Strona 1 z 12

Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 23 kwi 2011, 17:27
przez Dominator
Witam wszystkich serdecznie, tym razem przyszedł czas na mnie. Jestem użytkownikiem na forum dosc krótko, ale czas przedstawić moją skromną srebrną mazde 626. Silnik Mazdy to 2.0Fs o mocy 116KM.
Samochod posiadam od lutego 2010r, został nabyty drogą kupna od handlarza i jako ze to moj pierwszy samochód spodobał mi sie od razu. Wprost z Holandii trafił w moje posiadanie i juz w dniu zakupu miałem okazje przekonać sie czy zakup był słuszny, po podpisaniu umowy kupna pokonałem nim ponad 400km w drodze do domu i choc warunki iscie zimowe i a mazda jechala na letnich kolkach to byłem zadowolony z odbytej przejazdzki srebrna GF-ką. Samochód był kupiony z myslą że zostanie w nim zainstalowana instalacja gazowa, w momencie zakupu mazda przejechała licznikowo 176kkm i po ok 1000km uzytkowania na benzynce została zamontowana sekwencja STAG-4. Wobecnej chwili widnieje niecałe 195kkm.

Wyposażenie
Jest to wersja GLX posiada poduszkę powietrzna kierowcy, elektrykę wszystkich szyb, lusterek, centralny zamek i jak wszystkie inne GF wspomaganie kierownicy.Tapicerka welurowa. Wyposazona jest również w klimatyzację manualna (która wczesniejszy własciciel Holender, rozbudował o cos co miało byc klimatronikiem z elektronicznym sterowaniem i dodatkowym wyswietlaczem temperatury obok zegarka pokładowego)

Samochód porusza sie obecnie na aluminiowych felgach zaadoptowanych z mazdy 6, z oponami letnimi 205/55/16 Bridgestone turanza, na zimę sa continentale 195/65/15 na stalowej feldze. Zaraz po zakupie samochodu został wymieniony rozrząd a w pozniejszym czasie pozostałe materiały eksploatacyjne jak filtry i płyny. W lecie zeszłego roku wymienione tarcze i klocki hamulcowe przedniej os- Brembo. Do tej pory samochod spisuje się bezawaryjnie, poza fizycznie uszkodzonym czujnikiem temp. cieczy płynu chłodzacego podczas montażu instalacji lpg. sama instalacja działa bardzo dobrze. Średnie spalanie na benzynie 7-8l/100km gazu 9/10l/100km. Jako ze zdarza mi sie pokonywać dłuzsze trasy, zamontowałem radio CB, ktore sie juz zwróciło..

Planowane zmiany, modernizacje
-kierunki boczne cleary lub dymione? zrobione
-wyrzucic pomarańczowe filtry kierunkowskazów przednich zrobione
-delikatny spoiler na tylnej klapie
-listwy na zderzakach i boczne w kolorze nadwozia
-przyciemnienie szyb
-odnowienie podkładek rejestracyjnych, tak by bylo na nich logo kubu
-i jeszcze cos wymysle, i czekam na propozycje..

Obecnie oczekuje na wizyte u blacharza/lakiernika w celu usunięcia rudej z błotników tylnych i poprawki lakiernicze zderzaków..

A oto kilka fotek, jak nadarzy sie okazja to dam w lepszej scenerii.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wnętrze bez udziwnień wiec dzisiaj nie zamieszczałem foto, zrobie to przy okazji.. Jesli moderator pozwoli to możecie już karcić moją Magdalene :) :] :P

Re: Mazda 626GF FS 1997r.

