Strona 1 z 1

Mazda MX-3 EC K8 '97 "Madzialena"

PostNapisane: 22 wrz 2015, 17:24
przez Drooper
Witajcie!
Pogoda wreszcie pozwoliła mi na wymycie mojej Madzi, postanowiłem więc cyknąć jej kilka fotek i wrzucić jakiś opis. Gotowi? To jedziemy! :D
Bardzo długo zastanawiałem się nad wyborem pierwszego samochodu. Od kilku lat jeździłem już motocyklami mniejszymi i większymi, także żadne pierdułkowate auto nie wchodziło w grę – przywykłem do dynamicznej jazdy (ale w granicach rozsądku i bezpieczeństwa) i szkoda mi było wsiadać do czegoś z małym silnikiem. Początkowo mocno rozglądałem się za Alfą Romeo GT lub Toyotą Celicą, jednak któregoś dnia na jednym z portali wśród ogłoszeń trafiłem na Mazdę MX-3 z silnikiem V6. To była miłość od pierwszego wejrzenia <serduszka> Układ cylindrów taki jak w moich dotychczasowych motocyklach (mój ulubiony i jedyny słuszny), zgrabna sylwetka, rozsądna cena i dobre opinie o tym autku były silnymi argumentami przemawiającymi za wyborem tego właśnie modelu. Po szybkich poszukiwaniach trafiłem na odpowiedni egzemplarz w Warszawie. Sprzedającym okazał się być profesor z Politechniki Warszawskiej zajmujący się tematem fizyki lotnictwa (lub coś w ten deseń), któremu najzwyczajniej w świecie na stare lata zabrakło mocy (oczywiście nie mocy do jeżdżenia, tylko chciał coś mocniejszego kupić) :> Madzia była w ładnym stanie jak na pełnolatkę, miała zdrowe serducho, więc chwila papierologii i stałem się jej posiadaczem <czytaj> Jestem czwartym właścicielem, trzecim w kraju, auto do Polski przyjechało około 8 lat temu. Ma teraz na liczniku 165 000km.
Samochód stał pod domem, a ja byłem w trakcie kursu na prawko, także miałem trochę czasu na doprowadzenie jej do porządku. Usterki były raczej małego kalibru – pęknięta sprężyna, przerdzewiały układ wydechowy itd. Priorytetem było przede wszystkim ulepszenie układu hamulcowego i zawieszenia.

Szybka metryczka
– Model: MX-3
– Rok produkcji: 1997
– Pojemność silnika: 1,8l
– Układ cylindrów: V6
– Skrzynia: Manualna

Najważniejsze modyfikacje:
– Przewody hamulcowe w stalowym oplocie HEL
– Amortyzatory gazowe Monroe
– Sprężyny Monroe
– Regeneracja zacisków i malowanie ich na czerwono
– Nowy komplet półsportowych tarcz hamulcowych
– Tłumik Ulter
– Montaż systemu audio
– Nowe wahacze
Do tego oczywiście serwis elementów eksploatacyjnych. Rzeczy do zrobienia było względnie mało, szczególnie porównując do innych "emikstrójek" za śmiesznie niskie pieniądze, w których trzeba wymienić wszystko :D

Samochód na chwilę obecną wygląda tak:
_DSC1179.JPG

_DSC1193.JPG


System audio:
Do Madzi wleciał zestaw ze średniej półki, za to całkiem przyzwoicie grający, na który składa się radio Pioneer, wzmacniacz Sony, głośniki przednie i tweetery M-Audio, a w bagażniku zagnieździł się subwoofer tejże firmy. Drzwi są wygłuszone matami i piankami. Jak na niezbyt wygórowany koszt całej instalacji, jakość dźwięku jest bardzo przyzwoita i w pełni satysfakcjonuje moje melomańskie ucho. Słucham głównie (bardzo) ciężkiej muzyki, przy mocniejszym podkręceniu głośności jest naprawdę "srogie dupnięcie" <glupek2>
_DSC1188.JPG
_DSC1190.JPG
_DSC1191.JPG
_DSC1192.JPG
_DSC1202.JPG


Tłumik:
Fabryczny tłumik był przerdzewiały i puszczał spaliny bokiem, przez co brzmiał trochę puszkowato. Uniwersalna końcówka Ulter załatwiła sprawę, na wolnych obrotach wydech warczy pięknym basem, przy szybszej jeździe drze się jak rasowy sportowiec. Nie jest to na szczęście przelotowa rura, ale i tak bagażnik będę musiał trochę wygłuszyć. W zakresie 2-3k RPM jest nieco zbyt głośno w środku, poniżej i powyżej tych obrotów jest w sam raz.
_DSC1185.JPG


Felgi:
Chociaż są to dosyć ładne HRS-y, to panuję zmienić je na wiosnę na jakieś 16'. Obecne felgi mają 14' i jak dla mnie są trochę za małe do tego samochodu.
_DSC1182.JPG


Plany:
– Lakier – chociaż na zdjęciach tego specjalnie nie widać, to powłoka lakiernicza ma już czasy swojej świetności dawno za sobą. Karoserię zdobi kilka mniejszych lub większych rys i śladów delikatnych stłuczek poprzedniego właściciela (przedni zderzak jest lekko pęknięty, z kolei tylny jest niechlujnie pomalowany – lakier się łuszczy i widać spod niego, że zderzak pochodzi z czerwonej MX-3. Spoiler również jest pomalowany, ale dokładniej). Prawdopodobnie skończy się na malowaniu Plasti Lakiem ze względu na rozsądną cenę, klasyczne lakierowanie to niestety straszne koszty :|
– Obszycie kierownicy i gałki zmiany biegów, na których skóra jest już mocno poprzecierana i wygląda nieestetycznie.
– Zmiana tarcz zegarów – zastanawiam się jeszcze nad tym, ale fabryczne zegary nie grzeszą urodą. Nie jest to dla mnie priorytet.
– Felgi – tak jak pisałem wcześniej.
– Wytłumienie bagażnika – pod kątem redukcji hałasu z wydechu i polepszenia akustyki dla subwoofera.
– Pierdoły typu "szybsze" dywaniki itd. też się przydadzą <lol>
– Automat do świateł zapewne też znajdzie miejsce wśród reszty elektryki, nie zawsze pamiętam żeby je włączyć i wyłączyć <nie>

Podsumowując, jestem cholernie zadowolony ze swojej bryki, jest dynamiczna, wygodna i ma świetną trakcję. Myślę, że na pierwszy samochód lepiej nie mogłem trafić, pewnie jeszcze długo ze mną zostanie <spoko> Wszystkim tym, którzy dotrwali do końca opisu życzę szerokości, przyczepności i do zobaczenia na trasie lub zlocie! <faja>

P.S. Po więcej zdjęć zapraszam do albumu (https://goo.gl/photos/Y4YxqZH9wGtnMdGz8)

PostNapisane: 22 wrz 2015, 18:53
przez Bartg
Witamy w dziale Nasze Mazdy :) Temat wzorowy, a i Mazda zadbana :) Tak trzymać, bo coraz mniej ładnych MXów na drogach <ok>

PostNapisane: 22 wrz 2015, 19:53
przez chmielu_KL
Psioczysz na lakier, a bardzo ładnie wygląda zapodaj więcej fotek :D :D

Re: Mazda MX-3 EC K8 '97 "Madzialena"

PostNapisane: 22 wrz 2015, 20:10
przez Drooper
Wygląda jako tako, bo trochę wyretuszowałem zdjęcia :D Tragedii nie ma jak się patrzy z daleka, gorzej jest z bliska. Tutaj dla przykładu surowe zdjęcie:
Obrazek Pomijając niedoczyszczony przeze mnie wczoraj próg – widać kilka skaz na lakierze, a im bliżej się podchodzi tym więcej takich baboli widać. Na zdjęciu od tyłu widać z kolei wyłażącą czerwoną farbę ze zderzaka pod tylnym lewym światłem. W jeździe to nie przeszkadza, ale warto będzie to poprawić na przyszły sezon <spoko>
Więcej fotek zapewne dopiero po kolejnym myciu, na jutro zapowiadają deszcze, a to oznacza samochód cały w pyle jak wyschnie (ewentualnie sesję "w mokrym podkoszulku", zależy od światła :P )

PostNapisane: 22 wrz 2015, 20:17
przez chmielu_KL
Jakiejś tragedii nie ma porządna polerka i mało kto będzie na to zwracał uwagę :D
Np. u siebie mam do malowania zderzak przód, tył + jakieś małe zaprawki. Myślę że z takimi małymi rzeczami pobawię się sam. Dobrać kolor nabić w szpreja i jazda :D

PostNapisane: 22 wrz 2015, 20:27
przez KMBak
Witam Krajana. Do zobaczenia na spociku.

Re: Mazda MX-3 EC K8 '97 "Madzialena"

PostNapisane: 22 wrz 2015, 20:28
przez francesco_franco
No i elegancko ;) na pierwszy rzut oka masz dobrą bazę do niezłego cacuszka ;) a jak będziesz dbał, tak będą Cię chwalić ;) Do "pomacania" na jakimś spocie hahaha

Re: Mazda MX-3 EC K8 '97 "Madzialena"

PostNapisane: 23 wrz 2015, 07:30
przez Michu_M6
Ładna sztuka <spoko> szerokości i przyczepności :)

Re: Mazda MX-3 EC K8 '97 "Madzialena"

PostNapisane: 23 wrz 2015, 10:34
przez DARO MAZDA 323
Dopisz w I poście , rok produkcji , pojemność , silnik , itd.

Witam i zapraszam na spoty grupy Dolnośląskiej następny już na początku października jak zjada studenci :)

PostNapisane: 23 wrz 2015, 12:28
przez luki_92_92
Wygląda jak siostra mojej <diabełek> Ten sam kolor, też K8 pod maską <spoko> Bezawaryjności życzę

PostNapisane: 26 wrz 2015, 21:29
przez witek
Bardzo ładnie utrzymana seria :)

aż krzyczy na dół mnie :D

Re: Mazda MX-3 EC K8 '97 "Madzialena"

PostNapisane: 27 wrz 2015, 20:46
przez Drooper
Jeszcze na dół? Już teraz strach jeździć po progach zwalniających, kilka razy niestety o nie przyhaczyłem :D

Re: Mazda MX-3 EC K8 '97 "Madzialena"

PostNapisane: 5 gru 2015, 20:05
przez mx-3lover
Ile mm obniżyłeś ją?