Mazda 323F BG BP 91r 1.8 DOHC
dzięki w imieniu madzi za komplementy co do foteli, to są to seryjne fotele z wersji creon (madzie w tej wersji miały fioletowy lakier w metaliku), wynalazłem je na allegro za chyba 150zł, czy 250zł (już nie pamietam) goniłem po nie specjalnie z lublina do krakowa, jednak ich stan nie był za wesoły, kilka elementów nadawało się do wymiany, oraz całe były do pomalowania. W sumie wszystko wyniosło ok 1000, ale warto było
jako, że czasem zdarza mi się zachodzić do garażu, żeby coś podłubać to wkleję parę fotek z prac:
rudzielca z nadkoli wyciąłem i zrobiłem wstawki
malowanie komory
tutaj już we właściwym kolorze i trochę poskładana
później zabrałem się za tył, po wyjęciu wszystkiego co przeszkadzało postukałem troszkę młotkiem tu i ówdzie, oto efekt
madzia się sypie, dosłownie
tak wygląda podłużnica w miejscu mocowania belki
a tak wygląda miejsce mocowania wahacza wzdłużnego po nieudanej próbie odkręcenia
po długim skrobaniu rdzy oczom moim ukazał się kawałek zdrowej blachy, tak więc nie wszystko stracone, da się odtworzyć podłużnicę i nawet powinno się trzymać
wychodząc z garażu jeszcze strzeliłem taką fotkę. taka ładna kiedyś była, a dziś...
pewnie za kolejne pół roku znowu wrzucę jakieś fotki z postępu prac, jeśli takowy będzie
wrzucę jeszcze fotki na których widać jak blacharkę naprawił "fachowiec" poproszony o zrobienie blachy pod spodem, tak, żeby madzia jeszcze długo pojeździła, przy okazji wstawienia progów i reperaturek błotników. wstawił w kilka dziur blachę 0,5mm, nie czyszcząc z rdzy okolic dziury, i zamalował wszystko jakimś bitexem.
mazda od naprawy do zrobienia tych zdjęć przejechała tylko tyle co od blacharza do domu i stała od tamtego czasu nie jeżdzona
jako, że czasem zdarza mi się zachodzić do garażu, żeby coś podłubać to wkleję parę fotek z prac:
rudzielca z nadkoli wyciąłem i zrobiłem wstawki
malowanie komory
tutaj już we właściwym kolorze i trochę poskładana
później zabrałem się za tył, po wyjęciu wszystkiego co przeszkadzało postukałem troszkę młotkiem tu i ówdzie, oto efekt
madzia się sypie, dosłownie
tak wygląda podłużnica w miejscu mocowania belki
a tak wygląda miejsce mocowania wahacza wzdłużnego po nieudanej próbie odkręcenia
po długim skrobaniu rdzy oczom moim ukazał się kawałek zdrowej blachy, tak więc nie wszystko stracone, da się odtworzyć podłużnicę i nawet powinno się trzymać
wychodząc z garażu jeszcze strzeliłem taką fotkę. taka ładna kiedyś była, a dziś...
pewnie za kolejne pół roku znowu wrzucę jakieś fotki z postępu prac, jeśli takowy będzie
wrzucę jeszcze fotki na których widać jak blacharkę naprawił "fachowiec" poproszony o zrobienie blachy pod spodem, tak, żeby madzia jeszcze długo pojeździła, przy okazji wstawienia progów i reperaturek błotników. wstawił w kilka dziur blachę 0,5mm, nie czyszcząc z rdzy okolic dziury, i zamalował wszystko jakimś bitexem.
mazda od naprawy do zrobienia tych zdjęć przejechała tylko tyle co od blacharza do domu i stała od tamtego czasu nie jeżdzona
Ostatnio edytowano 28 sty 2011, 23:08 przez damian, łącznie edytowano 2 razy
- Od: 17 wrz 2006, 17:02
- Posty: 1223
- Skąd: Lublin k. Wilczopola
- Auto: 323F BG
ale ruda zaszalała.
jak złożysz, to będzie nowa mazda jak z salonu. Powodzenia, 3mam kciuki
jak złożysz, to będzie nowa mazda jak z salonu. Powodzenia, 3mam kciuki
-
Ania_TM
Tak oglądam fotki i powiem tylko tyle Damian nie poddawaj się wiem że ciężko walczyć z tym cholerstwem ale warto i efekt będzie mega
- Od: 16 lut 2006, 21:56
- Posty: 470
- Skąd: wlodawa
- Auto: 626 coupe 2.2
mazda 3 2.0 TOPSPORT
audi A4 1.6
Transalp 600
nie poddaję się, podłużnice są już odtworzone reszta idzie powoli do przodu, bo ostatnio nie mam czasu na dłubanie w garażu, jedynie czasem idę na godzinkę czy dwie
- Od: 17 wrz 2006, 17:02
- Posty: 1223
- Skąd: Lublin k. Wilczopola
- Auto: 323F BG
To fajnie będzie zdrowa 323 w klubie mogę ci polecić taką pastę głuszącą http://www.irys-mds.pl/?page=produkty fajny produkt ładnie się nakłada pędzlem na spawane miejsca potem trochę konserwacji i nie widać , że coś robione nawet cena nie zła około 20zł ta mniejsza puszka
- Od: 16 lut 2006, 21:56
- Posty: 470
- Skąd: wlodawa
- Auto: 626 coupe 2.2
mazda 3 2.0 TOPSPORT
audi A4 1.6
Transalp 600
bardzo fajna bagietka super wyglada widac sporo pracy w nia wlozyles
- Od: 26 wrz 2010, 12:12
- Posty: 2321 (4/1)
- Skąd: PUCK
- Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition
viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0
