Mazda Xedos 6 CA KF 1996 MT + LPG

[radar88]

Przyszedł czas na małe prace przy silniku, nie obyło się bez schematu podciśnień. Wpadły nowe uszczelki dekli, kolektora, nowy lakier na deklach, przemalowałem rozpórkę i wpadł znaczek V6. Posprzątałem trochę pod kolektorem, wymieniłem sondy, wypadła również przepustnica wpadła moja ze starego X6.

Zostały jeszcze do wymiany paski osprzętu i termostat (tak wiem miałem go na wierzchu).

Trochę czasu dzisiaj zeszło na robociźnie ale było warto, wczoraj podłączałem centralny na pilota, działa i nawet mruga oczkami.Zestaw nie jakiś wyimaginowany lecz nawet sensowny : MaxiCar



Po zdjęciu kolektora ujrzałem coś takiego:
kolektor z obecnego:


kolektor z CA UK

Oczywiście wszystko zrobiłem jak należy.Po czym wymieniłem sondę, i założyłem dekiel, lał aż miło...



Efekt końcowy:






Dopisano 24 lip 2013 19:56:

sie kurna narobisz przy tym samochodzie, daj spokoj. Plusy sa takie ze wiesz ze robisz samemu i mamona zostaje w kielni.
Co do naklejek to jak dla mnie do xeda nie dy ry dy ale gusta itd. Swoja droga musze ja swoje wreszcie ponaklejac

Samemu i tak jak piszesz koopa kasy zostaje i przy okazji koopa frajdy

[Mieczyslaw]

Panie, jak to mowili kierownicy naszych dziadkow w fabrykach: zrobiles kawal dobrej, nikomu nie potrzebnej roboty

Tak na powaznie to ladnie wyglada jest efekt

[deejay27]

Jest błysk pod maseczką Kiedyś może i u siebię pomaluję bo ładnie to wygląda jak jest tak zadbany motor . Choc dla mnie najważniejsze żeby nie ciekło nic:)

[radar88]

Panie, jak to mowili kierownicy naszych dziadkow w fabrykach: zrobiles kawal dobrej, nikomu nie potrzebnej roboty

Tak na powaznie to ladnie wyglada jest efekt

Dobre dobre

Jest błysk pod maseczką Kiedyś może i u siebię pomaluję bo ładnie to wygląda jak jest tak zadbany motor . Choc dla mnie najważniejsze żeby nie ciekło nic:)

Nie wiem czy zauważyłeś ale u mnie każdy silnik coś musiał mieć pryśnięte Nawet TA ma malowane el.
No na jakiś czas na pewno będzie błysk, cieknąć już nie powinno, uszczelki wymienione.

Zostało jeszcze dokupić jakieś zgrabne kolanko do CAI bo to straszy że ho ho...

Dopisano 24 lip 2013 23:28:

Jedno co na pewno mogę stwierdzić:
OPŁACAŁO SIĘ spędzić 11 godz przy aucie, to w końcu jedzie jak KF a nie jak FSM650cc. Jedyne co muszę zrobić to uporządkować obroty.

[KyRy]

Jak zawsze profi robota
Elegancko wygląda

[Majki88]

wyszło elegancko
gratki włożonej pracy, a czym czyściłeś/malowałeś kolektor

[radar88]

Wszytko farby na wysoką temperaturę. Z kilka minut dorzucę nową fotkę Takiej fotki się nie da samemu zrobić

Dopisano 03 sie 2013 11:48:

OOOO takiej fotki to nikt nie zrobi


W poniedziałek jadę płacić

[Mieczyslaw]

co rusz to jakies foty, sesje itd. Ty to masz szczescie

[radar88]

Mazda lubi być fotografowana

[Mieczyslaw]

taka celebrytka mowisz

[Roni]

Gratki za zapał W tym x6 wywal te chromy z tylnych lamp

[radar88]

Będę myślał nad tymi chromami lecz najpierw muszę powalczyć z CAI... A mazda tak...celebrytka że hoho Tylko szkoda że takie drogie to jedno zdjęcie

Dopisano 24 sie 2013 23:45:

Mały UP, z serii wielkie porządki :







Dopisano 26 sie 2013 5:20:

No i to by było na tyle z naszej przygody...plany były i się rozmyły. Dzisiaj o godz 00:00 auto skończyło swój żywot. Liliana na szczęście cała, nawet zadrapania nie ma. Auto wjechało w rów, uderzyło w wjazd i wyleciało w powietrze,uderzyło dachem po czym ponownie stanęło na koła...

