Mazda 626 GF 2.0 116KM z 99r. po lifcie

Witam wszystkich:)
Chciałbym przedstawić moją nową Madzię – 626 GF 2.0 116KM z 99r. po lifcie; srebrny hatchback.
Wyposażenie:
4 poduszki
abs
tsc
komputer
tempomat
klimatronic
4 el szyby
el i podgrzewane lusterka
welurowa tapicerka
2 podłokietniki
radiomagnetofon
wspomaganie kierownicy
centralny zamek z pilota
światła przeciwmgłowe
alu felgi 15" Mazdy
opony 195/60 Hankook (wielosezonowe
)
Na GF polowałem od września ubiegłego roku i w końcu się udało:) Jest ze mną od miesiąca i spisuje się rewelacyjnie. Przyjechała do mnie z Niemiec od, jakby inaczej, dziadka (56r.) – udokumentowane. Jak na razie wymienione wszystkie płyny, zakupione alu 16" na lato (opony wkrótce). Mazda dokładnie sprawdzona w serwisie – lakier oryginalny, bez obecności rudej; pod względem technicznym bez większych dolegliwości, więc tylko lać i jeździć. Po zimie zamierzam wymienić wahacze, zabezpieczyć podwozie i troszkę zmienić Madzię wizualnie. Aczkolwiek to chyba przesadzone wyrażenie;) Marzyły mi się felgi od M6 – spełniłem
, trochę bardziej odległe marzenie to spojler na tył, który zdecydowanie nada jej charakteru; poza tym do wymiany radio (raczej Clarion), kierunki (cleary), gałka+mieszek+kierownica (na kolor czarny) i pewnie zmiana "drewnianego wnętrza"
na kolor czarny. Na razie chyba wystarczy, z czasem pewnie pojawią się inne pomysły.
Kilka zdjęć:







Pozdrawiam
Chciałbym przedstawić moją nową Madzię – 626 GF 2.0 116KM z 99r. po lifcie; srebrny hatchback.
Wyposażenie:
4 poduszki
abs
tsc
komputer
tempomat
klimatronic
4 el szyby
el i podgrzewane lusterka
welurowa tapicerka
2 podłokietniki
radiomagnetofon

wspomaganie kierownicy
centralny zamek z pilota
światła przeciwmgłowe
alu felgi 15" Mazdy
opony 195/60 Hankook (wielosezonowe

Na GF polowałem od września ubiegłego roku i w końcu się udało:) Jest ze mną od miesiąca i spisuje się rewelacyjnie. Przyjechała do mnie z Niemiec od, jakby inaczej, dziadka (56r.) – udokumentowane. Jak na razie wymienione wszystkie płyny, zakupione alu 16" na lato (opony wkrótce). Mazda dokładnie sprawdzona w serwisie – lakier oryginalny, bez obecności rudej; pod względem technicznym bez większych dolegliwości, więc tylko lać i jeździć. Po zimie zamierzam wymienić wahacze, zabezpieczyć podwozie i troszkę zmienić Madzię wizualnie. Aczkolwiek to chyba przesadzone wyrażenie;) Marzyły mi się felgi od M6 – spełniłem

Kilka zdjęć:







Pozdrawiam