Strona 1 z 2

Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 2 lis 2015, 19:12
przez perversja
Dlaczego ta? bo mama 10 lat ma (miała właściwie, bo teraz ja mam sklep z częściami, fajny bo wszystkie pasują i są za darmo) taką samą. Nawet kolor ten sam. Tylko rok młodszą. Zdając prawo jazdy i widząc na ją na allegro wiedziałam, że musi być moja. Nieważne, że trzeba było jechać po nią pod Grunwald, 451km w jedną stronę. Trudno, ja chciałam i już.

Mazda 323 BG, rok produkcji 1990, silnik B3 1,3 67KM, 1H steel grey matallic. Pięciu właścicieli przede mną, przebieg 238 000, czyli jak na mazdę przystało, dużo przejechała i z trzy razy tyle przejedzie. Wyposażenie wersja LX, czyli jest wszystko to, co niezbędne.

Do zrobienia było sporo – wymiana tarcz i klocków na przód, regeneracja tylnych, bębnowych. Przegniła rura wlewu paliwa, odpowietrzniki, konieczna wymiana na nowe, nowy bak, no bo nie dało się zatankować do pełna i już. Radio na sto tysięcy kostek, że nie mieściło się do kieszeni. Do pospawania była wnęka na koło zapasowe (tak, stała w niej woda), nadkole. Do konserwacji całe podwozie, progi do malowania. Uszczelka pod głowicą do wymiany. Oleje, płyny, filtry, wiadomo. Obowiązkowe było obszycie fotela kierowcy ze względu na spore przetarcie no i pranie wszystkiego, co się wyprać dało. Płyta w bagażniku zrobiona od nowa, co by udźwignęła sprzęt grający. Chłodnica wymieniona, bo stara była pęknięta. Bagażnik wygłuszony matami, żeby wszystko ładnie grało. Klapa od bagażnika wymieniona, bo na starej już zaczynała wychodzić rdza. Nowe sprężyny -35mm, bo jedna ze starych pękła. Chyba wszystko.

Do zrobienia jeszcze został kalafiorek koło anteny i na nadkolu, wymiana szyb bo dość mocno porysana boczna od kierowcy, a na przedniej odprysk. Do wywalenia pozostałości po gazie. Marzy mi się centralny zamek, ale o tym się pomyśli później. Do wymiany licznik na ten z obrotomierzem, do wygłuszenia drzwi bo trzaskają jak w tarpanie jakimś. Podsufitka jest jeszcze do czyszczenia, bo z tym sama nie dałam rady. Jakichś większych modyfikacji na razie nie przewiduję, bo tak jak jest to jest najlepiej. Napraw tym bardziej, bo sprężanie ma Kareta jakby 25 dni miała, a nie lat. Staram się jak mogę, jednak w tym problem, że wiecznie brakuje czasu...

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 3 lis 2015, 14:13
przez kongo
Kumpel miał taką idento tyle że z motorem 1.8 SOHC i gaz sekwencja ładnie to ciekało

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 3 lis 2015, 21:02
przez MareckiGTI
pomalować i połatać podłogę jak najbardziej na +, ale pomalować tylko podkładem i tak zostawić mając auto na boku to straszna kicha.

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 3 lis 2015, 21:07
przez perversja
tutaj też podobno gaz był – resztki po nim jakieś zostały. zakładany używka, od innej mazdy, więc ja rezolutnie pozbyłam się wszystkiego, bo bogowie wiedzą co to było, skąd i kto to zakładał. gazu nie przewiduję, ale nad tym silnikiem 1,8 to już się zastanawiam od kiedy ją kupiłam ;) na razie niech sobie jeździ tak jak jeździ, z czasem jak już koniecznie będę potrzebować mocniejszego auta to zobaczymy. Kongo, a kolega nie ma blendy na zbyciu? bo to towar wielce deficytowy, w mojej zapasowej maździe niestety jest uszkodzona... a w razie czego lepiej mieć niż nie mieć :)

tylko podkładem? tam jest tak: minia, chlorokauczuk, jakiś baran czy coś na podwozia, guma taka w każdym razie, na to znowu minia i farba przemysłowa na koparki kolor RAL 3018. prędzej ja zgniję niż podwozie Karety ;P najbardziej zależało mi właśnie na tym, żeby cała blacha była zrobiona jak najlepiej, żeby nie doprowadzić do tego co się stało u mojej mamki w aucie – tylny lewy amortyzator jakieś 4cm w bagażniku, przewody paliwowe przktycznie poodpadały, rusz coś a bak spadnie Ci na stopę... lewarek to jedynie taki okrągły na powietrze – innego nie podstawisz bo wpadnie do środka.

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 4 lis 2015, 17:23
przez kongo
kumpel miał taką jak ja mam ale podłoga mu znikła z tyłu ze nei było co łatać a tą kupił na chwilę bo miał do angli jechac a coś chyba ją ostatnio w zgierzu widuje jak dwie dziewczyny na jeżdżą wiec on do tego modelu nic nie ma

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 5 lis 2015, 12:25
przez DARO MAZDA 323
Ładna ta mazda :)
Podłoga czerwona wymiata . A takie kołyski to sam bym przygarnął – super pomysł.
Życzę bezawaryjności i zapraszam na soty grupy dolnośląskiej.