Tak się prezentuje....










Nigdy więcej nie dam [url]nikomu, ale to nikomu[/url] mojego auta do rąk, auto rozbite przez palenie papierosa, skiepowanie za szybę, odwrócenie wzroku na zakręcie... Ważne że człowiek żyje...

Dopisano 26 sie 2013 5:28:

Jak się prześpię to robię oględziny silnika, jak jest cały to wyciągam. LPG zostawię do następnego, więc najprawdopodobniej poszukiwania już nie długo.

[Radex]

chwila nieuwagi, beztroski a skutki mogą być tragiczne. dobrze że dziewczyna cała to najważniejsze

[radar88]

No powiem Ci że po dachowaniu wyjść bez nawet jednego zadrapania to jest coś....Szczęście że ho ho

[deejay27]

Tak jak kolega Radex pisze , całe szczęście że wszyscy cali , kurde pecha masz jakiegoś do tych aut normalnie:(

[Crenshaw]

wiedziałem, że palenie to szkodliwy nałóg ale nie wiedziałem, że aż tak

ale szacun za włożoną pracę, auto było dopieszczone, wielka szkoda

[radar88]

Tak jak kolega Radex pisze , całe szczęście że wszyscy cali , kurde pecha masz jakiegoś do tych aut normalnie:(

Trudno to tylko auto, trochę szkoda ale cóż....Kobitka cała nawet zadrapania nie ma, jedyne co to czerwony policzek od SRS-a

wiedziałem, że palenie to szkodliwy nałóg ale nie wiedziałem, że aż tak

ale szacun za włożoną pracę, auto było dopieszczone, wielka szkoda

Dopisano 26 sie 2013 10:45:

Tak jak kolega Radex pisze , całe szczęście że wszyscy cali , kurde pecha masz jakiegoś do tych aut normalnie:(

Trudno to tylko auto, trochę szkoda ale cóż....Kobitka cała nawet zadrapania nie ma, jedyne co to czerwony policzek od SRS-a

wiedziałem, że palenie to szkodliwy nałóg ale nie wiedziałem, że aż tak

ale szacun za włożoną pracę, auto było dopieszczone, wielka szkoda

A mówiłem jej nie pal, jest Ci to nie potrzebne...Spoko już szukam następnego X6 tylko muszę z tym dokończyć formalności.

[deejay27]

Co do dachowania i wyjscia bez szwanku , to też byłem świadkiem takiej kolizji. Kiedyś koleżanka dachowała hondą civic w sedanie , jechała ze znaczną prędkościa i w zakręcie rozmawiała przez telefon. Facet na drugim pasie, jadąc z naprzeciwka ściął zakręt a Ona jedną ręka przy prawie 120 km/h za bardzo dojechała do prawej, złapała pobocze odbiła spowrotem na jezdnię lecz już straciła panowanie nad autem poszła na lewy rów , auto najpierw uderzyło przednim lewym kołęm w wystający kamień , który spowodował wybicie go do góry , podłogą uderzyło w drzewo, na takiej wysokości że miałem problem żeby tam dosięgnąc, i spadło na dach. Koleżanka miała szczęście że jest niska i fotel blisko kierownicy , bo za fotelem podłoga była tak wgnieciona do srodka , że by nie starczyło miejsca żeby się tam zmieściła. Rowniez wyszla z zadrapaniami tylko.

[radar88]

Ja pierdziuniam...no tu tyle że nic się nie stało totalnie nic, tylko dzisiaj widać czerwony policzek od SRS-a i to na tyle. Nikt nie może uwierzyć że jest tak zniszczone auto a ona wyszła bez szwanku.
Idę zaraz to obejrzeć, przede wszystkim silnik idę obejrzeć i instalacja LPG, bo z reszty nie ma co nawet wyciągać. No i czas poszukiwania kolejnego X6, tego szkoda bo był pierun zadbany.

[voytecku]

Przykro widziec tak zadbane auto w takim stanie, ale najwazniejsze, ze spelnilo swoje zadanie i nikomu nic sie nie stalo. To tylko samochod i nastepny z pewnoscia bedzie godny poprzednika.

A mówiłem jej nie pal, jest Ci to nie potrzebne

Musisz podwoic wysilki, zeby osiagnac lepsze rezultaty, ale moze to ja czegos nauczy.

Pozdrawiam,
voytecku.