Strona 1 z 2

Mazda 626 GE FS '95 2.0i 16v

PostNapisane: 1 cze 2012, 14:42
przez Mieszczu
Witam:)
Przedstawiam wam swoją Maździoche ;)
a więc jest to seryjna w pełni mazda 626 na felgach artec 17"
Plany są duże ;) jednakże jak zwykle pieniądz i nasz piękny kraj tak trochę robią problemy w ich spełnianiu ;) pierwszorzędna sprawa – doprowadzenie auta do idealnego stanu blacharskiego :)
wyposażenie:
-seria:
el. szyby
el. lusterka
el. szyberdach
el. fotel kierowcy
tempomat
światła przeciwmgłowe
oto kilka fotek:
moje pierwsze dni z nia ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

detaling lakieru auta:

Zaczęło się od umycia i osuszenia auta, oraz oceny uszkodzeń i przygotowania lakieru -czyli jego czyszczeniu:

Obrazek

Obrazek

jak widać – brak głębi i blasku

Obrazek

rysa z boku – prawdopodobnie od gałezi:

Obrazek

a tak wyglądała glinka po czyszczeniu FRAGMENTU elementu NIE całego auta :

Obrazek

efekt w trakcie prac 50/50:

Obrazek

Obrazek

Efekt uzyskany po finishing'u-jeszcze bez wosku -niestety nie mam fotek po woskowaniu:

Obrazek

Maska:

Obrazek

Ogólna prezencja:

Obrazek

Obrazek

a oto jak auto wygląda teraz:
felgi są jeszcze do skończenia ;) wymagają renowacji:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam i zapraszam do komentowania ;)

Re: Mazda 626 GE, FS 2.0i 16v, '95

PostNapisane: 1 cze 2012, 17:54
przez Dominator
Podoba mi się :) Super sprawa po renowacji karoserii, jest efekt.. <spoko>
Zawieszenie jest obniżone?

PostNapisane: 1 cze 2012, 18:28
przez sebek-71
No efekt bardzo zauważalny po polerce, ale moim zdaniem te pierwsze fele były ładniejsze :D

Re: Mazda 626 GE, FS 2.0i 16v, '95

PostNapisane: 1 cze 2012, 19:01
przez Dominator
Ale teraz 17 :) Wrzucił byś foto obecnej felgi, bez dekielka zakrywającego śruby?

PostNapisane: 1 cze 2012, 21:34
przez Bart0n
Łał, na czarnej blaszce :) od kiedy ją masz? Widać ,że zadbany egzemplarz.

PostNapisane: 2 cze 2012, 12:10
przez Mieszczu
Jest na czrnych blachach... gdyż auto jest cały czas w rodzinie i od dwóch lat to ja przejąłem pałeczkę ,że tak to ujmę ;)

no cóż... może zrobię lepsze foty felg i wtedy będzie widać efekt ;)

zawieszenie... nie mam pojecia. Szczerze powiedziawszy jest seria, a siedzi niżej niż każda jedna spotykana na mieście ;) jak zakładam zimówki to pod krawężnik podjechać nie mogę ;)

jasne:) jak tylko będę mógł wrzucę foty bez dekielków ;)


dzięki bardzo za miłe słowa ;) temat będzie cały czas aktualizowany ;)

PostNapisane: 2 cze 2012, 14:32
przez VeryCoolMan
Mieszczu napisał(a):zawieszenie... nie mam pojecia. Szczerze powiedziawszy jest seria, a siedzi niżej niż każda jedna spotykana na mieście ;) jak zakładam zimówki to pod krawężnik podjechać nie mogę ;)

Nie ma jak samo obniżające się zawieszenie <spoko> <lol> lepiej sprawdź w jakim stanie są sprężyny jak i poduszki amorków :D
Magdalena bardzo ładna sam się za taką rozglądałem :) tylko te felgi coś mi nie podchodzą.. hmhh

Re: Mazda 626 GE, FS 2.0i 16v, '95

PostNapisane: 2 cze 2012, 15:06
przez Mieszczu
właśnie chodzi o to ,że zawiecha jest cała nowa ;)

no cóż... na zdjeciach nie robia wrażenia. Na żywo ;) inna sprawa ;)

Re: Mazda 626 GE, FS 2.0i 16v, '95

PostNapisane: 2 cze 2012, 19:43
przez dyszel
Miazga <boje się> GE z body kitem (a przynajmniej tylnym zderzakiem) i felgami siedemnastkami z prospektu niemieckiego – pierwszy raz takie coś widzę :D Nawet kolorek się zgadza, pokaż jakieś fotki wnętrza – jakie ma tapicerki. Powodzenia w doprowadzaniu do ideału bo baza jest świetna, z wypasu to do pełni szczęścia brakuje tylko klimy. Nawet nalepki na błotnikach z oznaczeniem wersji się zachowały <czarodziej>

Re: Mazda 626 GE, FS 2.0i 16v, '95

PostNapisane: 3 cze 2012, 11:44
przez Mieszczu
na dniach zderzak tył idze do lakiernika ;) dodatkowo będzie robiony detaling wnętrza :) również będę się starał usunąć wszystkie nawet najmniejsze ogniska rdzy ;)

dodatkowo na teraz do zrobienia jest wymiana sprzęgła ;)

PostNapisane: 3 cze 2012, 14:02
przez noxes
Super kolejne GE :) powodzenia w odbudowie.
dyszel85 napisał(a):GE z body kitem (a przynajmniej tylnym zderzakiem)

