Nowe auta z salonu mają w instrukcji napisane, że norma do 1l na 1000km więc nie narzekaj hehe, kwestia jak jeździsz Madzią jak powyżej 4k obrotów lubisz pocisnąć to już normalne, że weźmie. Pewnie pierścienie przepuszczają sobie oliwkę 
bo regulację zaworów zrobiłeś, więc tylko uszczelniacze zostają jak coś (chociaż u mnie w pierwszej 626 jaką miałem to była tragedia, bo zawory wydechowe miałem podparte na stałe i brała wtedy do 2l na 1000km).Informacyjnie się dowiedziałem, że producenci części samochodowych napisali, że zdrowy silnik 40g oleju na 1000km brać może i to normalne, a remont silnika jest zalecany przy poborze 400g na 1000km, nie wiem ile waży gram oleju (bo to też pewnie zależy czy syntetyk,pół czy mineralny – gęstszy to cięższy) ale jakby przyjąć, że 1l to 1kg, to masz do 4l na 10.000km.
Chociaż jak miałem Twingo czy Madzie 1.8 to 1l / 1000km jakoś mnie nie martwił, przyzwyczaiłem się do sprawdzenia raz na parę dni oleju i się dolewało. Co do zmiany oleju na gorszy, którą Ci proponują tutaj to chciałbym zauważyć, że większość forumowiczów zmienia na lepszy, żeby mniej brało i podpiszę się, że w tej srebrnej co miałem ostatnio to po zmianie się zmniejszył pobór oleju do znikomego, dokładnie od wymiany do wymiany wyszło 0,5l (czyli na 10.000km), na gorszy to się zmienia w Hondzie bo tam z beczki mineralny się leje do VTEC xD Mazdę zawsze zmieniałem na Dexelie, siostra Demio ma ode mnie i też oleju nie znika więcej niż 0,5l na 10.000km.
Ale pamiętaj, że my tylko doradzamy swoim doświadczeniem i wiedzą, żebyś miał lepsze rozpoznanie, a co zrobisz to zawsze Twój wybór
paskudna!
a teraz 1.4 twin multi ekstra turbo power jet. Co prawda mazda ma fajne silniczki w nowych mazdach bo chociażbym 2.5t 250KM i szczerze jeździłem to powiem tak, przedni napęd nie wyrabia xD trzeci bieg i dalej mieli kołami.
żartuję oczywiście! 