Piękny widok
Tylko się cieszyć ze autko smiga i każda trasę przejeżdża bez niespodzianek
Paliwo zagraniczne dobrze robi naszym autkom
Do zobaczenia może gdzieś jeszcze
Mazda Premacy Exclusive CP FP 1840ccm 114KM 2000r
Dawno nic nie pisałem, czas trochę uzupełnić profil.
W zeszłym roku ponownie wybrałem się do Chorwacji (tym razem okolice Vodic). Jeden samochód bez wsparcia:) Wszytko było OK do Norymbergi. Na desce zapaliła się choinka Hamulec ręczny, ABS, TCS – myślę sobie – standard – pewnie czujnik ABS tylny lewy. Zatrzymałem się na parkingu, wtyczka OBD II z adapterem pod klapę, odpalam na androidzie apkę i potwierdzenie moich przypuszczeń. Myślę sobie – lato – nie jest ślisko, jakoś bez ABS poradzę sobie. Decyzja – dalej w drogę.
Do samego celu kontrolki świeciły cały czas, trochę raziły w oczy podczas nocnej jazdy.
W Chorwacji na autostradzie miałem mocne awaryjne hamowanie, jechałem za merolem "S". Wcisnąłem hamulec do podłogi – hamowanie ze 140 prawie do zera bez ABS. Na szczęście opony Toyo Proxes T1R dały radę, zero pisku i poślizgu, nie pierwszy raz wyciągnęły mnie latem z opresji, uff. Nerwy były – już widziałem się w bagażniku merola
Na miejscu jeszcze raz sprawdziłem błędy, skasowałem i tydzień nie ruszałem samochodu.
Powrót do domu – kontrolki zgasły, nie zaświeciły się ani razu – myślę sobie wygrzał się czujnik, odpoczął, wywczasował się, to zaczął pracować jak należy:) Ponad miesiąc nie zaświeciła się kontrolka, oczywiście rozebrałem bębny i wyczyściłem z syfu jaki był na czujnikach. Po miesiącu zapaliła się ponownie i czujnik poszedł do wymiany. Kupiłem U Smirnoffa czujnik Dokuji, trochę wiązka krótsza od oryginału i nie da się wpiąć spinki – przykleiłem wiązkę taśmą i też jest ok.
Cała trasa to około 3200km, oleju ubyło jakieś 100ml – w sumie jak na prędkości przejazdowe – autostradowe, góry i temperaturę, to całkiem dobrze.
Spalanie średnie wyszło 7,4l/100km. Jak zwykle po wlaniu paliwa w Austrii Mazda dostawała wigoru
Cena paliwa na stacji w Austrii – ostatnia stacja przed objazdem autostrady w Słowenii – 1Euro, taniej niż u nas
W październiku 2016 jadąc z Dolnego Śląska do domu, dostałem kamieniem w przednią szybę. Odprysk wraz z pajączkiem – lipa. Szyba do wymiany – na szczęście miałem AC. Wymieniałem w Gorzowie. Wstawili szybę Fuyao. Myślę sobie wsadzili chińską szybę – a tu okazuje się, że to jeden z największych graczy na rynku. Dali trochę ciała podczas montażu, ponieważ nie wymienili uszczelki podszybia i lała się woda do komory silnika, a że byłem ponownie poza domem, to kupiłem taśmę dwustronną 3M i uszczelniłem sam tą niedoróbkę po fachowcach. Jest trochę z tym roboty – trzeba zdjąć maskę, ale jest na forum poradnik jak to zrobić. Przy okazji wyczyściłem z korozji i pomalowałem wlot powietrza do kabiny.
Wczoraj padł siłownik zamka centralnego, lewy tył. Naprawiłem starą metodą – wyciągnąłem z silniczka siłownika płytkę piezoelektryczną- zastąpiłem ją kawałkiem miedzi i działa jak należy:)
W zeszłym roku ponownie wybrałem się do Chorwacji (tym razem okolice Vodic). Jeden samochód bez wsparcia:) Wszytko było OK do Norymbergi. Na desce zapaliła się choinka Hamulec ręczny, ABS, TCS – myślę sobie – standard – pewnie czujnik ABS tylny lewy. Zatrzymałem się na parkingu, wtyczka OBD II z adapterem pod klapę, odpalam na androidzie apkę i potwierdzenie moich przypuszczeń. Myślę sobie – lato – nie jest ślisko, jakoś bez ABS poradzę sobie. Decyzja – dalej w drogę.