Zderzak jak zderzak, sporo jest ich. Fakt faktem podoba mi się on. Sam bym taki nabył jeśli znalazł bym w pasującym kolorze, pasowałby mi do mojej wizji GE :)

Re: Mazda 626 GE, FS 2.0i 16v, '95

PostNapisane: 3 cze 2012, 15:10
przez Mieszczu
a tego typu zderzaku w serii nie było? – w sensie jakis pakiet dodatkowy?

jedną taką, czyli z takim zderzakiem widziałem nawet u siebie w mieście ;)

fakt faktem nawet te fele które mam teraz założone znalazłem na niemieckim forum... i nigdzie indzej ;)
nawet modelu felgi nie znam dokładnie bo miałem je od początku jak tylko auto sie pojawiło ;) jednakże przez to ,że wcześniej jeździł nią mój dziadek pogiął je troszkę i dopiero w tym roku wróciły na auto ;)

Żeby nie było tak kolorowo napisze część rzeczy które są do zrobienia w niedługim czasie:

-sprzęgło (myśle ,że maxymalnie do dwóch tygodni będzie zmienione)
-zaciski tył... chyba problem każdego kto ma 626 (przy okazji... nie znacie gdzieś dobrej firmy która renowuje? i gdzie przede wszystkim to zrobić?)
– klocki tył
-tarcze hamulcowe i klocki przód.
– ogniska rdzy do likwidowania
– felgi każda jedna do wymiany lakier na rantach ;)
-polakierować zderzak tył – incydent jak pozyczyłem auto bratu ;)
-sprawdzić czemu tempomat nie działa :) (kontrolka cruise się zapala jednakże tempomat nie hula)

ostatnio auto było podłączone pod komputer – znajomy mechanik testował nowy sprzęt który zamierzają kupić do warsztatu i wyszedł tylko błąd właśnie spowodowany zaciskami z tyłu...
autko jest czyste ;)

pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za uwagi i miłe słowa i zapraszam do komentowania ;)

PostNapisane: 3 cze 2012, 16:51
przez noxes
Mieszczu napisał(a):ostatnio auto było podłączone pod komputer – znajomy mechanik testował nowy sprzęt który zamierzają kupić do warsztatu i wyszedł tylko błąd właśnie spowodowany zaciskami z tyłu...

hahah zmień mechanika <lol> Przy uszkodzonych zaciskach błedu nie wywali. Co to za błąd?
Zaciski możesz sobie sam zregenerowac. Na forum jest fotorelacja jak tego dokonać.

PostNapisane: 3 cze 2012, 18:20
przez kamilq05
Do mojej GE zagościły zaciski z GF (tylko kloce nowe trzeba było kupić) i ręczny trzymie bardzo dobrze, więc rozważ też takie coś.
W ogóle dopiero teraz zauważyłem że białe tablice rej. czasem dodają uroku w niektórych samochodach, bo w twojej to niestety nie pasują te czarne blachy,

PostNapisane: 3 cze 2012, 21:14
przez noxes
kamilq05 napisał(a):Do mojej GE zagościły zaciski z GF (tylko kloce nowe trzeba było kupić) i ręczny trzymie bardzo dobrze, więc rozważ też takie coś.


Jesli są sprawne te od GE to róznicy nie widać. Od GF są droższe w naprawie wrazie awarii

Re: Mazda 626 GE, FS 2.0i 16v, '95

PostNapisane: 3 cze 2012, 23:53
przez Mieszczu
odnośnie błędu... chodziło oczywiście o błąd czujnika abs ;)

no cóż będę kombinował z zaciskami ;)

niby są sprawne jednakże blokują się jedynie przy ręcznym.
Normalne hamowanie jest jak najbardziej w porządku ;)

PostNapisane: 4 cze 2012, 08:57
przez dyszel
Od razu widać Noxes że nie siedzisz w temacie, pokaż mi chociaż jedną GE z takim zderzakiem tylnym jak ma Mieszczu :| Jest to opcjonalny pakiet ospoilerowania dostępny na rynek niemiecki, polecam przeglądnąć zdjęcia z tego tematu (mniej więcej połowa strony) i porównać ;) Taki zderzak i felgi są nieosiągalne :)
viewtopic.php?f=126&t=127131&p=2277001#p2277001

PostNapisane: 4 cze 2012, 17:06
przez noxes
Mieszczu napisał(a):no cóż będę kombinował z zaciskami

Będę miał zaciski do GE jak coś.
dyszel85 napisał(a):Od razu widać Noxes że nie siedzisz w temacie, pokaż mi chociaż jedną GE z takim zderzakiem tylnym jak ma Mieszczu

Była na allegro taka, nawet nie jedna. U mnie w okolicy jeździ z takim zderzakiem i pewnie jak bym poszukał to znalazł bym wiecej. A w ogóle mnie nie interesuje co gdzie było i na jaki rynek. Dla mnie ma wyglądać i jechać.

Re: Mazda 626 GE, FS 2.0i 16v, '95

PostNapisane: 4 cze 2012, 21:37
przez Mieszczu
O kurde! jak by była okazja to zderzak przód bym łyknal! mój niestety połamany pakietowy... gdyż wyskoczył pies na droge... i niestety... dlategoż jest to co jest ;) szczatki gdzies jeszcze leża ;D

Re: Mazda 626 GE, FS 2.0i 16v, '95

PostNapisane: 5 cze 2012, 12:33
przez oblivion
Miszczu czym tak spucowałeś lakier? Tylko glinką?
Jest <spoko> fele tys pikne ;)