Mazda 626 GC 2.0 FE GT Liftback '86

GF / GW / GE / CA / GD / GV / GC / CB

Postprzez ZdzichuZ » 29 sty 2013, 23:13

Najlepiej byłoby mieć i GF i GC <lol> I jeszcze do tego NB i HC...
ZdzichuZ
 

Postprzez zibi626 » 30 sty 2013, 13:45

Ja bym został przy GC jednak,ten model to już kult no albo szukal GD F2T lub FE3;]

Bardzo ładna ta Twoja Mazda,nie kombinuj ze zmianami tylko doprowadzaj GC do ładu i składu <bicz> <bicz>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 gru 2006, 19:54
Posty: 796
Skąd: Kraków
Auto: Były:
Mazda 626 Cronos 2.0 16V '95 LPG BRC24,Mazda Xedos 9 2,5 KL A/T '94 LPG BRC56 :(
Jest
Honda Stream 2.0 iVTEC '01 BRC24

Postprzez ZdzichuZ » 31 sty 2013, 18:46

Przemyślałem to i auto zostaje. Dziś odwiedziłem myjnię, kupiłem nowe wycieraczki na przód, komplet gumowych dywaników i żaróweczkę 1,2, aby zmienić przepaloną od podświetlenia nawiewów. Postępowałem zgodnie z instrukcją userrr86, ale utknąłem przy tym momencie:

Obrazek

Za cholerę nie wiem, jak wyciągnąć starą żarówkę, może ktoś ma jakiś pomysł?
ZdzichuZ
 

Postprzez Bart0n » 31 sty 2013, 18:55

Spróbuj przekręcić :>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 cze 2010, 21:07
Posty: 675 (3/2)
Skąd: SZY KR
Auto: L3 FR4T

Postprzez mx6sc » 31 sty 2013, 20:37

a to nie jest bez cokołowa którą się po prostu wyciąga z oprawki
mx6 ge kl,
323bf b6 R.I.P.,
323bf b6t 4x4,
probe fs,
xedos6 kf
mx-6ge kl,
mx-3 b6 sohc,
626 gd gt fe3n,
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 20:25
Posty: 562
Skąd: brwinów
Auto: punto 1.4 8v......

Postprzez Szyna » 31 sty 2013, 20:52

Pociągnij mocna bo może się troszkę wtopiła w obudowę, albo druciki skorodowały ;)
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 20 lut 2008, 21:59
Posty: 3366 (90/160)
Skąd: Krotoszyn
Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG

Postprzez ZdzichuZ » 31 sty 2013, 20:58

Poniżej zdjęcie nowej żarówki. Może wystarczy ją delikatnie pod kątem pochylić i wtedy wyciągnąć?

Obrazek

Podczas wymiany dywaników zauważyłem, że wykładzina pod nogami kierowcy jest cała mokra, można by z niej wyciskać wodę – zastosowałem na szybko położenie gazet, które mają wciągnąć wodę. Mam nadzieję, że to tylko efekt śniegu i błota, które się dostawało się do samochodu podczas wsiadania i wysiadania.
ZdzichuZ
 

Postprzez dyszel » 31 sty 2013, 22:19

Trzeba mocno chwycić i naginać delikatnie góra – dół i jednocześnie ciągnąć – musi wyjść. Tak jak mówili poprzednicy pewnie oprawka się podtopiła lub skorodowała i stawia opór. Piękny youngtimer i klasyk jakich już mało <spoko>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2008, 17:39
Posty: 1388 (0/1)
Skąd: Łańcut
Auto: była 626 GE FS Pb95 only
jest gowno wort MKIII napędzany bajurą
& 7KM made in PRL/japan power CB 450N

Postprzez ZdzichuZ » 1 lut 2013, 20:57

Przy pomocy kombinerek i ręcznika papierowego, którym owinąłem żarówkę, udało się ją wymienić. Efekt o wiele lepszy, nie będę musiał jadąc w nocy ustawiać na czuja nawiewu. Teraz jeszcze muszę zaradzić temu, że podświetlenie lubi sobie przygasnąć.
ZdzichuZ
 

Postprzez userrr86 » 1 lut 2013, 22:58

Niestety z wymienioną żarówką dalej będziesz ustawiał nawiew "na czuja", ponieważ suwaki nie są podświetlane i nigdy nie wiadomo co jest ustawione, za to poprawi się klimat lat 80' :D
Czasami z wyczuciem używam niekompletny cyrkiel, ale kombinerki i młotek to podstawa przy większości działań. "Przygasanie", to może na skutek zmian napięcia/obciążenia, a gdy wszystko pojawia się i znika, to może być od rozlutowanego pokrętła regulatora jasności podświetlenia.
Świece mam NGK BPR6ES France i mnie nie przekonują – albo za zimne, albo za francuskie. HC to dostępność i koszty z innej bajki, a GC to dla wielu jedno z większych nieporozumień – jednak nie jest to bezduszny plastik i lubią je nawet Polskie Fiaty:
Obrazek Obrazek Obrazek
PS. Wiszące, słabo zabezpieczone przewody bez i z bezpiecznikiem, np. alarmowe mogą doprowadzić do sporego zadymienia lub ognia w aucie każdej marki – Czuwajcie!
Ostatnio edytowano 6 lut 2013, 20:17 przez userrr86, łącznie edytowano 1 raz
http://chomikuj.pl/E.N.D/manual/Mazda
http://www.imagebam.com/gallery/c3uxth9apd32x1tn0ledh5rsaembeplr/
... gdybym byl bogaty ... to kupuje FSO Polski do '81 :D
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 17 kwi 2009, 18:00
Posty: 11
Skąd: EL ;)
Auto: Lancer CS Wagon 4G63 2L '07
PN C+ GSI 1.6L '98
626 II GC GLX FE 2.0L hback '86

Postprzez PDJ » 4 lut 2013, 01:40

Straszna petarda z niej. Jakbym był na Twoim miejscu, nie sprzedałbym jej. Szkoda by mi jej było. Teraz GC w ogóle już nie widuje a jak juz to w sedanie i opłakanym stanie. Dbaj, bo jest świetna
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2011, 21:39
Posty: 150 (0/1)
Skąd: WGM
Auto: 626 GC 87'/626 GD COUPE 89'/MX5 NA 95'

Postprzez ZdzichuZ » 4 lut 2013, 20:25

Byłem dziś u poleconego blacharza / lakiernika. Koszt poprawek jest śmiesznie niski. Ale jutro pojadę jeszcze sprawdzić koszt poprawek u osoby, która robiła mi to we wrześniu. Co do najbardziej denerwującej mnie rzeczy tj. drzwi, gość jasno powiedział, że z powodu specyficznego sposobu łączenia blach nie da gwarancji, po jakim czasie to wyjdzie. Dlatego zastanawiam się nad wspawaniem nowych dołów drzwi, tylko pewnie trudno będzie dostać reperaturki, tak samo jak wyrwać z jakiegoś szrotu drzwi kompletne w dobrym stanie do polakierowania.

W każdym razie na zlot wiosenny w Kąkolewie powinno być w stanie idealnym, stąd od razu pytanie – czy osoby, które nie są klubowiczami też mogę przyjeżdżać na zlot? Chętnie bym się na takim pokazał, zwiedził Wielkopolskę przy okazji.
ZdzichuZ
 

Postprzez Szyna » 4 lut 2013, 22:31

Oczywiście ze możesz przyjechać :) Będę mile zaskoczony jak zobaczę starsza siostrę :P
Wiec zapraszamy i dbaj o samochód :D
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 20 lut 2008, 21:59
Posty: 3366 (90/160)
Skąd: Krotoszyn
Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG

Postprzez ZdzichuZ » 12 lut 2013, 19:58

Auto na chwilę obecną na sprzedaż:

viewtopic.php?f=78&t=148197
ZdzichuZ
 

Postprzez ZdzichuZ » 16 lut 2013, 23:56

Temat można uznać za zamknięty, auto sprzedane. Mechanik, u którego wymieniałem termostat uświadomił mi stan mechaniczny i blacharski, w jakim się to auto znajdowało tj.:

– sprzęgło do wymiany
– uszczelka pod głowicą
– skrzynia biegów do wymiany
– tuleje z tyłu
– korozja, której nie widać tj. nadkola od środka z tyłu przy mocowaniu amortyzatorów
– przeguby z przodu
– poduszki pod silnikiem
– rozrząd tak jak myślałem – rolki stare
– przepustnica do czyszczenia


Jakiekolwiek inwestycje dalsze w to auto uznałem za bezsensowne – sentyment nie może przesłaniać zdrowego rozsądku. I tak włożonej kasy nie odzyskam. Zostaję jednak przy marce, za parę dni mam nadzieję pojawi się nowy temat w dziale Nasze Mazdy.
ZdzichuZ
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy