanio kupiłeś? :D

PostNapisane: 18 lut 2014, 23:23
przez Eklerek323f
Aetius napisał(a):Za to auto zapłaciłem 500zł polskich

Ja bym chyba bez patrzenia brał za taką cenę jak Kl pod maską <glupek2>
Silnik bardzo dobrze znosi gaz, ja osobiście polecam chociaz raz miałem spalanie 20/100 w ruchu pozamiejskim (nie na trasie) <glupek2> A tak to wychodzi w granicach 13-15L <spoko>

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 18 lut 2014, 23:36
przez DonMateok
Jak za 500 to jest tak <spoko> <spoko> <spoko> zreszta nawet gdyby samochod kosztowal wiecej jest wart uwagi :)

Powodzenia w regeneracji bestii :)

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 18 lut 2014, 23:58
przez Bounty
A silnik w jakim stanie?

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 19 lut 2014, 00:53
przez Kaszel91
Omg.. to ja też poprosze taką okazje. Za 500 to nawet do małego remontu KL`a przygarnę.
Nie chcesz odsprzedać ? Dogadamy się :D :D

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 19 lut 2014, 10:20
przez Aetius
bardzo dziękuję za miłe i przyjazne przyjęcie ;)
Co do silnika to jego stan jest mi nieznany ale na tyle na ile się osłuchałem różnych motorów w swoim życiu to wydaje się być całkiem przyzwoicie.
Odpala bez problemu, na dzień dobry podnosi trochę obroty do jakichś 1500rpm po chwili spada do normalnego poziomu. Na początku na zimnym silniku słychać oczywiście klekot spod pokrywy zaworów więc obstawiam albo luz zaworowy albo hydropopychacze, ew szklanki. Olej jest na przyzwoitym poziomie ale ucieka trochę przez nieszczelności miski olejowej, nie wiem czy to uszczelka czy po prostu miska zgniła;) silnik się nie trzęsie nie wydaje żadnych innych niepokojących odgłosów. temeratura podnosi się do poziomy nieco ponad połowa skali i tam zostaje :) jedyne co mnie zastanawia i nie wiem czy to tak ma być to obroty przy odpaleniu na ciepło. Potrafią spaść do ok 600rpm, wtedy też nie ma żadnych dzwięków które by świadczyły że coś jest nie tak :)
Przy przyśpieszaniu nawet gwałtownym i dynamicznym od 2.5 3tys obrotów ciągnie bardzo równo do samego końca, nie ma szarpań ani dziur.
Wydaje mi się że silnik mimo dużego przebiegu jest zadziwiająco sprawny ale chętnie poddałbym ocenie kogoś kto się osłuchał tego motoru i powie mi coś więcej :)

Co do sprzedaży to moja oferta cały czas wisi na tablicy i jak znajdzie się ktoś kto ją weźmie za powiedzmy 2500zł to się mogę z nią pożegnać. Wiem że to trąci mirkiem przedsiębiorcą, ale kupując to auto założyłem sobie, że albo na nim zarobię albo sobie go zostawię :) poza tym ciężko będzie sprzedać V6 w benzynie bo spalanie odstrasza wszystkich :P
Niedługo czego go nowe OC i przegląd więc suma sumarum wartość początkowa auta trochę się podniesie ;)

Poza tym nie wyobrażacie sobie ile się narobiłem żeby w środku wyglądał tak jak wygląda. Z kokpitu syf można było grabić a piasek łopatą wybierać....no i ta nieszczęsna woda pod dywanikiem :(( dzisiaj się postaram za to wziąć i proszę o poradę jak najlepiej zdemontować podłogę i odgiąć na tyle żeby zobaczyć skąd się leje bez zdejmowania tunelu środkowego i deski ;) gdzie demontuje się plastik słupka B?

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 19 lut 2014, 10:54
przez Pierzaktar
Widzialem to auto gdzies na allegro/tablica :)
Chodzi za mna to auto tymbardziej ze mialem juz 2 takie. Jedna na blosie druga na starej sekwencji. Obie chodzily super na gazie. Podstawa to oryginalne swiece i przewody. Ja w drugiej zainwestowalem w uniwersalne sondy lambda boscha i raz robilem aparat zaplonowy. Reszta niezniszczalna. Moja druga miala prawie 380tkm jak ja sprzedawalem. Co do spalania to nie wiem skad wy wszyscy macie takie informacje ze te auta tyle pala. Zobacz na motostat po moim nicku. Tam mam raporty spalania i wcale nie jezdzilem pomalu. Z V6 sie nie da :) pozdrawiam

PostNapisane: 19 lut 2014, 13:28
przez kamilspider
Aetius napisał(a):bardzo dziękuję za miłe i przyjazne przyjęcie ;)

No ba, to forum jest przecież bardzo pozytywne :)
Na początek zobacz czy woda nie dostaje się do auta przez szyberdach. Jak go otworzysz to dookoła masz rynienkę z 4 odpływami na rogach do których są podpięte gumowe wężyki idące słupkami do nadkoli.
Mój KL palił 8-18l :D

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 19 lut 2014, 17:22
przez Aetius
Mazda właśnie jakimś cudem przeszła przegląd :D i dowiedziałem się od forumowicza że mam jakiś unikalny pakiet GT na samochodzie :P coraz ciekawszy ten samochód....

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 19 lut 2014, 19:36
przez Eklerek323f
Unikalny jak unikalny, po prostu masz dokładki V6, chyba, że czegoś nie dostrzegam, no i dziwna opcja troche, że ktoś przy takim wyposażeniu nie dobrał jeszcze air bagów <czarodziej>

PostNapisane: 19 lut 2014, 23:24
przez voytecku
Fajny samochod z bardzo dobrym wyposazeniem i slusznym silnikiem. Pamietam artykul Globy'ego z dawnych lat odnosnie 626 KL. Globy pisal, ze jej kierowca moze nie chciec dawac sie wyperzedzac :)

Eklerek323f napisał(a):że ktoś przy takim wyposażeniu nie dobrał jeszcze air bagów

To rocznik 93, wtedy raczej nie bylo poduszek.

Pozdrawiam,
voytecku.

PS: Gdyby nie rejestracja, to pomyslalbym, ze to moje "cacuszko" :)

Re: Mazda 626 GE KL '93

PostNapisane: 20 lut 2014, 14:56
przez Aetius
No i sie stało :) w Madzi dzisiaj padł rozrusznik ;) na zagrzanym silniku nie ma siły żeby zakręcił :( na zimnym jeszcze nie sprawdzałem ale podejrzewam że będzie podobnie.
Pytanie za 100pkt czy rozrusznik do manualnej skrzyni jest taki sam jak do automatycznej? Są na allegro jakieś ale nie wiem czy brać pierwszy z brzegu czy to musi być konkretny. Zastanawiam się też nad regeneracją bo mazda i tak sobie stoi na parkingu bo na codzień mam inne auto więc nie muszę tego na szybko robić :)
pomóżcie dobrzy ludzie