Za taką renowację powinien blacharz gazem po oczach dostać. Ku....a pachciarzy to w tym kraju nie brakuje wytrwałości życzę. Reszta to pikuś
ja bym wymiekl a dla ciebie
- Od: 26 wrz 2010, 12:12
- Posty: 2321 (4/1)
- Skąd: PUCK
- Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition
viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0
Ty chociaż jeszcze masz jakies pozostałosci podłużnicy u mnie w nie których miejscach wogóle jej nie było ale wyspawałem ją całą wiec i życze tobie tego samego
-
sanchezik00
Fajna była madzia i mam nadzieje że nadal będzie:] Pełen szacun za wkład pracy. Powodzenia w pracach
Mazda 323F Bg 1.6 16v – viewtopic.php?f=312&t=119328
- Od: 22 maja 2011, 20:25
- Posty: 36
- Skąd: Krośniewice
- Auto: Moja Madzia 323F BG 1.6 16v 93r ;–)
właśnie rozbieram od spodu swoją mazdę. Mam do Ciebie prośbę kolego Damianie. Wspominasz o tym, że masz odtworzone już podłużnice. Czy mógłbyś zamieścić jakieś fotki z tej roboty? Chętnie zasugerujemy się z braciakiem przy spawaniu U mnie najgorsze są mocowania wahaczy i okolic. pzdr
- Od: 4 paź 2010, 19:57
- Posty: 12
- Skąd: Łuków
- Auto: 323 bg B3 1.3 16v 3dr htb
Wszystkie prace nad mazdą idą jak krew z nosa pod górę. Na początku roku zostałem szczęśliwym tatusiem , więc mam trochę mniej czasu, do tego praca, dłubałem coś tylko w wolnych chwilach. Był plan, żeby mazda była gotowa na koniec lipca na ryki, ale miesiąc temu miałem wypadek na moto i cały ten misterny plan wpiz**. W połowie czerwca miała już stać na kołach, później już miało być z górki, no ale niestety....
Najgorsze już zrobione, wkleję fotki:
Oczyszczone stare podłużnice (raczej pozostałości po nich)
Tutaj zabezpieczone podkładem
Tutaj już obspawane
Później wszystko było zapodkładowane podkładem reaktywnym, na to poszedł podkład akrylowy, a później, nie wiem czy dobrze zrobiłem czy nie, nałożyłem żywicę i matę z włókna szklanego, i na koniec poszedł "baranek" firmy BOLL. Zastanawiam się jeszcze, czy nie pomalować tego akrylem, bo słyszałem, że ta konserwacja po jakimś czasie się tak jakby rozpuszcza. W tej chwili to wygląda tak
Wiem, że przez tą żywicę nie wygląda to jak profi robota, że ktoś może powiedzieć, że to dziury oklejone matami, ale ważne, że ja wiem co jest pod spodem, mazda zostaje do końca u mnie, więc żaden potencjalny kupiec nie będzie mi nic wybrzydzał.
Kielichy amortyzatorów nie były w najlepszym stanie, trzeba było coś z tym zrobić, więc zrobiłem coś takiego i wspawałem od spodu.
Podłoga bagażnika podobnie jak podłużnice obspawałem, pomalowałem reaktywnym, na to akryl, i maty z żywicą. Myślę, że ta żywica będzie trochę zabezpieczała, i że tak szybko się ruda nie czepi, a jeśli się czepi to nie będę widział co się dzieje pod spodem i nie będę się denerwował Na to wszystko pójdą jeszcze maty wygłuszające.
Na razie tyle. Może na tygodniu dam jakieś fotki "odnowionego" zawieszenia i hebli.
Najgorsze już zrobione, wkleję fotki:
Oczyszczone stare podłużnice (raczej pozostałości po nich)
Tutaj zabezpieczone podkładem
Tutaj już obspawane
Później wszystko było zapodkładowane podkładem reaktywnym, na to poszedł podkład akrylowy, a później, nie wiem czy dobrze zrobiłem czy nie, nałożyłem żywicę i matę z włókna szklanego, i na koniec poszedł "baranek" firmy BOLL. Zastanawiam się jeszcze, czy nie pomalować tego akrylem, bo słyszałem, że ta konserwacja po jakimś czasie się tak jakby rozpuszcza. W tej chwili to wygląda tak
Wiem, że przez tą żywicę nie wygląda to jak profi robota, że ktoś może powiedzieć, że to dziury oklejone matami, ale ważne, że ja wiem co jest pod spodem, mazda zostaje do końca u mnie, więc żaden potencjalny kupiec nie będzie mi nic wybrzydzał.
Kielichy amortyzatorów nie były w najlepszym stanie, trzeba było coś z tym zrobić, więc zrobiłem coś takiego i wspawałem od spodu.
Podłoga bagażnika podobnie jak podłużnice obspawałem, pomalowałem reaktywnym, na to akryl, i maty z żywicą. Myślę, że ta żywica będzie trochę zabezpieczała, i że tak szybko się ruda nie czepi, a jeśli się czepi to nie będę widział co się dzieje pod spodem i nie będę się denerwował Na to wszystko pójdą jeszcze maty wygłuszające.
Na razie tyle. Może na tygodniu dam jakieś fotki "odnowionego" zawieszenia i hebli.
- Od: 17 wrz 2006, 17:02
- Posty: 1223
- Skąd: Lublin k. Wilczopola
- Auto: 323F BG
Kolejny raz kawał dobrej roboty. Niesamowicie to wszystko wygląda.
Gratuluje i zazdroszczę.
Gratulacje dla rodziców
Gratuluje i zazdroszczę.
damian napisał(a): Na początku roku zostałem szczęśliwym tatusiem
Gratulacje dla rodziców
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości