I moje subiektywne wrażenie – lepiej się odpycha i równiej pracuje. Nie miałem wrażenia , że jest mulasty :O Reanimacja japońskich kucyków (tj. czyszczenie IC, zaślepienie EGR itp.) może być smiało odłożona do wiosny.
Z nowych modów: zmienione wycieraczki – topowy model nieznanej firmy z eLeclerc'a, koszt: 6,99 zł za sztukę. Zbierają naprawdę dobrze, dzisiaj miałem przyjemność jechać do pracy w deszczu. Po zimie kupię nowe....choć znając życie tego nie zrobię, bo za każdym razem, gdy tak sobie mówiłem, to tanie wycieraczki spisywały się tak dobrze, że nie trzeba było ich zmieniać przez 2 lata
ale i tak mnie to jakoś przerasta.
Plus potrzebowałbym chyba moduł komfortu albo ogromnej rzeźby (widziałem opcję, że ktoś podłączył się do sterowania szybami od strony kierowcy – masa kabelków, wszystko trzeba przeprowadzić przez drzwi....tylko po co? 
)
U mnie scyzoryk odpada, mam jeden kluczyk, więc jak cos pójdzie nie tak to klops 
