Mazda MX-6 GE KL-DE '92 .. juz historia..
Czas przedstawic moje wozidełko przyjemności No dobra, może nie do końca przyjemności, bo dziur w asfalcie nie lubi
Zawsze chciałem miec samochód typu coupe, ale zawsze do głowy przemawiał rozsądek (funkcjonalność samochodu) i wszystko szło w zapomnienie. Własnie dlatego od ponad 3 lat jezdze 626GF z której generalnie jestem zadowolony Nie mniej jednak brak niektórych cech sportowego samochodu, skłonił mnie w koncu do poszukania troche innego wozidła.
Najbardziej pod uwagę brałem Hondę Prelude ostatniej generacji z silnikiem 2.2. Samochód dośc pojemny a przy tym z pazurem i wysokoobrotową pilarką pod maska
Jednak zakup Hondy (cena)zmusił by mnie do sprzedaży 626 i przynajmniej czasowego pozegnania się z marką, z Hiroszimy.
Zacząłem więc poszukiwania czegos innego.. W natłoku mysli chciałem nawet sprzedac GF i kupic GE w sedanie, ogarnac wizualnie, do tego swap na KL-a i było by chyba dośc ciekawie..no dobra ale nadal nie posiadał bym coupe
I tak oto przypadkiem moja uwaga skupiła się na MX-6 Jak wiadomo, znalezć takową w miare rozsądnym stanie do tego z silnikiem 2.5 jest nie lada wyzwaniem.. Zaczałem przegladac aukcje internetowe, ogłoszenia i w koncu na naszym forum znalazłem ciekawy egzemplarz (tak wynikało z opisu)..
Długo się nie zastanawiając,zadzwoniłem popytać co i jak, i umówiłem się na oględziny w okolice Lublina. W kolejnym dniu odpaliłem GFa i wraz z forumowiczami Paolo i Garbage pojechalismy na wschód..
Po ogledzinach i dosc dobrym wrazeniu jakie wywarł na mnie MX, postanowilem go zakupić.
Samochód sprowadzony w 2006roku do Polski (w Niemczech 1 właściciel od 92r) w posiadaniu do 2013r przez 1 własciciela PL.
W marcu 2013 Mx-a zakupił forumowicz wkostek jednak ze względu poszukiwania czegoś berdziej funkcjonalnego zdecydował sie na sprzedaz Mazdziny i tak oto od ok 2 tyg właścicielem samochodu zostałem ja
Mx został sprowadzony z DE majac ok 98000 przebiegu, potwierdzone róznymi fakturami, wpisami itd, które to posiadam obecnie.
Na dzien dzisiejszy widnieje ok 172800km, z czego 600km juz moje
Samochód w naprawde ładnym stanie jak na Mx-a i 21 lat zycia. Co prawda, chyba załapał się na gradobicie gdyż przednia maska posiada wiele wgniotek i z tego powodu w pózniejszym czasie zostanie pomalowana lub wymieniona na inna. Malutkie ogniska korozji i powierzchowna korozja też nie jest czyms obcym ale samochód swoje lata juz ma,generalnie blacha/buda- zdrowa
Srodek samochodu w skórze, wszystkie przełączniki sprawne. Silnik w dobrej kondycji, na dniach planowana zmiana oleju. Jezdził na oleju Motul 6100 S+, jednak zastanawiam się na przejsciu w syntetycznego Motula 8100 x-clean?
Plany co do samochodu: to utrzymac w jak najlepszej kondycji w jak najbardziej oryginalnym stanie
Jedynie felgi chciałbym zmienic i marzą sie mi dokładki mazdaspeed ale gdzie tu dostac cos takiego za ludzkie pieniądze ..
no i hamulce ori zastąpić tymi z Mazdy 6.
