Mazda Xedos 6 CA KF 1996 MT + LPG

[radar88]

Przykro widziec tak zadbane auto w takim stanie, ale najwazniejsze, ze spelnilo swoje zadanie i nikomu nic sie nie stalo. To tylko samochod i nastepny z pewnoscia bedzie godny poprzednika.

Oby lecz jak patrzę na te trupy z aledrogo to mi się nóż w kieszeni otwiera....

Musisz podwoic wysilki, zeby osiagnac lepsze rezultaty, ale moze to ja czegos nauczy.

Dzisiaj stawiam dość mocny warunek, palisz – kupujesz auto, nie palisz – nic się nie stało, może to poskutkuje bo innego rozwiązania niestety nie widzę...oby zadziałało.

[jedrzej07]

Kurcze współczuje. Tyle włożonej pracy, śledziłem na bieżąco twoje poczynania szczególnie ze względu na sentyment do X6. Pech jak nie wiem co, zdążyłeś poskładać, pomalować...
Życie... szczęście, że obyło się bez uszczerbku na zdrowiu.
Ja miałem dziś sen, że w moją Milly ktoś w wjechał a uszkodzone były tylko lampy i blenda... czyli to, czego w Polsce nie kupisz a w stanach sporo kosztuje. Dobrze, że to sen...

[radar88]

Heh to faktycznie sen prze soczysty...Dobrze że to tylko sen i nic więcej.

A X6...trudno jakoś się pogodzę.

[Eklerek323f]

Zawsze byłem przeciw papierosom, i nigdy nie pozwalam palić u siebie. Dobrze, że kobicie się nic nie stało, a auta szkoda wiadomo, tyle pracy włożonej Szczęście w nieszczęściu...

[sylwo]

Współczuję Ci Kamilu ale całe szczęście, że tylko auto ucierpiało.

[Mieczyslaw]

auto srauto. Kupa czasu, wysilku, serca i kasy wlozona zeby auto jezdzilo, wygladalo i bylo bezpieczne. spelnilo swoje zadanie ale o to chodzi. Przykre to jest ale dobrze, ze stalo sie tak nie odwrotnie. Przeraza mnie tylko ludzka glupota. Sam pale i w aucie zapalilem pare razy; ze wzgledu na to, ze po prostu smierdzi, a dwa to bezpieczenstwo. Co innego jak jedziesz autostrada na 3 pasach mozna sie pokusic i fajka ale nie w nocy, przy zerowym pewnie oswietleniu drogi i jeszcze na drodze powiatowej czy jakiejs tam. Cale szczescie, ze skonczylo sie tylko czerwonym polikiem ale mam nadzieje, ze to bedzie nauczka dla Was wszystkich. Ku przestrodze. Wiecej wyobrazni.

Panie, a bedziesz sprzedawal graty z niej? bo cos moze bym kupil

I glowa do gory. Widac tak mialo byc

[radar88]

Zawsze byłem przeciw papierosom, i nigdy nie pozwalam palić u siebie. Dobrze, że kobicie się nic nie stało, a auta szkoda wiadomo, tyle pracy włożonej Szczęście w nieszczęściu...

Szkoda nie szkoda, trudno to tylko żelazo

Współczuję Ci Kamilu ale całe szczęście, że tylko auto ucierpiało.

Dokładnie tak jak piszesz, całe szczęście że tylko to.

Co do palenia w samochodzie....Ja palę w aucie, lecz u mnie jest jeden warunek, jadę wolno to raz, dwa szybę mam naprawdę dość mocno otwartą, abym nie musiał się zastanawiać gdzie jest ta szpara po miedzy szybą a ramką i trzecie....nie jeżdżę bardzo blisko krawędzi jezdni, co Lilka, jak i jej tata i starszy brat robią na co dzień, po wsiach jeżdżę środkiem, i jak by może jechała środkiem to...ale gdybać mogę.

Następna rzecz która mnie strasznie wk..wia w tym kraju to piep..one rowy przy drogach, co za pajac wymyśla infrastrukturę. Słucham w radiu..."DROGI ZAUFANIA"....srania nie zaufania.

Panie, a bedziesz sprzedawal graty z niej? bo cos moze bym kupil

Wiem pewnie lampki...teraz nie myślę o tym, muszą opaść emocje, papierki muszę uporządkować a od jutra pracuje na wyjeździe...nie wiem nawet kiedy się tym zajmę. Kasę muszę zbierać na nowego X6...

[Mieczyslaw]

spokojnie Panie kolego. Tak na rozładowanie napięcia to było. powiedz lubej, że w tym domu palisz tylko Ty wyszła z szoku już?

[radar88]

Nawet dobrze w nim nie była, ale dzisiaj idę jej pokazać auto w całej okazałości. No palić już nie może, doszliśmy do porozumienia że jak nie pali to się wszystko rozejdzie po kościach. Wiem szantaż ale tak może przestanie palić

[Mieczyslaw]

Dobry szantaż nie jest zły. poważnie myślisz nad nowym x6?

[LAJCIK29]

O kuwra musialo byc konkretnie jak wyrwalo kolo . Kupa szczęścia ze kierowcy nic sie nie stało.

