Klub MazdaSpeed

Przyszedł czas aby zaprezentować swoją Mazdę 323
Samochód jest do wykończenia pod względem wizualnym. A co do technicznego to też pewnie coś tam drobnego wpadnie do zrobienia.
Auto pochodzi z Holandii i zostało sprowadzone do kraju w 2015 roku (import prywatny).
W mazdzie mam w planach (takich luźnych na razie) zamontowanie elektrycznych szyb i halogenów oraz może zajmę się srebrnymi plastikami w środku a z rzeczy pilniejszych to będzie wymiana przednich lamp (nie chcę się bawić za bardzo w polerowanie).

Model: Mazda 323C LX
Rok produkcji: 1999
Silnik: Z5 1,5 16v Benzyna
Przebieg: 191 000 (w 100% oryginalny)

Prośba o umieszczenie zdjęć na naszym serwerze zgodnie z poradnikiem: viewtopic.php?f=321&t=177089

A ja witam w dziale (mimo, że nie jestem modem) i cieszę się, że przybyła kolejna 323C do szeregu nielicznych
Bezawaryjnej eksploatacji i powodzenia w modach

P. S. Ładna sztuka

Na Twoim miejscu pierwsze co bym zrobił to rozpórka przód i sprężyny -30/-30. Samochód zaczyna się zupełnie inaczej prowadzić i aż zachęca do nierozważnej jazdy
Zdejmij też hak, bo strasznie psuje wygląd. Swoją drogą to pierwsza ( ! ) cetka jaką widzę z zamontowanym hakiem

Powodzenia przy grzebaniu i modzeniu, potrzeba nam więcej dobrych Cetek na forum

A ja myślę, że springi – 40 z felgą 15" i oponą na profilu 50 jest idealne do normalnego jeszcze użytkowania samochodu
Sam mam aktualnie – 30 i stwierdzam, że ten centymetr w dół jeszcze by się przydał.
W kwestii lamp możesz napotkać problem, dostępne są tylko valeo i kosztują po około 300zł za sztukę, więc moze jednak rozważ temat regeneracji

Niedawno auto przechodziło przegląd i w sumie wszystko jest OK lecz mechanik powiedział, że warto wymienić sworzeń wahacza bo ten już się powoli "kończy", oczywiście powiedział, że nie jest to jeszcze nic bardzo pilnego ale warto się tym zająć.

Tweeter co do lamp to trochę sam walnąłem głupotę bo widziałem na szrocie w Holandii oryginalne w świetnym stanie ale koleś chciał 50 euro za komplet i widziało mi się wtedy to trochę drogo i ich nie wziąłem więc teraz będę pewnie musiał zapłacić drożej (wiadomo chytry dwa razy traci).

Nigdy nie ma pewności, że lampy są zdrowe dopóki ich nie rozkleisz i sprawdzisz stan odbłyśnika.
Z zewnątrz mogły być piękne a odbłyśnik wypalony, aczkolwiek nie mówię, że na pewno tak było
Tak czy inaczej polecam temat regeneracji, bo klosze możesz odświeżyć samodzielnie, a odbłyśniki po 100zł regenerują w Krakowie, nazwę warsztatu mogę podać Ci na pw coby nie było problemu na forum o reklamowanie
Lampy masz wtedy jak nowe a koszta jednak są dość mocno zredukowane