Co do wyposazenia:
el. szyby
el. lusterka
el szyberdach
el reg fotela kierowcy
wspomagnie kier.
centralny zamek
skórzana tapicerka
klimatyzacja
tempomat i wiecej nie pamiętam
Pare fotek co by było poprawnie
W załączniku zdjęcia wykonane przez Wkostka, przełom zimy/wiosny (obecnie inne radio), mam nadzieje ze nie ma nic przeciwko umieszczeniu zdjęć. Częśc była w ogłoszeniu
A ostatnie foto z M6 Brata
Zawsze chciałem miec samochód typu coupe, ale zawsze do głowy przemawiał rozsądek (funkcjonalność samochodu) i wszystko szło w zapomnienie. Własnie dlatego od ponad 3 lat jezdze 626GF z której generalnie jestem zadowolony Nie mniej jednak brak niektórych cech sportowego samochodu, skłonił mnie w koncu do poszukania troche innego wozidła.
Najbardziej pod uwagę brałem Hondę Prelude ostatniej generacji z silnikiem 2.2. Samochód dośc pojemny a przy tym z pazurem i wysokoobrotową pilarką pod maska
Jednak zakup Hondy (cena)zmusił by mnie do sprzedaży 626 i przynajmniej czasowego pozegnania się z marką, z Hiroszimy.
Zacząłem więc poszukiwania czegos innego.. W natłoku mysli chciałem nawet sprzedac GF i kupic GE w sedanie, ogarnac wizualnie, do tego swap na KL-a i było by chyba dośc ciekawie..no dobra ale nadal nie posiadał bym coupe
I tak oto przypadkiem moja uwaga skupiła się na MX-6 Jak wiadomo, znalezć takową w miare rozsądnym stanie do tego z silnikiem 2.5 jest nie lada wyzwaniem.. Zaczałem przegladac aukcje internetowe, ogłoszenia i w koncu na naszym forum znalazłem ciekawy egzemplarz (tak wynikało z opisu)..
Długo się nie zastanawiając,zadzwoniłem popytać co i jak, i umówiłem się na oględziny w okolice Lublina. W kolejnym dniu odpaliłem GFa i wraz z forumowiczami Paolo i Garbage pojechalismy na wschód..
Po ogledzinach i dosc dobrym wrazeniu jakie wywarł na mnie MX, postanowilem go zakupić.
Samochód sprowadzony w 2006roku do Polski (w Niemczech 1 właściciel od 92r) w posiadaniu do 2013r przez 1 własciciela PL.
W marcu 2013 Mx-a zakupił forumowicz wkostek jednak ze względu poszukiwania czegoś berdziej funkcjonalnego zdecydował sie na sprzedaz Mazdziny i tak oto od ok 2 tyg właścicielem samochodu zostałem ja
Mx został sprowadzony z DE majac ok 98000 przebiegu, potwierdzone róznymi fakturami, wpisami itd, które to posiadam obecnie.
Na dzien dzisiejszy widnieje ok 172800km, z czego 600km juz moje
Samochód w naprawde ładnym stanie jak na Mx-a i 21 lat zycia. Co prawda, chyba załapał się na gradobicie gdyż przednia maska posiada wiele wgniotek i z tego powodu w pózniejszym czasie zostanie pomalowana lub wymieniona na inna. Malutkie ogniska korozji i powierzchowna korozja też nie jest czyms obcym ale samochód swoje lata juz ma,generalnie blacha/buda- zdrowa
Srodek samochodu w skórze, wszystkie przełączniki sprawne. Silnik w dobrej kondycji, na dniach planowana zmiana oleju. Jezdził na oleju Motul 6100 S+, jednak zastanawiam się na przejsciu w syntetycznego Motula 8100 x-clean?
Plany co do samochodu: to utrzymac w jak najlepszej kondycji w jak najbardziej oryginalnym stanie
Jedynie felgi chciałbym zmienic i marzą sie mi dokładki mazdaspeed ale gdzie tu dostac cos takiego za ludzkie pieniądze ..
no i hamulce ori zastąpić tymi z Mazdy 6.
Co do wyposazenia:
el. szyby
el. lusterka
el szyberdach
el reg fotela kierowcy
wspomagnie kier.
centralny zamek
skórzana tapicerka
klimatyzacja
tempomat i wiecej nie pamiętam
Pare fotek co by było poprawnie
W załączniku zdjęcia wykonane przez Wkostka, przełom zimy/wiosny (obecnie inne radio), mam nadzieje ze nie ma nic przeciwko umieszczeniu zdjęć. Częśc była w ogłoszeniu
A ostatnie foto z M6 Brata
Ostatnio edytowano 25 paź 2014, 21:16 przez Dominator, łącznie edytowano 7 razy
Bardzo ładne wnętrze i słuszne wyposażenie. Koła rzeczywiście raczej do wymiany w pierwszej kolejności – nawet na serię. Oj, mam słabość do tego modelu. Najbardziej do wersji A-spec, ale taki egzemplarz też wykręca mi szyję. Zadbaj o nią koniecznie. :)
the right man in the wrong place...
