89matthew89 napisał(a):Widziałem że dużo dużo wcześniej kable wymieniałeś na NGK

jak sie sprawuja ?
póki co bardzo dobrze. nie wytrzymają nie wiadomo ile ale te tańsze zamienniki padają zdecydowanie zbyt szybko żeby opłacało się je stosować.
także osobiście na kablach radzę nie oszczędzać i kupować dedykowane NGKmariusz323wgr napisał(a):wiem że pytanie nie do mnie, ale mam też kable NGK wymieniane przy 141 tys. km. Obecnie przy prawie 173 tys. przebiegu jest wszystko OK do tego na LPG [nie czuję jeszcze żadnych przebić, itp.]\
POLECAM!

mi poprzednim razem NGK wysiadły własnie po około 30K km, teraz może wytrzymają dłużej bo przedtem miałem je źle ułożone i dotykały pokrywy silnika a temperatura mogła przyśpieszyć powstawanie przebić w miejscach gdzie się stykały z silnikiem.
oblivion napisał(a):Sorry za OT ale czym się charakteryzuje zły stan kabli? Długo kręci przy odpalaniu, falują obroty itp?
tak jak pisze radzi, zwłaszcza na niskich obrotach jak auto Ci gaśnie na parkingu lub podszarpuje to wtedy bardzo prawdopodobne że winne są kable lub/i świece.
co do sprawdzenia stanu kabli to najlepiej w nocy przy absolutnym braku światła (żeby było ciemno jak w

u murzina) obejrzeć czy po kablach nie latają iskierki, można w tym sobie pomóc psikając delikatną mgiełkę np płynu do szyb, wtedy lepiej widać.
KAJ TA LISTONOSZKA Z MOIM ELMEM??!!

edit:
zwracam honor, Pani listonosz na swym dzielnym zardzewiałym rumaku przybyła w me skromne progi i dostarczyła ów diabelskie urządzenie
