Strona 1 z 3

Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (lift)

PostNapisane: 29 paź 2013, 18:02
przez mirmur
Dzień dobry.

Ostatnio dużo dzieje się w życiu mojej Mazdy, w związku z tym postanowiłem założyć jej wątek w którym opiszę jej historię.
Temat chciałbym rozwijać, dopisywać bo nie zawsze wszystko jest w głowie <glupek2>

Auto zakupiłem w Niemczech przy pomocy .... (tutaj chciałbym pominąć tę osobę), przebieg w chwili zakupu 145 tyś. km., serwisowana w ASO, Mazda miała tzw. przygodę parkingową która została naprawiona w ASO Mazda (Niemcy), z faktury wynika że wymienione drzwi pasażera przód + jakieś tam lakierowanie.
Po zakupie wymienione wszystkie oleje (obecnie Valvoline) płyny i filtry (Mann) .
Mazda jak większość aut tej marki ma problemy z korozją z którą aktualnie walczę i jestem na dobrej drodze do jej opanowania :D co opiszę w dalszej części.

Na zakup większego auta miał praktycznie wpływ piesek wzięty ze schroniska, wcześniej była Honda Civic 98' i niestety w piątkę było nam już za ciasno <faja>


Wyposażenie fabryczne:

-15" felgi aluminiowe
-7-osobowy (6 osobnych foteli)
-klimatyzacja
-4 x AIRBAG
-ABS
-system kontroli trakcji TCS
-immobiliser
-fabryczne radio CD sterowane w kierownicy
-centralny zamek
-wspomaganie kierownicy
-elektrycznie sterowane szyby (przód i tył)
-elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka
-podłokietnik dla kierowcy i pasażera
-dwa schowki w podsufitce

wykonane – planowane naprawy, modyfikacje, zakupy

-przyciemnione szyby tył (pasażerowie + szyba bagażnika) zrobione
-wymiana łożyska oporowego zrobione
-mata bagażnika zrobione
-wymieniony akumulator VARTA BLUE DYNAMIC 12V 60Ah 60 Ah 540A zrobione
-wymienione kable WN na Bosh (pogryzione w Niemczech przez jakieś gryzonie <killer> ) zrobione
-wymienione świece na NGK zrobione
-kupno dwóch opon letnich Uniroyal RainExpert 205/65R15 zrobione
-żarówki Philips H4 VisionPlus +60% zrobione
-zaimpregnowanie środkiem Aksibet cholernych "dywaników" w nadkolach (pomysł kolegi Jey)zrobione

-jakieś dobre audio + głośniki
-zmiana koloru auta (marzenie <głaszcze> )
-zakup dwóch opon zimowych i dwóch letnich
-totalna konserwacja podwozia z piaskowaniem włącznie (przyszły rok)
-naprawa/wymiana nadkoli plus progi (aktualnie robi się :D ) zrobione
-wymiana żarówek na jakieś LEDy
-rejestrator (kamera) trasy
-może jakieś CB radio

Kilka fotek...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
a to sprawca całego zamieszania <lol>
Obrazek
na Chorwackich szutrach...
MPV ka przeżyła dwie wyprawy do Chorwacji bez żadnych niespodzianek (tfu, tfu :* )
Obrazek
Obrazek
to zdjęcie podoba mi się szczególnie (pomijając żonę i teścia <rotfl> ) chodzi o ten refleks na znaczku Mazdy
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

na razie to tyle, jak coś to poprawię :)

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 29 paź 2013, 22:52
przez Rafał_
Zadbany busik <spoko> ;)

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 29 paź 2013, 23:12
przez Guinness
Witaj , no w końcu się pochwaliłeś autem . Fajny egzemplarz , zazdroszczę silnika – ma parę koni więcej od mojej i na pewno jest to odczuwalne . Korozja jest to przekleństwo Mazd .

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 30 paź 2013, 14:35
przez mirmur
jarek.ZE dzięki, ale zadbany to będzie jak uporam się z niektórymi problemami...
Guinness no kopa to to ma ;) szczególnie odczuwalne jest po przesiadce z 90-cio konnej Hondy Civic <ok>

chiałbym opisać + jakieś fotki z zakupów i napraw;

a więc na początku po zakupie zauważyłem że jest mały problem z kolektorem ssącym <co?>
a mianowicie, ułamane jest cięgno sterujące klapami wirowymi.
Szybkie pytanie do forumowego sklepu i załamka, część jest integralna (nierozdzielnie związany z całością) z kolektorem ssącym dostępna tylko w ASO i kosztuje jak na wtedy 3300 zł. <płacze>
wyglądało to tak;

Obrazek
Obrazek

po wyciągnięciu całego "siłownika" tak;

Obrazek

wcześniej zakupiłem sam siłownik z myślą że tam będzie ten nieszczęsny złamany plasticzek i niestety ZONK część jest bez złamasa no i 200 stówki nie moje <płacze>

Obrazek

potem coś mnie oświeciło i przypomniałem sobie że Mazdowskie silniki mają wspólne części z Fordowskimi (albo są takie same <co?> ) i zacząłem szukać na allegro kolektora ssącego do Forda... i udało się <jupi> pasował dokładnie od Mondeo MK3 2.0 benz. oczywiście z uszkodzonymi klapkami wirowymi ale z dobrym plasticzkiem <jupi>

kolektor od Forda z widocznym dobrym "cięgnem" (żółty);

Obrazek

koszt części 80 zł plus wymiana około 50 zł

tu złamany z dobrym

Obrazek

no jakby nie patrzył i liczył 3200 w kieszeni <lol>

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 30 paź 2013, 16:11
przez krystof
piękna mazda :@)))

dasz znać, ile Ci pali? zastanawiam się czasem nad kolejną i nie wiem, czy będzie znów w dieslu, czy w benzynie...

niby więcej pali, więcej kosztuje sprowadzenie, ale za to nie ma turbiny i dwumasu <spoko>

pytanie, co ma w zamian, co lubi się zepsuć i dużo kosztuje :P

a a propos tego kolektora – jestem szczęśliwcem, który nie wie, co to jest... lub pechowcem, który go tanio nie naprawi, tak, czy siak – gratulacje!

PostNapisane: 30 paź 2013, 17:07
przez kamilq05
Bardzo ładna madzia. Rozszerza się i tak małe grono MPV na forum. Natomiast w moim odczuciu twojemu busikowi brakuje przeciwmgielnych z przodu. Pomyśl o nich. W prawdzie i tak się ich praktycznie nie używa lecz dają ładne wizualnie wykończenie przodu <oczko>. No i felgi nieco za małe w stosunku do całego, dużego jakby nie było samochodu. Sam miałem dylemat między 16", a 17" i wybrałem 16". Dziś brałbym 17" ale tylko pod warunkiem tego samego wzoru.

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 31 paź 2013, 19:03
przez VPM
zobacz sobie tu może coś u siebie tak zrobisz
viewtopic.php?f=28&t=156168
viewtopic.php?f=401&t=148035

PostNapisane: 6 lis 2013, 03:10
przez mirmur
krystof

spalanie jest widoczne w moim "podpisie" sygnaturka
a co się może zepsuć??? jak to w aucie wszystko <lol> a koszty części są raczej wyższe niż przeciętne <płacze>

kamilq05

dobry rada z tymi przeciwmgielnymi <spoko>
a felgi na pewno kiedyś będą nowe

VPM

widziałem extra, ale na razie bawię się na zewnątrz auta :(

Dopisano 6 lis 2013, 02:33:

teraz tak na szybko co jeszcze wykonałem przy aucie plus fotki
a więc;

w minionym roku zrobiłem konserwację pod belką tylnego zderzaka środkiem NOXUDOL 900

Obrazek
Obrazek
Obrazek

dalej

wyczyszczenie felg środkiem Tenzi Alux

Obrazek
Obrazek

namazanie opon Tenzi Gum Wet

Obrazek
Obrazek

tu kupienie regału do garażu, plus montaż "odbojnika" na ścianie (z lewej strony) z gumowej wycieraczki hahaha

Obrazek

wcześniej koła przechowywałem w kanale, ale im to nie służyło (wilgoć) i trzeba było je powiesić;

montaż uchwytów na koła i box dachowy

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

lekkie zabezpieczenie przed zimą, po usunięciu luźnej rdzy , odtłuszczeniu benzyna techniczną popsikane antykorozją + baranek Boll

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 8 lis 2013, 02:32
przez mirmur
Edit

teraz dodam kilka fotek jak wyglądały nadkola <płacze>

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek


jak widać była tragedia <płacze>
na szczęście znalazłem dobrego człowieka, Pana Lubosza z Czech <przytul> który ma profesjonalny zakład naprawczo-lakierniczy i jak pisałem w innym temacie, od pierwszej chwili podszedł do sprawy poważnie <spoko>
bo nasi kudowscy "fachowcy" to by tylko reperaturki wstawiali <glupek2>
jak wiadomo do MPV łek nie ma reperaturek i trzeba kombinować

Pan Lubosz przy okazji zrobił progi, bo w trakcie prac okazało się czego nie było widać, ale jednak zjedzone też były :(

fotki z prac opis i jak pięknie to naprawił wstawię później :P

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 8 lis 2013, 21:53
przez Guinness
Patrząc na twoje zdjęcia to mnie pocieszyłeś , w mojej MPV-ce z 2001 roku to jest mały zalążek rdzy na jednym nadkolu i parę centymetrów na progu . Faktycznie , sprawdza się opinia że im młodsza Mazda tym bardziej apetyczna dla rdzy .
Najważniejsze że już masz to z głowy , teraz dobra konserwacja to może parę lat wytrzyma .

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 10 lis 2013, 03:17
przez mirmur
a więc, zaczęło się od tego że przy pierwszym spotkaniu Pan Lubosz wyciął z kartonu szablon nadkola (zdjęcia brak <lol> ) i obiecał że coś wymyśli...

potem jak już zostawiłem auto, powiedział że jak wykona pierwszą część prac (wycięcie i wspawanie) to zadzwoni żebym przyjechał i na "surowo" zobaczył jak to wygląda <spoko>

oto co zastałem po tygodniu pracy;
na wstępie pokazał mi "formę" z blatu od której wykonał nadkole

Obrazek

no a potem, według mnie miodzio :)
mam nadzieję że tak miało być, znawcą nie jestem ale na żywca pięknie wszystko było pospawane <spoko>

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


zrobiłem tylko tyle fotek żeby chłopa niestresować hahaha

a jak będzie pogoda i sucho wstawię już po robocie <faja>

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 10 lis 2013, 10:33
przez kolo_00
Solidna robota <spoko> To prawda ze polscy fachmani tylko by cieli i spawali nie dając gwarancji ze nie spierdziela roboty <faja>

Tez spotkalem sie z opinnią ze mpv po lifcie bradziej korodują. Ale te przed liftem i po mają problem z korozją na słupkach drzwi zwlaszcza prawa strona a po paru latach i lewą bierze.

Chcialem ci podpowiedziec ze dobrze bylo by po takiej robocie kupić rustcheck do profili zamkniętych skombinować kompresor i zalać solidnie błotniki, progi i przednie drzwi. dobrze też jak być zdemontowal tylne lampy i po przez otwory technologiczne zalał tylną częśc błotnika bo lubi korodować kawalek blachy ukryty pod zderzakiem !!!

A swoją droga to skandal MPV prze liftem 99-02 byla o wiele tańsza niż po lifcie , a 10 lat temu pisali ze po lifcie są o wiele bardziej zabezpieczone:) i są wykonane z lepszych materiałów :|

PostNapisane: 11 lis 2013, 15:24
przez KyRy
Fajny autobusik :)
Sam się do takiego przymierzałem na początku roku w jednym z kłodzkich komisów ;)

Niezła robota z tym zabezpieczeniem <spoko>
do zobaczenia gdzieś w Kotlinie :)

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 23 lis 2013, 16:21
przez mirmur
z nudów dzisiaj zabezpieczyłem koła na zimę :D

po wyciągnięciu wszystkich najdrobniejszych kamyczków i sprawdzeniu wizualnie czy nie ma jakichś uszkodzeń na oponach, wyczyściłem felgi najlepszymi dostępnymi środkami polecanymi w zaprzyjaźnionym Serwisie Opon <lol>

Obrazek

na koniec każda oponka z dwóch stron została psiknięta TENZI GUM i teraz czekają na cieplejsze czasy <faja>
Obrazek
Obrazek