Halo Nie komentujemy w Poczekalni
Bardzo ładna sztuka
Bardzo ładna sztuka
Kaizen Sushi Racing Team Polub nasz FP :)
-
jarek.ZE
- Od: 25 lis 2008, 01:19
- Posty: 3760 (180/234)
- Skąd: Konstancin-Jeziorna
- Auto: Mazda MX-5 NA B6 '93
Była:
Mazda3 BM PE 120KM '14
Rajdowe Clio F7P '91
Mazda mx-3 EC KLZE '91
Subaru Impreza WRX MY05
Mazda6 GG AJ '04
Dzięki Paweł
Koła chciałbym 17 calowe, najlepiej jakies enkei. Ori 15 są ładne i nadały by klasycznego wygladu ale chyba chciałbym coś więcej. To zmiana która jako tako nie ingeruje w samochód, zawszę moge powrócic do wyglądu fabrycznego. Narazie są wazniejsze sprawy do ogarnięcia, czysto eksploatacyjne..
Zapomniałem dodać ze samochodu nie zamierzam uzytkowac w zimie.. chyba że bedzie to zbyt szkodliwe dla kondycji auta, muszę jeszcze sporo się nauczyc w tej materii
Koła chciałbym 17 calowe, najlepiej jakies enkei. Ori 15 są ładne i nadały by klasycznego wygladu ale chyba chciałbym coś więcej. To zmiana która jako tako nie ingeruje w samochód, zawszę moge powrócic do wyglądu fabrycznego. Narazie są wazniejsze sprawy do ogarnięcia, czysto eksploatacyjne..
Zapomniałem dodać ze samochodu nie zamierzam uzytkowac w zimie.. chyba że bedzie to zbyt szkodliwe dla kondycji auta, muszę jeszcze sporo się nauczyc w tej materii
Fajnie, że auto zostało w klubie Na pewno będzie miało u Ciebie dobrze.
Co do felg to wiadoma sprawa, choć ja bym się nie pchał w 17". Natomiast co do oleju to nie zmieniałbym go jeżeli na obecnym KL nie ma na niego apetytu Możesz tylko sprawić, że tak się stanie. Co do nie użytkowania auta w zimę, to nie jest to nic strasznego – pod warunkiem, że co jakiś czas będziesz go odpalał i robił małą rundkę żeby się nie zastał. Niestety auto, które stoi szybciej się starzeje.
Co do felg to wiadoma sprawa, choć ja bym się nie pchał w 17". Natomiast co do oleju to nie zmieniałbym go jeżeli na obecnym KL nie ma na niego apetytu Możesz tylko sprawić, że tak się stanie. Co do nie użytkowania auta w zimę, to nie jest to nic strasznego – pod warunkiem, że co jakiś czas będziesz go odpalał i robił małą rundkę żeby się nie zastał. Niestety auto, które stoi szybciej się starzeje.
Zima trwa trzy miesiące, moim zdaniem samochód spokojnie może tyle stać – najlepiej pod plandeką lub dachem. Trzeba tylko odłączyć akumulator i mieć dobry płyn chłodniczy i zimowy do spryskiwaczy. Jeśli chodzi o olej, to ja zmieniłbym na myjąc'o'niebrudzący, ze względu na hydraulikę głowic.
the right man in the wrong place...
Pawle, z tym staniem pod plandeką nie jest wcale tak kolorowo – zwłaszcza jeśli auto stoi pod chmurą na gołej glebie.
