Jakieś 2 tygodnie temu zauważyłem drastyczny spadek mocy i bardzo szybkie zwalnianie auta na luzie. Prawa przednia felga po jeździe gorąca jak wrzątek. 240km przejechanych od tankowania i pusty bak, gdzie normalnie robię spokojnie co najmniej 390 :O Spalanie gazu = 17l/100km
No i zabrałem się wreszcie za to, co dla mnie jest jedną z ważniejszych rzeczy – czyli muzyka w aucie
Już po wymianie tylnych głośników słychać ogrooooooomną różnicę.
Parę dni później wymieniłem też przednie głośniki na JBL'e GTO8628 i wyciszyłem przednie drzwi. Dostęp do wnęki drzwi rewelacyjny – można spokojnie całe ręcę wkładać – to i przyjemnie się oklejało
Poskładałem wszystko do kupy i pierwsze odpalenie radia... Wow, jest po prostu genialnie, dźwięk jest tak czysty, jest nawet jakiś kick. Nie śmiałem oczekiwać takiego efektu, a to wszystko pod starym radyjkiem – jakieś 40W kaseciak JVC ze zmieniarką w bagażniku. Jeszcze muszę coś zrobić z potwornie drżącą rejestracją z tyłu
Wsadziłem również białe boczne migacze – gdybym nie przeczytał o tym na forum mazdaspeed to nie zwróciłbym na to uwagi, ale faktycznie pomarańczowe kierunki słabo się prezentują
Na jednym ze zdjęć widać, że w bagażniku funkcję oświetlenia pełni jakaś zwisająca żarówka – ani to estetyczne ani nie można nic znaleźć w nocy, więc kolejną zmianą będzie ledowe oświetlenie bagala