Odgrzewam kotleta na życzenie właściciela. Moja BG odstawiona na bok, plany są ale stoi i grzecznie czeka pod plandeką na zewnątrz... przejdźmy do konkretów a mianowicie X6.
Jednym słowem kolejna Mazda dostaje drugie życie

A zwłaszcza silniczek
Pare fotek z prac:
Silnik przed:

pod silnikiem- mokro, wszystko w półsyntetyku i błocie:

W trakcie wymiany słynnych talerzyków na wałku wydechowym tylnej głowicy:

Wałek wydechowy z założona nową sprężynką:

Trochę brudu po gazowniku

:

No i uwielbiany przez wszystkich posiadaczy Mazd temat rdzy

, Prawy kielich z wyciętą rdzą i naszykowanym do wspawania kawałkiem 2mm wyprofilowanej formatki:

Niedługo, a właściwie po zakończeniu prac wyniki i zmiany w wyglądzie Xedosika
