Chciałem zaprezentować Wam Premkę, którą bujam się po wsi Lublin.
Mazda została zakupiona w 2009r, jako sprowadzone z Niemiec auto.
Została dokładnie przebadana pod każdym względem i pośród wielu "rodzynków zza Łodry" była istnym skarbem.
Stan był jej bardzo dobry, nie była bita, rysowana czy spalona.
Wnętrze było zadbane, a silnik chodził jak zegarek.
Do tej pory Mazda spisuje się znakomicie. Wsiadać i jechać. Co najlepsze, w ostatnią mroźną zimę, odpalała na dotyk!
Jedyna usterka jaka się przytrafiła to dziura w chłodnicy.
Prędko się jej nie pozbędę, ponieważ [poniekąd] dostałem ją od ojca, który używa ją teraz rzadko.
Wyposażenie:
– 4x el.
– ileśtam poduszek [chyba 4]
– esp czy asr czy jednoi drugie
– climatronic
– radio
i jakieś duperele
Zabawa w tuning dopiero się zacznie, ale opowiem o swoich planach, dalekich planach i marzeniach.
Pierwsze co pójdzie pod moją rękę to tłumik.
Zamierzam spasować końcowy tłumik z diesla z grupy VAG. Chodzi mi o ładne dwa kolanka w dół. Obecny jest be.
Następnie biorę się za CA. Nie będzie żadnych zabudów, tub, subuferów. Planuję założyć odrobinę lepsze głośniki. CA nie kręci mnie.
Następną zmianą będą felgi. Celuję z markę. Myślałem nad felgami z Mazdy 6, jednak podjarałem się i uzbieram więcej $$ na felgi z Mazdy RX-8.
Do tej pory też zabawa w jakieś detale.
Co jest dalekim planem?
Zawieszenie. Marzę o gwincie, ale cena i kwestia dostania oddala mnie od celu.
Mam nadzieję, że znajdę i zakupię jakieś zawieszenie [amortyzatory + sprężyny] obniżające.
Marzenia? Swap, biszkoptowa skóra, gwint, felgi RH ZW1, ew. BBS RS.
Poniżej prezentuje kilka zdjęć:


