Strona 1 z 2

Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 17 gru 2013, 03:04
przez deadduck
Witam wszystkich!

Jakiś czas temu mój krewny chciał się pozbyć swojej Mazdy 626. Nie była mu potrzebna, sam jeździ dużo młodszym autem, stała już rok nieużywana, szkoda było żeby dalej niszczała. Na sprzedaży zarobił by niewiele, więc postanowił mi ją dać. Nie mogłem mu odmówić. :) Jedyne co musiałem zrobić to uruchomić ją po rocznym postoju. Ugadałem się z miejscowy mechanikiem by zabrał ją do siebie lawetą (wymienił pasek wspomagania, cieknącą maglownice, olej z filtrem i podładował aku:D) i po paru dniach Madzia była już wstanie przyjechać do mnie na kołach. W drodze do domu, bez przeglądu, miałem z nią parę problemów, ale udało mi przejechać te ~50 km bez strat, w jednym kawałku.
Po takim czasie nieużywania w tym 21-o letnim już aucie jest sporo do zrobienia, Mazda miała kiedyś kolizję czego skutkiem jest maska i zderzak innego koloru, oraz niedziałająca klima. Tylny zderzak również jest do poprawy. Mnie to nie zniechęca, jestem fanem japońskich aut. Chciałbym jej przywrócić dawny blask, myślę że jest tego warta :)
Wszystko co będzie się działo z autem będę starał się zamieszczać w tym temacie. Będzie mi również potrzebna pomoc bardziej doświadczonych userów tego forum, gdyż z Mazdą nie miałem zbyt wiele do czynienia a i z samej mechaniki jestem ciut zielony <zawstydzony>

Dane techniczne:
– nadwozie hatchback
– data produkcji: 12.02.1992
– silnik KL 165 KM (wymieniony w 2005. również na KL z przebiegiem 444 kkm (!) <wow> widać to na jednym ze zdjęć
– kolor czerwony, NU Vintage red
– przebieg 233 tyś km
– sekwencyjna instalacja gazowa KME Diego ze zbiornikem w kole
– skrzynia biegów manualna

Wyposażenie:
– elektryczne szyby, lusterka oraz szyberdach
– klimatyzacja (niestety niesprawna, ale to do czasu <faja>
– tempomat
– centralny zamek z pilotem
– wspomaganie
– radio CB
– przyciemnione szyby z tyłu
– elektryczna antena
– welrowa tapicerka
wincyj dopiszę gdy sobie przypomnę i zdekoduję vin:)

Zawieszenie i koła
– prawdopodobnie seria, choć siedzi nisko
– koła: zima stalówki 14"

Wydech:
– seria z końcowym Remusa
Foto:

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 19 gru 2013, 14:27
przez siegu
Owocnej pracy przy przywracaniu używalności i dawnego blasku :). Pozdrawiam i zapraszam do lektury działu 6-stek ;) .

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 20 gru 2013, 10:26
przez zibi626
Będziesz miał zabawy z doprowadzeniem jej do świetności,ale jak już będzie zrobiona to frajda z jazdy nieskończona :) Wywal to coś z siedzeń :)

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 20 gru 2013, 10:58
przez deadduck
Dzięki za dobre słowo :)
Zapału mi nie braknie, z kasą już niestety tak nie będzie :P Na razie Madzia stoi i czeka na nową – używaną pompę wspomagania (ta żęcholi niemiłosiernie :D ). Muszę też ogarnąć hamulce i ręczny, żeby przeszła przegląd. Gazownik też musi się nią zaopiekować. Wyglądem zajmę się na końcu :) Na szczęście w Madzi prawie nie ma rdzy, poza silnikiem to jej największy plus.

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 26 gru 2013, 02:17
przez DonMateok
Oby Ci sie dobrze jezdzilo, no i czekamy na jakiegos update-a wygladu oraz technicznych napraw :) No i jak kolega na gorze napisal, czerwone siedzenia za ostre, chyba ze ktos lubi ;P

PostNapisane: 20 lut 2014, 21:18
przez deadduck
Mały up :)
Wprawdzie Mazda wciąż stoi u mojego mechanika, lecz parę napraw udało już się zrobić.
Największą poprawę przyniosły nowe świece. Po lekturze forum wpadły irydowe Denso IK16. Madzia od razu dostała kopa i lepiej odpala. Przy wymianie okazało się że jedna ze starych świec była dokręcona przez jakiegoś partacza na siłę. Mojemu magikowi udało się na szczęście wykręcić ją bez zdejmowania głowicy.
Mega pozytywnie zaskoczenie pod spodem. Prawie wszystkie elementy zawieszenia są nowe :) Na stare wyglądają jedynie tylne wahacze poprzeczne. Poza tym wymieniliśmy wczoraj tulejki drążka (jednej w ogóle nie było, polecam ten zabieg, biegi teraz wchodzą duuużo lepie), hamulce także są po regeneracji. Do wymiany jest jeszcze pompa wspomagania (thx Noxes), wtedy zajmiemy się gazem i w końcu zacznę nią śmigać :D
Jak będzie grzeczna to dostanie maskę i zderzak w kolorze :P
To czerwone "coś" oczywiście już wyleciało :D
A, jeszcze jedno. Jak pisałem w pierwszym poście, silnik w był zmieniony w 2005. Na kolektorze jest na pisana data któryś tam luty 2005 i przebieg 444 tys km! Czyli teraz ma około, jeśli nie ponad, pół miliona!
Wow :D