Z mojego doświadczenia mogę tylko napisać, że zmiana oleju z pólsyntetycznego na pełen syntetyk może tylko spowodować (zwłaszcza w leciwym aucie), że ulegnie on zbyt dokładnemu umyciu i rozszczelnieniu poprzez zawarte związki w olejach syntetycznych. Ponadto jest zupełnie inna grubość filmu olejowego. Silnik ze znacznym przebiegiem raczej staje się luźniejszy niż ciaśniejszy, więc dodatkowe przechodzenie na olej o innej lepkości (powyżej wskazanej), uważam za strzał w kolano.
BTW. "szklanki" jak tłuką to raczej z innego powodu niż klasa lepkości oleju – o ile był zmieniany na czas
Nie chcę się jednak w tym temacie spierać bo każdy najlepiej wie, co jest dobre dla jego auta
Topic dotyczy nowego nabytku Dominatora i niech tak zostanie
Z mojego doświadczenia mogę tylko napisać, że zmiana oleju z pólsyntetycznego na pełen syntetyk może tylko spowodować (zwłaszcza w leciwym aucie), że ulegnie on zbyt dokładnemu umyciu i rozszczelnieniu poprzez zawarte związki w olejach syntetycznych. Ponadto jest zupełnie inna grubość filmu olejowego. Silnik ze znacznym przebiegiem raczej staje się luźniejszy niż ciaśniejszy, więc dodatkowe przechodzenie na olej o innej lepkości (powyżej wskazanej), uważam za strzał w kolano.
BTW. "szklanki" jak tłuką to raczej z innego powodu niż klasa lepkości oleju – o ile był zmieniany na czas
Nie chcę się jednak w tym temacie spierać bo każdy najlepiej wie, co jest dobre dla jego auta
Topic dotyczy nowego nabytku Dominatora i niech tak zostanie
Powtórze się tak jak w temacie poprzedniego właściciela ładna sztuka,muszę koniecznie zobaczyć na żywo
Co do oleju to chyba loteria z tymi zmianami,Siwus do swojej 9 wlał pełny syntetyk i jest dobrze a przebieg ma pod 300tys jak dobrze pamiętam.Dominik jak jest dobrze to nie ruszaj Motul to przecież dobra oliwa.
PS.A moich 17" bys nie chciał
Co do oleju to chyba loteria z tymi zmianami,Siwus do swojej 9 wlał pełny syntetyk i jest dobrze a przebieg ma pod 300tys jak dobrze pamiętam.Dominik jak jest dobrze to nie ruszaj Motul to przecież dobra oliwa.
PS.A moich 17" bys nie chciał
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8660 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Bardzo ładny MX
Kiedy ostatni raz po prostu wstałeś i poszedłeś na przejażdżkę ? Bez celu, bez przyczyny, po prostu pojeździć ? To jest genialne. Żadnych telefonów, żadnych dzieci, żadnych przerw. Tylko ja w mojej metalowej puszce. To czas na przemyślenia. To czas aby odstawić pracę na bok – Jeremy Clarkson
- Od: 1 maja 2013, 12:36
- Posty: 1903 (1/0)
- Skąd: Lublin
- Auto: Toyota Celica 1,8 '00
Było:Mazda MX-6 2.5 V6 96
Bardzo ładny naleśnik – bezawaryjności .
- Od: 21 lis 2010, 11:30
- Posty: 691 (0/1)
- Skąd: Radomsko
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD 18" – Kliknij
W końcu MX6 doczekał się tematu
Widziałem w Lublinie nie raz i przykuwał moja uwagę, świetnie utrzymany i ze zdjęć dobrze wróżyło. Nawet kolega miał na niego chrapkę, ale jakis taki niezdecydowany był.
Dbaj o coupetkę bo to już gatunek na wymarciu.
Zapomniałeś dodać że dziki wschód
Widziałem w Lublinie nie raz i przykuwał moja uwagę, świetnie utrzymany i ze zdjęć dobrze wróżyło. Nawet kolega miał na niego chrapkę, ale jakis taki niezdecydowany był.
Dbaj o coupetkę bo to już gatunek na wymarciu.
Dominator napisał(a): pojechalismy na wschód..