Do samego celu kontrolki świeciły cały czas, trochę raziły w oczy podczas nocnej jazdy.
W Chorwacji na autostradzie miałem mocne awaryjne hamowanie, jechałem za merolem "S". Wcisnąłem hamulec do podłogi – hamowanie ze 140 prawie do zera bez ABS. Na szczęście opony Toyo Proxes T1R dały radę, zero pisku i poślizgu, nie pierwszy raz wyciągnęły mnie latem z opresji, uff. Nerwy były – już widziałem się w bagażniku merola
Na miejscu jeszcze raz sprawdziłem błędy, skasowałem i tydzień nie ruszałem samochodu.
Powrót do domu – kontrolki zgasły, nie zaświeciły się ani razu – myślę sobie wygrzał się czujnik, odpoczął, wywczasował się, to zaczął pracować jak należy:) Ponad miesiąc nie zaświeciła się kontrolka, oczywiście rozebrałem bębny i wyczyściłem z syfu jaki był na czujnikach. Po miesiącu zapaliła się ponownie i czujnik poszedł do wymiany. Kupiłem U Smirnoffa czujnik Dokuji, trochę wiązka krótsza od oryginału i nie da się wpiąć spinki – przykleiłem wiązkę taśmą i też jest ok.
Cała trasa to około 3200km, oleju ubyło jakieś 100ml – w sumie jak na prędkości przejazdowe – autostradowe, góry i temperaturę, to całkiem dobrze.
Spalanie średnie wyszło 7,4l/100km. Jak zwykle po wlaniu paliwa w Austrii Mazda dostawała wigoru
Cena paliwa na stacji w Austrii – ostatnia stacja przed objazdem autostrady w Słowenii – 1Euro, taniej niż u nas
W październiku 2016 jadąc z Dolnego Śląska do domu, dostałem kamieniem w przednią szybę. Odprysk wraz z pajączkiem – lipa. Szyba do wymiany – na szczęście miałem AC. Wymieniałem w Gorzowie. Wstawili szybę Fuyao. Myślę sobie wsadzili chińską szybę – a tu okazuje się, że to jeden z największych graczy na rynku. Dali trochę ciała podczas montażu, ponieważ nie wymienili uszczelki podszybia i lała się woda do komory silnika, a że byłem ponownie poza domem, to kupiłem taśmę dwustronną 3M i uszczelniłem sam tą niedoróbkę po fachowcach. Jest trochę z tym roboty – trzeba zdjąć maskę, ale jest na forum poradnik jak to zrobić. Przy okazji wyczyściłem z korozji i pomalowałem wlot powietrza do kabiny.
Wczoraj padł siłownik zamka centralnego, lewy tył. Naprawiłem starą metodą – wyciągnąłem z silniczka siłownika płytkę piezoelektryczną- zastąpiłem ją kawałkiem miedzi i działa jak należy:)
Da się uszczelnić podszybie bez zdejmowania maski, aczkolwiek jest trudniej To powinna być pierwsza naprawa w ogóle po kupnie auta, bo mam wrażenie, że w 9 autach na 10 cieknie i później zdziwienie skąd korozja na kielichach.
Witam, jak przebiegało wygłuszanie prymacki i jakie dało efekty?
- Od: 23 maja 2017, 07:19
- Posty: 12
- Auto: Mazda Premacy 1.8 16v 2003r pb
Efekt słaby, mimo obklejonego wnętrza.
i bagażnika. Okleiłem nawet nadkola z przodu, nie wiele to pomogło.
Dopisano 24 lut 2018, 02:35:
W zeszłym roku 20.04.2017 wymieniałem sprzęgło – padło na Asin.
Kupione u Smirnofa, wymienione u Sławka Kordyla w Gorzowie.
Nie wiem co Asin zrobił ze swoimi produktami, bo sprzęgło po wymianie jest masakryczne – łapie jak w Porsche, działa zero-jedynkowo. a każdy uślizg czuć mocno w kabinie.
Ale dodam, że Chorwację znowu Mazda pyknęła i co najważniejsze Dubrovnik.
Ostatnio Mazdę dopadły nierówne obroty na jałowym – świece nowe, przewody i cewki niedawno wymieniane.
Komp nic nie raportuje.
Krokowy pracuje dobrze pod obciążeniem i bez.
Polałem izopropyl na kolektor – oboty szaleją.