PostNapisane: 23 kwi 2011, 17:32
przez Radex
no wreszcie :D

piękne autko, felgi od m6 bardzo fajnie pasują :)

co do kierunków... koniecznie dymione w przedlifcie. cleary nie będą tak współgrały z resztą oświetlania
dodatkowo wymień sobie żarówki na te w sreberku w kierunkowskazach przednich.

razem z przyciemnianiem szyb niech CI zrobią pasek przeciwsłoneczny :) fajna sprawa.

jak będziesz malował listwy dookoła to koniecznie pomaluj tez te ala dokładki zderzaków i progów które też nie są w kolorze nadwozia

przydałaby się też jakaś końcóweczka wydechu.

co do odnowienia ramek rejestracyjnych, moze po prostu kup klubowe?

będzie pięknie.... <spoko> czekam na postępy :]

Re: Mazda 626GF FS 1997r.

PostNapisane: 23 kwi 2011, 17:45
przez Dominator
Radex napisał(a):co do odnowienia ramek rejestracyjnych, moze po prostu kup klubowe?

Jest tylko taki problem, że one sa czarne wokolo, i część tej listwy na dole ramki..i gryzło by się to z resztą.. W takim wypadku albo odrestauruje te obecne i nakeje naklejke klubowa, albo kupie klubowe i dokonam poprawek lakierniczych na srebrno w tych newralgicznych miejscach:)

Re: Mazda 626GF FS 1997r.

PostNapisane: 23 kwi 2011, 20:15
przez Radex
dominator7 napisał(a):albo odrestauruje te obecne i nakeje naklejke klubowa, albo kupie klubowe i dokonam poprawek lakierniczych na srebrno w tych newralgicznych miejscach:)

to już lepiej kupić zwykłe czarne ramki za 6zł i nakleić sobie na nie naklejki klubowe :)

Re: Mazda 626GF FS 1997r.

PostNapisane: 23 kwi 2011, 20:54
przez Dominator
Rozważalem i taki pomysl, ale te czarne ramki nie pasuja mi do srebrnego auta.. Cus wymysle :) Spokoju mi nie daja te blotniki i oczekiwanie na termin wizyty u lakiernika poki co..

Re: Mazda 626GF FS 1997r.

PostNapisane: 18 maja 2011, 18:54
przez Dominator
Dzisiaj zaaplikowałem nowe klocki hamulcowe na tylną oś TRW. Za mało przejechałem jak narazie, żeby stwierdzić ich skuteczność. Powstał jednak taki problem że ręcznego praktycznie brak, wcześniej był słaby ale był <co?> Między czasie założyłem kierunki boczne dymione i oczekuję na żarowki chrom do kierunków przednich, żeby pozbyć się tego pomarańczowego czegoś ze środka kierunkowskazu..
edit: 21.05.11 Filtry z kierunków wyrzycone,zarówki chrom na miejscu, zabawy co nie miara.. ręczny przy dzwigni podciągnałem na maksa i slabo,ale trzeba zerknac do zacisków, chyba ze to wina linki..

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 5 cze 2011, 19:35
przez Dominator
A tu małe aktualne foto ze zmienionymi kierunkami i lekko zmodyfikowanymi :) I jeszcze mokra- przygotowania przed "Uśmiechem Mazdy dla Dzieciaków", dzisiejszą przyjemną imprezką :)
Obrazek
Obrazek
PS. Zdjęcia z tele :P

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 5 cze 2011, 21:11
przez DymeK
Ale fajna :D

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 5 cze 2011, 21:22
przez Dominator
DymeK napisał(a):Ale fajna :D

Szkoda tylko,że silnik nie ma tyle cylindrów co Twój Xedos :)

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 5 cze 2011, 22:43
przez mariusz323wgr
bardzo ładnie się prezentuje :D osobiście dodałbym jeszcze halogeny z przodu...
Co do malowania listw to mus, nabierze Madzia lekkości na pewno.

pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia na drodze – teraz jak mnie zobaczysz to trąb, wal światłami, itp. :P he

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 6 cze 2011, 12:11
przez Radex
ekstra z tymi kierunkami dymionymi :)

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 6 cze 2011, 17:46
przez Dominator
mariusz323wgr napisał(a):bardzo ładnie się prezentuje :D osobiście dodałbym jeszcze halogeny z przodu...
Co do malowania listw to mus, nabierze Madzia lekkości na pewno.
he

Co do halogenów, to może w przyszłości- koszta :( listwy koniecznie chce pod kolor, ale tez muszę liczyc sie z kosztami w tym momencie,ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu, jutro wizyta u blacharza-precz z rudą.

pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia na drodze – teraz jak mnie zobaczysz to trąb, wal światłami, itp. :P he

Masz pewne jak w banku :D

Radex napisał(a):ekstra z tymi kierunkami dymionymi :)

Dzięki, tak właśnie chciałem :)

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 7 cze 2011, 12:12
przez yusuf
Kurde, ładna...