Zapomniałeś dodać że dziki wschód
-
Benzin im Blut
- Od: 20 sty 2011, 00:16
- Posty: 2362 (23/27)
- Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
- Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99
Dzieki za dobre slowa
Mx, swietnie to moze nie jest utrzymany, jednak jak na samochod o sportowych aspiracjach i czasie wyslugi 21lat, jest dobrze a ze ja jestem minimalista to zawsze znajde mankamenty
Mx, swietnie to moze nie jest utrzymany, jednak jak na samochod o sportowych aspiracjach i czasie wyslugi 21lat, jest dobrze a ze ja jestem minimalista to zawsze znajde mankamenty
Widzę, że wreszcie auto opisałeś. Dbaj o Madzie, bo jest warta każdej wolnej godziny i złotówki w nią zainwestowanej, bo coraz rzadziej jest widywana w dobrym stanie na drogach PL. Co do motula to jest OK, ale pod warunkiem, że będzie to ORYGINAŁ, bo pełno jest podróbek na rynku. Polecam olej VALVOLINE VR1 10W60 lub VALVOLINE z serii MaxLife.
Powodzenia i bezawaryjności Ci życzę kolego. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze zobaczę tego MXa na żywo.
Powodzenia i bezawaryjności Ci życzę kolego. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze zobaczę tego MXa na żywo.
- Od: 5 mar 2013, 17:14
- Posty: 33
- Skąd: Lublin
- Auto: MX-6 KL-DE 2,5 V6 24V 1992 r.
To autko potrzebuje po prostu miłości
Mój MX był w strasznym stanie, ale powoli doprowadzam go do dobrego stanu i cieszy mnie każda zmiana i nowa rzecz w nim Po prostu jestem zakochany w tym modelu
Mój MX był w strasznym stanie, ale powoli doprowadzam go do dobrego stanu i cieszy mnie każda zmiana i nowa rzecz w nim Po prostu jestem zakochany w tym modelu
Kiedy ostatni raz po prostu wstałeś i poszedłeś na przejażdżkę ? Bez celu, bez przyczyny, po prostu pojeździć ? To jest genialne. Żadnych telefonów, żadnych dzieci, żadnych przerw. Tylko ja w mojej metalowej puszce. To czas na przemyślenia. To czas aby odstawić pracę na bok – Jeremy Clarkson
- Od: 1 maja 2013, 12:36
- Posty: 1903 (1/0)
- Skąd: Lublin
- Auto: Toyota Celica 1,8 '00
Było:Mazda MX-6 2.5 V6 96
W końcu pomacałem to mogę coś napisać
Fajny stan tego Mixa, kilka rzeczy dociągniesz i będzie igiełka
Przyzwyczajaj się do jazdy obniżonym autem, to już nie GF'ka
Fajny stan tego Mixa, kilka rzeczy dociągniesz i będzie igiełka
Przyzwyczajaj się do jazdy obniżonym autem, to już nie GF'ka
zops.na.allegro.pl <– 5% rabatu przy zakupach przez forum
-
like a shadow
- Od: 13 maja 2008, 16:22
- Posty: 2161 (14/6)
- Skąd: Krk / Ostr
- Auto: 323f BA Z5 '96
323 GTX BG BPT 4WD '89
Dzieki Bedziem dzialac
Dzisiaj emix dostal swieza oliwe. rzekomo pil jej sladowe ilosci (ponizej 0.5l/10kkm) wiec przeszedlem na pelen syntetyk Motul 8100x-clean 5W30.
W najblizszych dniach zamierzam poprawic zabezpieczenie antykorozyjne podwozia. Akcja konserwacja.
dzisiaj sprawdzilem autko na "niemieckich" autostradach, wyszlo licznikowe jakies 220. nie za wiele jak na KL-a . na klimie Tez tak macie, posiadacze Vki?
Dzisiaj emix dostal swieza oliwe. rzekomo pil jej sladowe ilosci (ponizej 0.5l/10kkm) wiec przeszedlem na pelen syntetyk Motul 8100x-clean 5W30.
W najblizszych dniach zamierzam poprawic zabezpieczenie antykorozyjne podwozia. Akcja konserwacja.
dzisiaj sprawdzilem autko na "niemieckich" autostradach, wyszlo licznikowe jakies 220. nie za wiele jak na KL-a . na klimie Tez tak macie, posiadacze Vki?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości