Teraz jest w posiadaniu mojego starszego brata, który ją ode mnie kupił.
Obydwie mazdy osobiście kupiłem w Niemczech i sprowadziłem do PL.
Druga mx-6 stała dosyć długo w suchutkim, ogrzewanym garażu. Jakoś nie miałem czasu dla niej.
Wracając z nią z Niemiec prowadziła się dużo lepiej, niż pierwsza moja mx-6. Mimo, że była rocznikowo starsza.
Krótki opis:
Mazda MX-6 2.0 16V silnik FS 12.1992r
Przebieg 175 tyś. km
Wyposażenie:
-ABS
-centralny zamek
-wspomaganie kierownicy
-elektryczne sterowane lusterka
-elektryczne szyby
-klimatyzacja
Jakieś tam dodatkowe "bajery"
-sportowa kierownica
-aluminiowe listwy progowe z napisem "Mx-6"
-car-audio BLAUPUNKT
Co ostatnio wymieniłem i jakie czynności zostały wykonane (sprawy techniczne)...
-nowe tarcze przednie z klockami
– nowe tarcze i klocki z tyłu
-nowy olej Mobil 5W50 z filtrem
-nowy filtr powietrza
-jeden nowy łącznik stabilizatora z przodu
-tłoczki i prowadnice przesmarowane
-mazda była na "szarpakach" i musiałem tylko jedną tuleje na wahaczu wymienić. Wszystkie pozostałe gumy jeszcze oryginalne mazda, wraz z amortyzatorami, które mają bardzo dobrą sprawność.
Inne
-podłoga częściowo zakonserwowana
-profile zamknięte zakonserwowane, przede wszystkim błotniki tylne
-cały środek wyprany oryginalnym sprzętem karcher
Co by było do zrobienia, lub do kupienia...
-brakuje małej plastikowej nakładki na uchwyt otwierania klapki wlewu paliwa
-ostatnio złamał się trzpień od zamykania klapki
-fotel kierowcy ma spore przetarcie po poprzednim właścicielu, od którego samochód kupiłem w DE. Miał sporą masę.
-lewy przedni kierunkowskaz pęknięty
-przełącznik do otwierania elek. szyby pasażera po stronie kierowcy uszkodzony
(gdyby miał ktoś te części, proszę o priv).
To by było wszystko.
Przy aucie pracuję w każdej wolnej chwili, żeby nabrała uroku. Głównie na celu jest kompletne odświeżenie karoserii, ze względu na małe wgniotki, rysy, odpryski itp. Technicznie autko jest naprawdę w rewelacyjnym stanie. Nic nie jest wytłuczone, wszystko działa jak należy.
Zaczynamy...
Zderzaki otrzymały już nowy lakier. Maska i klapa poszły w czarny mat, ładnie to wygląda, ale jak już zdążyłem zauważyć. Czarny mat ciężko utrzymać w ładnym stanie, jeżeli autko będzie normalnie użytkowane na co dzień. Zdecydowałem, że przelakieruję elementy na wysoki połysk. Zapomniał bym dodać, emblematy zostały usunięte.
Tak to mniej więcej wygląda...
Pod tylnym zderzakiem widziałem kilka malutkich pęcherzyków rdzy, postanowiłem zdemontować zderzak wraz ze wzmocnieniem i wypiaskować...
tutaj pas tylny już w podkładzie antykorozyjnym,
Na dniach wrzucę zdjęcia jak będzie polakierowany dach wraz ze słupkami na kolor czarny, lakierem dwuwarstwowym (wysoki połysk).
(22.07.2012r)
Tak jak obiecałem
mam tylko nadzieje że nie będziesz wsadzał wieśniackich lexusów 