Zamówiona uszczelka u Smirnofa.
Dopisano 24 lut 2018, 02:48:
Zabrałem się za wymianę uszczelki kolektora wg:
viewtopic.php?f=429&t=24824
Niestety w Premacy jest ciasno po maską i cała zabawa powinna zacząć się o d odkręcenia EGR z korpusu kolektora.
A także dwóch śrub łapy trzymającej kolektor od spodu, dostęp tytko z kanału.
Resztę śrub kolektora można odkręcić od góry.
Ale bez odkręcania przepustnicy nie da się tego wykonać, więc warto od razu zamówić dwie uszczelki.
Dodam, że ceny uszczelek ori, w znanym sklepie, są niższe niż dobre zamienniki w intercarsie.
Trzeba odpiąć wszystkie wtyczki które są połączone z zapłonem i l listwą wtrysków i przewody chldzenia z przepustnicy.
jeśli nie da się odkręcić rury od egr, to można odkręcić tą rurę z kolektora wydechowego.,
Wtedy uda się podnieść o kilka cm kolektor i wyczyścić, ogólnie przejeb"#@44.
i bagażnika. Okleiłem nawet nadkola z przodu, nie wiele to pomogło.
Dopisano 24 lut 2018, 02:35:
W zeszłym roku 20.04.2017 wymieniałem sprzęgło – padło na Asin.
Kupione u Smirnofa, wymienione u Sławka Kordyla w Gorzowie.
Nie wiem co Asin zrobił ze swoimi produktami, bo sprzęgło po wymianie jest masakryczne – łapie jak w Porsche, działa zero-jedynkowo. a każdy uślizg czuć mocno w kabinie.
Ale dodam, że Chorwację znowu Mazda pyknęła i co najważniejsze Dubrovnik.
Ostatnio Mazdę dopadły nierówne obroty na jałowym – świece nowe, przewody i cewki niedawno wymieniane.
Komp nic nie raportuje.
Krokowy pracuje dobrze pod obciążeniem i bez.
Polałem izopropyl na kolektor – oboty szaleją.
Zamówiona uszczelka u Smirnofa.
Dopisano 24 lut 2018, 02:48:
Zabrałem się za wymianę uszczelki kolektora wg:
viewtopic.php?f=429&t=24824
Niestety w Premacy jest ciasno po maską i cała zabawa powinna zacząć się o d odkręcenia EGR z korpusu kolektora.
A także dwóch śrub łapy trzymającej kolektor od spodu, dostęp tytko z kanału.
Resztę śrub kolektora można odkręcić od góry.
Ale bez odkręcania przepustnicy nie da się tego wykonać, więc warto od razu zamówić dwie uszczelki.
Dodam, że ceny uszczelek ori, w znanym sklepie, są niższe niż dobre zamienniki w intercarsie.
Trzeba odpiąć wszystkie wtyczki które są połączone z zapłonem i l listwą wtrysków i przewody chldzenia z przepustnicy.
jeśli nie da się odkręcić rury od egr, to można odkręcić tą rurę z kolektora wydechowego.,
Wtedy uda się podnieść o kilka cm kolektor i wyczyścić, ogólnie przejeb"#@44.
Sprzęgło na tyle mnie denerwowało, że kupiłem nową tarczę OEM Mazda.
Po wymianie – super działanie sprzęgła – takie jak fabryczne wcześniej.
Wymienione tarcze i klocki – Textar.
Olej zmieniony na Eneos Premium Hyper S 5W30.
Wymieniłem też wahacze przednie – Dokuji. Sworznie stukały.
No i kolejny raz Mazda pyknęła Chorwację, tym razem – Pakostane.
Przejechane 250km Jardanką od Rijeki do Pakostane – wspaniałe wrażenia.
Przejechane razem około 3700km.
Po wymianie – super działanie sprzęgła – takie jak fabryczne wcześniej.
Wymienione tarcze i klocki – Textar.
Olej zmieniony na Eneos Premium Hyper S 5W30.
Wymieniłem też wahacze przednie – Dokuji. Sworznie stukały.
No i kolejny raz Mazda pyknęła Chorwację, tym razem – Pakostane.
Przejechane 250km Jardanką od Rijeki do Pakostane – wspaniałe wrażenia.
Przejechane razem około 3700km.
Trochę czasu i kilometrów minęło. Mazda nadal jeździ. Wymiana oleju i filtrów i dalej dzida
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości