MAZDA 626 GF FS 1997 2.0 HP 136KM + LPG "Szampański"

[Gregory]

Więc po remoncie portfela mi nie rozerwało.
We Francji za to, rozerwało mi obudowę filtra powietrza. Przez coraz częstsze przerywania i wystrzały gazu (częste). Przepływki nie ruszyło. Powodem były przewody WN, być może świece.
W 323F BG kiedyś też obudowę mi rozerwało, po wystrzale porządnym i też przepływki nie ruszyło.

Tak przejeździłem jeszcze 3000km, w Polsce autko już jest po wymianie przewodów, świec BKR6E NGK, obudowy filtra powietrza, zaślepieniu EGR( być może się zawiesił po którymś wystrzale).

[Gregory]

Kolejna wymiana oleju na dniach, będzie 5w30 elf i chyba zostanę przy tym na dłużej.
Nie dawno odświeżyłem wysłużoną instalacje LPG, teraz weryfikuje spalanie.

Spotkały się dwie siostry

[Gregory]

Modernizacja układu hamulcowego, za chwile zaczynam.

[Radex]

tarcze też ATE?

[Gregory]

Tak, na przód klocki, tarcze ATE, tył klocki Bosch, tarcze przetoczone.
Już była ostatnia chwila na wymawiane, okładzin zero
Tył mi już dłuższy czas nie hamował. Okazało się, że na każdym zacisku po jednej śrubie od prowadnic, gwint był zerwany.
Teraz heble będą na cacy, tylko muszę jutro od ręki zdobyć jeden zestaw naprawczy i zestaw montażowy na tył. Chyba motorem se pojadę do sklepu

[Gregory]

Stało się, Mazda odmówiła mi posłuszeństwa w czasie jazdy, we Francji . Strzelił wąż elastyczny sprzęgła.

[misiek1]

Mazda odmówiła mi posłuszeństwa w czasie jazdy, we Francji

No to faktycznie buzia Ci się śmieje

[oblivion]

w tym wieku to już miała prawo odmówić

[Gregory]

No to faktycznie buzia Ci się śmieje

Na początku się nie śmiała, bo na dwupasmówce o bardzo dużym ruchu, myślała gdzie tu zjechać.
Później też się nie śmiała, bo myślała jak to wszystko ugryźć. Zjechałem na BP, brak dostępu do czegokolwiek, w koło ekrany akustyczne, kasa na telefonach nam się prawie pokończyła.............
Po nieudanej próbie tymczasowej naprawy opaską i kawałkiem gumy..............., pojechałem bez sprzęgła.
Jazdy było z 15 km, dużooo rondek, stopów, świateł, progów, jeszcze ruch troszkę był.
Dojechałem, auto mam pod domem. Dziś do pracy nie pojechałem, bo będę z autem działać

Oj tam Oj tam, no latek parę już ma auto, zawsze mogę powiedzieć że ten model tak ma, albo że zmęczenie materiału.

[Gregory]

Za tydzień Mazda jedzie do Polski i tam dostanie nowy olej Amsoil, zamówiony od kolegi Croom.
Sprzęgło sprawne.

[Gregory]

Tak jak pisałem, silnik pracuje już na Amsoil 10w40. Kolejne 4tyś.km. przybyło w 4 dni.

[misiek1]

Kolejne 4tyś.km. przybyło w 4 dni.

Widać, że autko nie stygnie Oby tylko już bez żadnych niespodzianek jeździło

[Gregory]

Oby tylko już bez żadnych niespodzianek jeździło

Chciałbym, ale nie realne, po prostu takie auta nie istnieją. choćby żarówka się spaliła w trasie, to zawsze problem.
Uprzedzając odpowiedzi, ze np. żarówka to rzecz eksploatacyjna ulegająca zużyciu, odpowiem że każda rzecz w aucie ulega zużyciu i kiedyś przychodzi pora na wymianę.
No może poza blokiem silnika?

[misiek1]

No może poza blokiem silnika?

No wiesz, czasami korba wyskoczy bokiem, razem z tłokami Byłem kiedyś świadkiem jak Lanos gubi jedną korbę

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=ZS5eK4emINk

[Gregory]

To się zgodzę że tłok potrafi "bokiem wyjść", ale mówię o samym gołym bloku, który jest elementem niezużywalnym, a taki tłok, korba już tak, nawet korba nie, ale panewki. W mercedesie kiedyś tłoka zmieliło, sama korba dyndała po cylindrze, kumpel jeszcze pół Polski przejechał na pięciu garach

Wracając do Mazdy, pod koniec lata pewnie czeka mnie wymiana opon, albo i wcześniej, bo już bieżnik pod wskaźnik zużycia podchodzi. Chyba że wcześniej sprzedam auto i kupie coś młodszego.
Jest ktoś chętny na Mazdę?

Dopisano 31 lip 2013, 20:19:

Cisza w wątku, więc informacyjnie: Mazda nadal jeździ/odpukać. Silnik traktowany w odpowiednim zakresie obrotów, czyli tych wyższych.
Licznik ciągle bije, jak narazie ponad 205000km.
Mam też smutną wiadomość nie bijcie, auto ostatnio było myte w połowie kwietnia

[Gregory]

Witam ponownie po małej przerwie.
Auto jak narazie jeździ. Przebieg się powiększa już ponad 216.
Od soboty na oponach zimowych, letnie poszły do utylizacji.
W związku z tym mam felgi aluminiowe 14 cali do odsprzedania.

[DonMateok]

Po nieudanej próbie tymczasowej naprawy opaską i kawałkiem gumy..............., pojechałem bez sprzęgła.
Jazdy było z 15 km, dużooo rondek, stopów, świateł, progów, jeszcze ruch troszkę był.

Jazda bez sprzegla? Bez gazu na dieslu bym jeszcze zrozumial ale bez sprzegla?

Ladny przebieg, oby tysiace rosly i rosly bez wiekszych problemow

[Robi1]

Od czasu remontu silnika nie bierze oleju?

[Gregory]

Po nieudanej próbie tymczasowej naprawy opaską i kawałkiem gumy..............., pojechałem bez sprzęgła.
Jazdy było z 15 km, dużooo rondek, stopów, świateł, progów, jeszcze ruch troszkę był.

Jazda bez sprzegla? Bez gazu na dieslu bym jeszcze zrozumial ale bez sprzegla?

Ladny przebieg, oby tysiace rosly i rosly bez wiekszych problemow

Nom bez sprzęgła, sama jazda to nie problem, gorsze było zatrzymywanie się, ruszanie(szczególnie pod górkę) i redukcje, ale to zależy między jakimi biegami.

Od czasu remontu silnika nie bierze oleju?

Bierze olej, ale pocieszam się tym że nie ma tragedii. Remont był robiony bez szlifu i tłoków nadmiarowych,a w moim silniku to chyba było koniecznością.
Kupiłem baniaczek oleju 3,784Litra, od wymiany przejechane mam 7000km. olej sięga do 1/4 bagnetu.

Edit:
Czyli dla jasności na 7000km ubyło 800-1000ml oleju. Dodam ze ubyło, a nie dolałem. Wynika, że na 10000km weźmie 1.3L do 1.5 L, ale jazda na gazie i praca silnika dość dynamiczna.

[Gregory]

Taki wątek o swoim aucie to dobra sprawa, prawie jak książka serwisowa.

Kur...a, ale nie zawsze, właśnie zobaczyłem że w ciągu ostatniego miesiąca z haczykiem, zrobiłem 6000km, to już nie jest taka dobra sprawa. Za 2 dni przejazd do PL i kolejne 2tyś dojdą. Na olej nie wyrobie haha.