PostNapisane: 20 lut 2014, 23:36
przez krz5yn
Silnik już kawałek świata widział <wow> Ale jak wszystko jest ok, to tylko pozazdrościć że tyle wytrzymał. <spoko>

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 20 lut 2014, 23:59
przez Bounty
Troche pracy trzeba i bedzie cacy;)

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 21 lut 2014, 01:14
przez Kaszel91
Kolejna miejmy nadzieje uratowana przed żyletkami maździnka :)

Kolejna 626, kolejny KL i kolejny pakiet GT ;D Fajne połączenie, kusi mnie ten KL ojj kusi.. <diabełek>

PostNapisane: 21 lut 2014, 01:30
przez Eklerek323f
Kaszel91 napisał(a):kusi mnie ten KL ojj kusi..

Polecam <glupek2>

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 22 lut 2014, 22:26
przez qlesh
Zawieszenie na pewno nie jest seryjne, siedzi pięknie na ziemi. Również życzę bezawaryjności w użytkowaniu i wytrwałości w doprowadzeniu jej do ładnego stanu :)

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 16 maja 2014, 11:52
przez deadduck
Z wielkim żalem rozstaję się z mazdą, temat do zamknięcia, auto idzie na części. Wkrótce wystawie ogłoszenia w odpowiednim dziale, ale chętnych zapraszam już teraz.

PostNapisane: 16 maja 2014, 13:18
przez krz5yn
Co Cie do tego skłoniło/zmusiło? :|

PostNapisane: 17 maja 2014, 15:57
przez deadduck
Za dużo jest w niej "druciarskich" napraw: alternator założony był od FS'a, przez co zrywało pasek bo w KLu jest inna rolka, pas przedni po dzwonie jest spawany, chłodnice powyginane jak chińskie "u", do tego padł mi ostatnio aparat zapłonowy, który też oryginalny nie jest. Szkoda mi jej, bo jest wygodna, świetnie prowadzi i jeszcze lepiej brzmi, ale za dużo musiałbym w nią jeszcze włożyc czasu, a co gorsze hajsu...

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 17 maja 2014, 22:01
przez rafał88
Autko ma 22lata, i kazdy ciagle cos wklada w samochod:) Lepek do gore i zrob autko. Chlodnice nie sa drogei, alternator tez,aparatow rozwniez nie brakuje. Tylko checi , nie ma nic za darmo...

PostNapisane: 18 maja 2014, 00:58
przez krz5yn
Patrząc na zdjęcia nie jest jeszcze tak tragicznie moim zdaniem. Wiadomo, że nowe to auto nie jest i jak jest niezadbane po wcześniejszym właścicielu to ma się trudny start ale spójrz na połowę aut na naszym forum, tam też cudów odrazu nie było i ludzie starają się nawet od zera przywrócić tym wdzięcznym autom dawny blask. Przemyśl jeszcze swoją decyzje <czytaj> ale w razie czego sądzę, że nie będziesz miał problemu ze sprzedażą większości części. :|

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 18 maja 2014, 01:44
przez Kaszel91
Jak chcesz się zmotywować zapraszam obejrz temat mojego Xedosa.
W jakim stanie jest auto..? Każdy blacharz powiedziałby żebym zawiózł je na złom.
Tylko nie Piotr z grupy Lubelskiej <spoko>

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 18 maja 2014, 02:33
przez gskarabeusz81
Koledzy mają rację, części są dostępne i tanie, nie idź na łatwiznę, to auto z duszą, ratuj je!!!

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 18 maja 2014, 08:00
przez Bounty
Jak je zrobisz to nie bedziesz zalowal ;)

Re: Mazda 626 GE KL '92 HB

PostNapisane: 18 maja 2014, 09:42
przez Eklerek323f
Co to znaczy, że aparat zapłonowy nie jest od tego auta? W przypadku KLa są 2 tak samo wyglądające różniące się bebechami, i to bardzo. Alternator też nie majątek, a pas przedni spawany jest w większosci przypadków aut z lat 90 w naszym pięknym kraju ;)