Przepraszam za tak długie przerwy, niestety praca, problemy w firmie oraz przygotowania do przeprowadzki zabrały mi mnóstwo czasu.
Ale to nie znaczy że nic nie zrobiłem do tej pory przy samochodzie.
kobe31 napisał(a):W pierwszej kolejności usunąłbym te naklejki po bokach auta i przejrzał całą mechanikę i zawieszenie. Maska również do przemalowania pod kolor auta.
Warto zwrócić uwagę na górne mocowania amorów na tyle. Sprawdź też czy gdzieś woda nie zacieka do bagażnika bo to częsta przypadłość tego modelu.
[...]
Felgi 17 w moim odczuciu to idealny rozmiar pod mx'a. 7,5- 8 cali szerokości przy ET 35-40 bardzo dobrze wypełni nadkola.
Powodzenia w działaniach

Woda nie przecieka na szczęście, więc właściciel nie kłamał z tym że mył samochód przy otwartym bagażniku, naklejki znikną prawdopodobnie pod koniec tego tygodna i dzięki za radę dotyczącą doboru felg, będę szukać nowych felg zgodnie z podanymi przez Ciebie parametrami

A przechodząc do rzeczy:
Zacznijmy od tego że moja Mazda dostała jakiś czas temu imię – Chimera, nie od mitologicznego potwora, czy pomyłki genetycznej, a od chimeryczki – ponieważ jest kapryśna jak jasna cholera.
Mechanicznie działa bez zarzutu, ale elektrycznie to czyste szaleństwo, pomijam już fakt lampki od płynu do spryskiwaczy która pali się co 15 minut jak tylko zechce bez znaczenia ile płynu się znajduje w zbiorniczku – do czyszczenia.
Antena w trakcie jazdy się postanowiła chować, a tempomat nie chciał się wyłączyć i omal nie wprowadził mnie w zamknięty przejazd kolejowy. Powodem był prawdopodobnie jeden z poprzednich właścicieli, który musiał być elektrykiem hobbystą, lub tak zwanym Januszem.
Wszystkie kable były poskręcane pod deską na skrętkę, przedłużone innymi przewodami, bez względu na ich przekrój i rodzaj, kabel od anteny, zbyt mocno sobie wziął do serca i skręcił sztywnym kablem od anteny telewizyjnej, a przy mniejszych dziurach rozłączał na chwilę antenę. – Zdjęcia tej mieszaniny pokażę później, ponieważ to odkrycie zrobiłem późnym wieczorem i nie wpadłem na uwiecznienie tej papraniny.
Druga sprawa, już dużo wcześniej zdjąłem fotele tylne, okładziny bagażnika oraz większą część pierdół tylnych, a pod spodem? Zawalone barankiem że aż strach, w dodatku pamiętacie jak opisywałem że przed kupnem właściciel przyznał się do mycia samochodu z niedomkniętym bagażnikiem? Woda nie tylko znalazła się w bagażniku, ale także pod tylnymi fotelami, co gorsza baranek pod nimi zmienił swój stan skupienia ze stałego w błotnisty.
Tak wszystko zeszło pod rękawiczką:
1.jpg
2.jpg
A tak to wygląda teraz:
4.jpg
3,5 godziny czyszczenia, a jeszcze pozostał mi bagażnik.
Blacha jak na auto które już ma 24 lata blacha wygląda świetnie, znalazłem 3 niewielkie ogniska korozji, pierwsze wewnątrz za lewym tylnym siedzeniem, drugie w bagażniku tak samo niewielkie, a trzecie niestety zaczyna wychodzić na prawym błotniku.
3.jpg
Na szczęście wszystkie są niewielkie i chwilowo je zabezpieczę przed dalszymi pracami.
Co mam w planach? Do czerwca – lipca będę go czyścić i kompletować części.
Zdjęcie foteli oznacza zmianę tapicerki, na szczęście teść jest tapicerem i za 0,7 oraz materiał nowa tapicerka będzie cieszyć oko.
Ogólnie jeśli ktoś będzie zainteresowany, w przyszłym tygodniu rozpruję wszystkie materiały i będę robić wymiary, więc chętnie wszystkie informacje podam, tak samo będę zakładać nową okładzinę podłogi i bagażnika, również je wymierzę razem z odległościami i długością wszystkich otworów zgodnie z oryginałem. Przednie fotele również wymierzę, ale prawdopodobnie je sprzedam i myślę o założeniu kubełków – znalazłem gościa który ma 2 modele kubełków Mazdaspeed'u w ofercie.
Z zewnątrz zgodnie z waszymi radami samochód pozostanie bez zmian... prawie
Planuję zamontować składane lusterka i spojler z lampą hamowania z wersji J-Spec – ale trwają poszukiwania.
Wewnątrz również planuję przerobić całą deskę, ma wyglądać jak oryginalna z tym że marzy mi się centralka multimedialna łączona bezpośrednio z telefonem, oraz muszę wymienić całe okablowanie po kombinacjach naszego elektromontera hobbysty.
A w trakcie kompletowania tego wszystkiego, po przeprowadzce planuję oddać moją chimerę do piaskowania, karoserii i ramy, dzwoniłem po kilku zakładach, ale jeśli macie kogoś godnego zaufania z okolic Wielkopolski lub Warszawy wezmę na pewno pod uwagę

Decyzja w sprawie koloru po piaskowaniu również zapadła i tak jak już zapowiadałem na 100% będzie to lakier Red Soul.
Po zakończeniu spraw dotyczących wyglądu zewnętrznego i wewnętrznego, dalej zajmę się po kolei kompletną zmianą zawieszenia, układu hamulcowego, a następnie oddam silnik do remontu oraz planuję wywalić starą chłodnicę, zamontować intercooler z kompresorem oraz filtr stożkowy – a w jego trakcie zajmę się wykończeniami, nowe szyby, zmiana silniczków szyb, wymiana anteny, wydechu oraz kilku innych elementów które mi przyjdą na myśl.
15.05 zaczynam urlop i więc od tego dnia, na prawdę będzie się działo

I oficjalnie obiecuję częściej udzielać się na forum