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 7 cze 2011, 12:15
przez MartinD
Na felgach od 6ki wygląda świetnie :)

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 7 cze 2011, 18:15
przez Dominator
MartinD napisał(a):Na felgach od 6ki wygląda świetnie :)

Gdyby zasobność portfela pozwoliła, to były by inne bardziej oryginalne :) Ale na obecną chwilę wystarczające. Z tyłu musiałem założyć dystanse 5mm żeby kolo mogło się obracać więc nie było tak gładko :D I chyba czasem potrafi obcierać prawym kołem o kielich,ale tu już pójdzie urządzenie uniwersalne w ruch, trzeba "delikatnie" klepnąć kielich od spodu. Jak w przyszłości będę nadal na nich jeździł to założę oponę 205/50/16 i będzie w porządku :)
Dzisiaj madzię przytulił blacharz w akcji pod kryptonimem "ruda" :|

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 7 cze 2011, 18:53
przez mariusz323wgr
dominator7 napisał(a):Dzisiaj madzię przytulił blacharz w akcji pod kryptonimem "ruda" :|

czekam na rezultaty i opinię... w najbliższym czasie też mnie czeka wizyta u takigo specjalisty :|

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 7 cze 2011, 23:13
przez MartinD
mariusz323wgr napisał(a):
dominator7 napisał(a):Dzisiaj madzię przytulił blacharz w akcji pod kryptonimem "ruda" :|

czekam na rezultaty i opinię... w najbliższym czasie też mnie czeka wizyta u takigo specjalisty :|


Mnie też to czeka w najbliższym czasie <płacze> na szczęście ogniska rdzy nie są zbyt duże.

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 10 cze 2011, 18:03
przez Dominator
Moja biedna madzia oszpecona.. po wizycie u blacharza.. teraz jeszcze wizyta u lakiernika i trzeba wszystko poskładać do kupy, plastiki wewnątrz itd. wolę sam. I porządne sprzątanie bo brr :| Wstępnie miało być 350zł, a tu dziś mówi 400, ale <dupa> dostał 370.. byłem przekonany że to blacharz a nie lakiernik zajmuje się szpachlowaniem, mam rację?
Oto kilka fot z telefonu..
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i teraz jeszcze na lakiernika się doczekać..

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 10 cze 2011, 18:18
przez Radex
dominator7 napisał(a):byłem przekonany że to blacharz a nie lakiernik zajmuje się szpachlowaniem, mam rację?
blacharz zajmuje się blacharką, cięcie, spawanie...
do zadań lakiernika należy szpachlowanie (przygotowanie podłoża do malowania).

bo jak lakiernik Ci pomaluje szpachle którą źle nałoży blacharz to będziesz jeździł z pretensjami do blacharza? nie bardzo. to lakiernik przygotowuje podłoże, szpachluje żeby potem efekt jego pracy był taki a nie inny.

Re: Mazda 626 GF FS 1997r.

PostNapisane: 10 cze 2011, 18:26
przez Dominator
Radex napisał(a):bo jak lakiernik Ci pomaluje szpachle którą źle nałoży blacharz to będziesz jeździł z pretensjami do blacharza? nie bardzo. to lakiernik przygotowuje podłoże, szpachluje żeby potem efekt jego pracy był taki a nie inny.

W sumie ma to logikę co piszesz :) to zobaczymy co ten magik lakiernik powie, i czy będzie mu pasowało to co wykonał magik blacharz ;)