[radar88]

Dobry szantaż nie jest zły. poważnie myślisz nad nowym x6?

Tak całkiem poważenie i już się pomalutku rozglądam ale to pomalutku.

O kuwra musialo byc konkretnie jak wyrwalo kolo . Kupa szczęścia ze kierowcy nic sie nie stało.

Koła nie wyrwało siedzi w progu złamane w 3 elementy...

[Mieczyslaw]

ze masz jeszcze chceci do robienia nastepnej, podziwiam.











PS. co z tymi szkielkami?

[radar88]

Nie nie mam ochoty kupować rozbitka, rozmawiam w sprawie Xedosa 6 z KL-em pod maską.

Tylko że ja mam czerwone szkiełka, ale takie chyba Tobie też pasowały.

Dopisano 31 sie 2013 9:48:

Dzisiaj idę spompować 3/4 zbiornika PB i zobaczyć co się da uratować a co nie....

Dopisano 31 sie 2013 13:14:

Szczątki troszkę wybebeszyłem, na tyle aby obejrzeć silnik, na początek kilka zdjęć:











Silnik odpalił bez problemu, miska trochę uszkodzona więc wypluł olej, dolałem troszkę aby nie pracował na sucho lecz i tak wszystko wyleciało na ziemię. Silnik pracuje więc chociaż tyle.
Z prawego zawieszenia nic nie zostało, wahacz złamany w pół, przewody od hamulców wyrwane, pherson wyrwany z poduszki, podłużnica zgięta w dół, próg....bez komentarza, podłoga wygięta. Dziwnym fartem maska nie naruszona Będę miał chwilę wolnego to wyciągam silnik, wymieniam miskę i zobaczymy co dalej.

[Mieczyslaw]

no powiem Ci, ze wyglada to strasznie. Prog zgiety jak kartka papieru. oby silnik dalo sie odzyskac, moze za rok bedzie mi potrzebny
laweta do Ciebie przyjechal?

Zalezaloby mi na bialych ale nigdzie ich nie ma wiec moga byc czerwone

ogarnales sie juz po tym?

[Roni]

Dostał zdrowo...

[radar88]

no powiem Ci, ze wyglada to strasznie. Prog zgiety jak kartka papieru. oby silnik dalo sie odzyskac, moze za rok bedzie mi potrzebny
laweta do Ciebie przyjechal?

Musiałem drzwi odkręcić, bo jak je wyrwałem to już się zamknąć nie chciały. Co do silnika to pracuje, co prawda olej gubi ale odpala, to już połowa sukcesu. Chociaż tyle....

Zalezaloby mi na bialych ale nigdzie ich nie ma wiec moga byc czerwone

No ja mam tylko czerwone....

ogarnales sie juz po tym?

Tak, jakoś to znoszę lecz kijowo mi się podchodzi do tego samochodu... jednak już jakiś sentyment jest...A muszę jeszcze spompować z niej 3/4 zbiornika PB, później zdemontować silnik ze skrzynią chociaż jeszcze nie wiem jak, bo wrak pod garaż nie podjedzie. Wyciągnąć to co się da i fruuu na szrot...Czy ogarnąłem, ogarniam już następny temat...ale nic nie powiem

Dostał zdrowo...

Heh...nie da się ukryć...
Moja kobitka twierdzi że jechała 60km....wczoraj tam przejeżdżałem i przy 60 był by tylko przód uszkodzony...ale i tak to już nic nie zmieni i tak.

[Beny]

ehh szkoda ,coś masz pecha z tymi mazdami,a juz zaczynała ładnie wyglądać....

Dobry szantaż nie jest zły. poważnie myślisz nad nowym x6?



Tak całkiem poważenie i już się pomalutku rozglądam ale to pomalutku.

a nie lepiej dopieścić 9 na tip top chyba że potrzebujesz 2 aut.

[radar88]

a nie lepiej dopieścić 9 na tip top chyba że potrzebujesz 2 aut.

X9 nie da się w zimę jeździć, ponieważ u mnie na wsi nie koniecznie odśnieżają drogi, jednego X9 już załatwiłem a dokładnie chłodnicę od AT przez co skrzynia poszła się rypać, więc nie uśmiecha mi się stracić kolejnego X9 tym bardziej że już sporo kosy włożone (a tam ciągle końca nie widać...)
Więc X6 jest potrzebny na zimę, abym spokojnie mógł przejechać przez zaspy, a wiem że X6 daje sobie radę i to dość dobrze no i chęć posiadania X6&X9 co rodzina to rodzina:

Dopisano 01 wrz 2013 13:13:

A już trochę podzwoniłem, po negocjowałem, teraz na szybko muszę mieć $$ i transport:
https://plus.google.com/photos/10558365 ... 7129776129

Uszkodzony silnik i trochę wnętrze do zrobienia, ale....części stoją....

[deejay27]

Kurcze Kamil ,ale na tych zdjęciach to szrot jest. Kup dobrą blachę z zajechanym motorem .Po co się pchać w tego zgniłka będziesz tylko łatał i łatał bez końca.