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 5 lis 2015, 15:54
przez romexik
Piękna robota z ta konserwacją <spoko> ,

PostNapisane: 5 lis 2015, 18:19
przez perversja
Daro, ta podłoga jest różowa :P no kołyska fajna sprawa, jakbym miała ją na kanale czyścić, byłabym pewnie w ciemnej pupie z robotą a i tak dwa miesiące leżała na boku. Chociaż ktoś mnie chwali, bo w pracy to tylko się ze mnie śmieją że mam pedalski hak ;) spotkałam właśnie na Tyrmanda taką samą, tylko w jasnym kolorze – czyjaś stąd?

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 5 lis 2015, 19:08
przez DARO MAZDA 323
Znaczy lila róż :)

PostNapisane: 6 lis 2015, 02:45
przez Payorez
Ooooo fajna BG! i to z Wrocławia. Na spot obowiązkowo :)!

PostNapisane: 6 lis 2015, 09:36
przez DARO MAZDA 323
Ooooo fajna BG! i to z Wrocławia. Na spot obowiązkowo :)

Michał fajna fota by wyszła jak byścic staneli koło siebie Mazda 323 i 626 na tle pięknej Polskiej jesieni :D

PostNapisane: 6 lis 2015, 09:43
przez Gared
perversja napisał(a):Daro, ta podłoga jest różowa :P no kołyska fajna sprawa, jakbym miała ją na kanale czyścić, byłabym pewnie w ciemnej [tiiit] z robotą a i tak dwa miesiące leżała na boku. Chociaż ktoś mnie chwali, bo w pracy to tylko się ze mnie śmieją że mam pedalski hak ;)

Czyszczenie na kanale jest ciężkie. Bez kanału to już w ogóle jest bajka :/ a to mnie czeka niestety. Na szczęście mam dużo mniej niż ty, to może się uda ;) Kolorem podłogi i haka się nie przejmuj i tak się z czasem wybrudzi :P

PostNapisane: 6 lis 2015, 15:31
przez perversja
czyszczę hak praktycznie raz w tygodniu, należy mu się za to że chroni moją świętą blendę przed uszkodzeniem, a podwozie co jakiś czas odmalowywane, bo niestety krawężniki na parkingach i wysokie progi mu nie służą, mam nadzieje że po zimie zachowa kolor, toż farba 55zł/litr więc nie uśmiecha mi się znowu kupować ;) znajdźcie mi piękną polską jesień we Wrocławiu to zdjęcie na pewno będzie!

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 7 lis 2015, 07:07
przez kongo
ja za 100 ml akrylu SQ płace 18 zł wiec cena 55 zł/litr mnie nie przeraża tym bardziej ze za czerwony do skóry za bodajze 100 ml płacilem 55 zł <glupek2> <cisza>

PostNapisane: 7 lis 2015, 08:24
przez perversja
ale ja zbieram na malowanie nadkoli na wiosnę, do tego wkoło anteny nie dzieje się za wesoło, a w WDA liczą sobie koło 200-250zł za litr lakieru, dlatego wszelkie wydatki które nie są pilne staram się ograniczać albo nie doprowadzać do kolejnych kosztów... z resztą po to mam Mazdę, żeby jeszcze na mechanikach oszczędzać ;P

PostNapisane: 8 lis 2015, 22:49
przez Payorez
brałem lakier z WDA
0.5 litra -100zł
ale przynajmniej pobrał skan z auta :)

0.5 starczyło na cały błotnik, dwa progi i nadkole tylne.

PostNapisane: 10 lis 2015, 01:34
przez perversja
no to akurat jest u nich duży plus, pierdolniczek do lakieru, więc za dobrze dobrany lakier można im wybaczyć cenę. wiem wiem, bo już sama brałam trochę żeby nadkole "jakoś" wyglądało, no i progi też sobie zrobiłam ;) do micry z resztą na zderzaki dostałam idealnie taki sam lakier jak na aucie, więc czekam tylko na koniec roku szkolnego, wolne weekendy i znowu biorę się za robotę. robię coś non stop przy Karecie, licząc na to że kiedyś będzie dokładnie taka jak bym chciała, a tu zawsze jakieś nowe sprawy, że pracy zamiast ubywać to wręcz przybywa... :P to auto to chyba nowe wcielenie Christine i stara się nie stracić mojego zainteresowania... :D

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 20 kwi 2016, 23:06
przez mx-3lover
A gdzie zdjęcia z Megazlotu, a gdzie wykres z hamowni? :)

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 20 kwi 2016, 23:28
przez Grigori
No właśnie podawaj szybko :D bo jestem bardzo ciekawy.

Re: Mazda 323 BG B3-E '90 1,3 czyli Kareta – akcja konserwacja

PostNapisane: 23 kwi 2016, 07:34
przez DARO MAZDA 323
wyszło coś koło 75 KM po 26 latach jazdy