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 15 gru 2013, 22:36
przez mirmur
znalazłem chwilkę aby wrzucić parę fotek z zabezpieczenia nieszczęsnych dywaników w nadkolach
(pomysł kolegi Jey <spoko> )

zakupiłem trzy litry specyfiku Aksilbet

Obrazek
Obrazek

zaczęło się mazanko

Obrazek
Obrazek

druga strona

Obrazek
Obrazek

po wyschnięciu nie żałowałem, pomaziałem drugi raz <ok>

Obrazek

na końcu był test...wlałem do "dywaniku" wodę i po dwunastu godzinach nic nie ubyło :D znaczy że nie pije wody <jupi>
co mogę jeszcze potwierdzić przy dzisiejszych już warunkach zimowych <spoko>

na dwa dywaniki poszło trochę ponad litr (dwukrotne nałożenie), a resztą wysmarowałem kanał w garażu :>

Obrazek

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 16 gru 2013, 14:43
przez DARO MAZDA 323
Mojej taka wizyta w Spa też by się przydała przed 1 śniegiem i solą :)
Cieszy oko jak ktoś dba o samochód a auto oddaje mu to samo – radość z jazdy :)

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 16 gru 2013, 15:58
przez Jey
mirmur napisał(a):znalazłem chwilkę aby wrzucić parę fotek z zabezpieczenia nieszczęsnych dywaników w nadkolach
(pomysł kolegi Jey )

zakupiłem trzy litry specyfiku Aksilbet


Cieszy mnie fakt, że mój patent impregnacji szmacianych osłon nadkoli został tu wykorzystany, i to jak widać z pozytywnym skutkiem. Przyznam, że trochę się zastanawiałem jaki specyfik zastosować, aby otrzymać zamierzony efekt (nieprzemakalność), i po konsultacji ze sprzedawcą w sklepie zakupiłem właśnie AKSILBET, jak się okazało to był dobry wybór (to nie jest reklama :D )

Wracając do tematu, b. ładna MPV-ka, podziwiam przede wszystkim dobrą robotę z doprowadzeniem jej do pierwotnego stanu, i usunięciem wszędobylskiej rudej <oczko>

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 20 gru 2013, 14:36
przez mirmur
dzisiaj przyszła paczka od kolegi Creasy <jupi>

-Lusterka elektrycznie składane
-Licznik indiglo
-Chlapacze mazda MPV

+ kilka gratisów :D

dużo trochę tego , po weekendzie porobię fotki części i wrzucę <spoko> (dzisiaj pożegnalna impreza pracownicza, a jutro będę "umierać" i nie dam rady :>
na razie jedna zbiorcza na szybko

Obrazek

szkoda że Creasy nie dokończył wizji swojej MPV-ki :( bo widać że ma pojęcie i dużą wiedzę na ten temat.
dzięki kolego <piwo>

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (polift)

PostNapisane: 24 gru 2013, 14:19
przez mirmur
a więc ;

zegary z tarczami INDIGLO :D

Obrazek

Lusterka elektrycznie składane (może drugie w Europie :> )

Obrazek

tylko nie wiem kto mi to zamontuje, chyba trzeba będzie się uśmiechnąć znowu do Pana Lubosza z Czech <spoko>
OT (ostatnio się dowiedziałem że naszym strażakom malował wóz bojowy <faja> )

chlapacze, oryginał Mazda

Obrazek

bo to co Mazda zamontowała na pierwszy montaż, to woła o pomstę do nieba <płacze>
przy tej klasie auta to powinni się troszkę bardziej postarać, ale widzę że ogólnie Mazda ma europejskich klientów w <dupa>

Obrazek

przed niczym te kawałeczki plasticzku nie chronią <płacze> auto po wyjechaniu z myjni za chwilę zasrane...

a to taki gratis :)

Obrazek

Re: Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (lift)

PostNapisane: 6 sty 2014, 14:15
przez mirmur
kilka fotek po pozbyciu się rudej z nadkoli <jupi>
dla zainteresowanych jak to wyglądało wcześniej <płacze> przewinąć kilka postów do góry...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dopiero na zdjęciach to zobaczyłem, pojawiły się takie mikro-ryski <zawstydzony> to raczej moja wina w trakcie wycierania <płacze> ale już planuję całe auto wypolerować u pana Lubosza :>
Obrazek
Obrazek


widok od dołu

Obrazek

rancik pięknie wygląda <jupi> nie patrzeć na brudne "dywaniki" :P

Obrazek
Obrazek

i widok ogólny z zamontowanymi chlapaczami od Creasy które zbierają prawie całe gó..o z pod kół <spoko>

Obrazek