Mazda 323 BG BP '94

Witam wszystkich. Przyszła pora i na mnie. Jako że nabyłem całkiem niedawno ww Madzię, chciałem się z wami tym podzielić i miejmy nadzieję nauczyć czegoś pożytecznego przy okazji doprowadzania jej do coraz to lepszego stanu
Niewiele wiem od poprzedniego właściciela co gdzie i jak przy niej urzędował więc sensownym krokiem było utworzyć dla niej temat na tym zacnym forum i poprosić szanownych o jakieś oględziny tego co udało mi się złapać na zdjęciach. (w końcu weekend kiedy nie padał śnieg czy deszcz). Do niedawna nie siedziałem za bardzo w autach, BG miała służyć jako dojazd do pracy ale kiedy wpadłem na topic od LOWERED BG coś we mnie pękło
Po krótkiej analizie kilku innych tematów tego samego modelu czy podobnych mu doszedłem do wniosku (chyba słusznego) że podstawa do kilku znaczących napraw nie jest zła. Nie miałem jeszcze możliwosci obejrzenia w jakim stanie jest podwozie ale oto kilka rzeczy które do tej pory przykuły moją uwagę.
Z góry zaznaczam że żaden ze mnie specjalista więc większość rzeczy związanych z częściami ich nazwami nadal pozostaje mi obca
– Jest wilgotno, mianowicie tył kanapa i reszta wnętrza wymaga konkretnego suszenia. W okolicach lewego nadkola w bagażniku oraz tylnej lewej lampy (również wewnątrz) mokro, czy to po wizycie w myjni czy po przejażdżce. Tego chciałbym się pozbyć w pierwszej kolejności. Osobiście nie mam gdzie dokonać oględzin więc po prostu w poniedziałek proszę mechanika żeby to obejrzał przy okazji wymiany końcówek drążka.
Na koniec jeszcze dam znać jak będzie okazja zrobienia kilku zdjęć tego jak prezentuje się podłoga i prawy tylny kielich. Nie chciałbym jej pozwolić żeby dalej robiła się ruda więc małymi kroczkami chce dać jej chociaż szansę na odrobinę drugiej świetności.
Obecnie z tego co zostało do zrobienia.
– Podłoga, zaspawanie dziur, zabezpieczenie na zimę przy okazji, uzupełnienie lewego tylnego nadkola "od spodu" również spawanie.
-Wymiana tylnych lamp lub po prostu porządne ich uszczelnienie.
-Wymiana uszczelki bagażnika.
-Wygłuszenie podłogi, drzwi, bagażnika.
-Rozrząd, wszelkiego rodzaju paski itd.
-Spręzyny -30mm
-Felunek 15" (nie wiem do końca jakie ET powinien miec żeby były równo z nadkolami plus letnie papucie.
Co zostało zrobione:
-Świece i przewody
-Przeguby przód
-Poduszki amortyzatora tył
-Swap na 1.8 BP z racji zawału poprzedniego serca (R.I.P)
Z góry zaznaczam że żaden ze mnie specjalista więc większość rzeczy związanych z częściami ich nazwami nadal pozostaje mi obca
– Jest wilgotno, mianowicie tył kanapa i reszta wnętrza wymaga konkretnego suszenia. W okolicach lewego nadkola w bagażniku oraz tylnej lewej lampy (również wewnątrz) mokro, czy to po wizycie w myjni czy po przejażdżce. Tego chciałbym się pozbyć w pierwszej kolejności. Osobiście nie mam gdzie dokonać oględzin więc po prostu w poniedziałek proszę mechanika żeby to obejrzał przy okazji wymiany końcówek drążka.
Na koniec jeszcze dam znać jak będzie okazja zrobienia kilku zdjęć tego jak prezentuje się podłoga i prawy tylny kielich. Nie chciałbym jej pozwolić żeby dalej robiła się ruda więc małymi kroczkami chce dać jej chociaż szansę na odrobinę drugiej świetności.
Obecnie z tego co zostało do zrobienia.
– Podłoga, zaspawanie dziur, zabezpieczenie na zimę przy okazji, uzupełnienie lewego tylnego nadkola "od spodu" również spawanie.
-Wymiana tylnych lamp lub po prostu porządne ich uszczelnienie.
-Wymiana uszczelki bagażnika.
-Wygłuszenie podłogi, drzwi, bagażnika.
-Rozrząd, wszelkiego rodzaju paski itd.
-Spręzyny -30mm
-Felunek 15" (nie wiem do końca jakie ET powinien miec żeby były równo z nadkolami plus letnie papucie.
Co zostało zrobione:
-Świece i przewody
-Przeguby przód
-Poduszki amortyzatora tył
-Swap na 1.8 BP z racji zawału poprzedniego serca (R.I.P)