Strona 1 z 1

Mazda 626 GW FS 2.0 [85 kW] 2001 – stan salon...

PostNapisane: 26 gru 2011, 14:34
przez Kopernik626
Auto zakupione po dwudniowych poszukiwaniach po całej Polsce.
Sobota wycieczka do Szczecina z Warszawy na celowniku Mazda Premacy, jednak nie doszło do finalizacji transakcji – i kurcze super.
Następnie kolejnego dnie wyjazd z samego rana do Sanoka w celu obejrzenia Mazdy 626 kombi,
niestety zmęczenie z podróży sobotniej sprawiło iż źle namierzyliśmy lokalizację, auto czekało na nas w Nysie pod czeską granicą – i kolejne setki kilometrów do zrobienia przed nami.
Było warto auto w stanie idealnym, sprzedawca jak najbardziej w porządku, mój zachwyt nad autem potwierdziła wizyta u P. Jaksy, który stwierdził : STAN SALON.
Auto z przebiegiem 90 959 km, z rocznika 2001, jestem pierwszym właścicielem w Polsce.
Poprzednie auto mazda 323 2.0 sportive, spalanie w okolicach 8,4-9. Auto to nie było nieoszczędzane.
Obecnie mazda 626 2.0 ze względu na stan zdecydowanie oszczędzane jazda max do 3 tysięcy obrotów, spalanie na poziomie 7,5 max 8 litrów na 100 km.

wyposażenie:
– 4 x airbag [poduszki powietrzne]
– ABS + TCS system kontroli trakcji
– klimatronic [automatyczna klimatyzacja]
– tempomat
– elektrycznie sterowane szyby [przód] + lusterka
– radio
– komputer pokładowy
– światła przeciwmgłowe [halogeny]
– białe tarcze zegarów
– skórzana kierownica oraz gałka zmiany biegów

modyfikacje:
– komplet opon zimowych – nówki – klebery R15
...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

plany:
– wymiana kierunków na przezroczyste
– felgi aluminiowe na lato
– zabezpieczenia podwozia przed korozją
– zakup nowego radia, obecnie oryginalny kaseciak.

PostNapisane: 26 gru 2011, 21:36
przez sebek-71
Mazdziorka ładna :) nie powiem,ale w te 90tyś przebiegu ,to bym nie liczył :P

PostNapisane: 26 gru 2011, 21:52
przez Tomek6
Ładna sztuka, faktycznie wygląda na zadbany egzemplarz i jeśli Jaksa mówi, że salon to dbaj, żeby tak zostało ;)

sebek-71 napisał(a):nie powiem,ale w te 90tyś przebiegu ,to bym nie liczył :P


Rozumiem, że część aut na naszych drogach ma kosmiczne przebiegi i kręcone liczniki, ale nie popadajmy w paranoję. Zdarzają się egzemplarze rzadko i użytkowane na mniejszych dystansach. Takim tokiem rozumowania moja mama, której 7 letnie auto ma lekko ponad 61tys. km, powinna przed sprzedażą oddać licznik do kręcenia, ale na 161tys., żeby przebieg był bardziej wiarygodny.

PostNapisane: 26 gru 2011, 22:41
przez mariusz323wgr
Kopernik626 napisał(a):wizyta u P. Jaksy, który stwierdził : STAN SALON.

te słowa są potwierdzeniem przebiegu auta, zresztą trzeba by zobaczyć ten samochód na żywo, żeby śmiało powiedzieć, że pierwszy właściciel chyba się pomylił kupując go [zapewne było to drugie auto w rodzinie – robiące 9/10 tys. km rocznie].
widziałem dużo 626 i mogę powiedzieć, że tak zachowanej i zadbanej jeszcze nigdy...
wszystko identyczne jak w mojej, tylko kuper z tyłu daje o sobie znać :]

Obrazek

p.s. w końcu braciak zostaje z tyłu na światłach – z 323f Sportive przegrywałem sprint do setki... <lol>

PostNapisane: 28 gru 2011, 15:10
przez Riki
Ładna sztuka :) oby wiernie służyła.....

W przebieg wierzę, moja GD ma realne 193.000km i ma 22 lata niemalże ;) jak ktoś zna markę to pozna czy ma 100 czy 200.000km.

PostNapisane: 9 sty 2012, 09:45
przez oblivion
Kopernik626 napisał(a):Następnie kolejnego dnie wyjazd z samego rana do Sanoka w celu obejrzenia Mazdy 626 kombi,

Coś przegapiłem? Czy to ty byłeś u mnie z kolegą i miernikiem lakieru w listopadzie? ;)
Zadbana sztuka, szerokości!!