Mała rzecz a cieszy: Ostatnio wreszcie mistrz Maliniak zdołał ogarnąć problemy z obrotami, winna okazała się wiązka silnika która była "podrutowana". Xedos jeździ jak należy Przy okazji zmiana klocków przednich, regeneracja prowadnic i jeden nowy tłoczek. No i kilka innych nowych drobiazgów.
Nic mi się nie zdaje tylko ja to wiem Problem chyba tkwi w kolorze Twojej tapicerki. Gdyby była w odcieniu szarości lub czerni to OK ale do beżu, czarna kiera trochę się gryzie. Faktem jednak jest, że lepiej wygląda Nardi Torino 3 ramienna lub z X9 (ta z chromowanym znaczkiem)
Heh to może ja sobie Xedosa jeszcze jednego sprawię. Wymienię co się da, tu pospawam, tu polakieruję i będzie igiełka Szkoda trochę bo kawał historii to autko ma za sobą. Ale powód zrozumiały