Mazda 323F BG BP '90 – wypiaskowana, po konserwacji!
Coś odnośnie zabezpieczenia, auto Chrisa zrobione przez Krzysztofa MTRONIC
Dopóki tu nie wpadnie porządne piaskowanie/hydropiaskowanie to sytuacja będzie się powtarzać. W podwoziu jest za dużo zakamarków i elementów dodatkowych żeby sobie szczotka na wiertarce czyścić i wszędzie dojść.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8660 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Dlatego właśnie odciążyłam Mazdę, stoi w garażu pod kocykami, a sama kupiłam sobie auto drugie na daily. Mazda czeka na wolny podnośnik i zobaczymy co i jak, będę decydować jak wjedzie na ocenę stanu podłogi itd.
Zabrałam ją ostatnio na małą przejażdżkę, dobrze jest tak sobie wsiąść i pojeździć, jednak co BGtka to BGtka
Zabrałam ją ostatnio na małą przejażdżkę, dobrze jest tak sobie wsiąść i pojeździć, jednak co BGtka to BGtka
Trochę się zmieniło w tej sprawie....:
Sytuacja uległa zmianie, czuję się mocno rozczarowana i zawiedziona. Nie jest mi łatwo o tym pisać, ale chciałabym żeby były tutaj jasne informacje. Osoba, która wykonywała konserwację podłogi w listopadzie, zobowiązała się na początku lipca do zwrotu większej części wydanej przeze mnie kwoty na tą usługę. Wyrażając przy tym wiele słów, że bierze to na siebie, że jest mu przykro i że przeprasza. Niestety im bliżej końca miesiąca, to okazało się, że wiadomości nie są ode mnie odczytywane i w żaden sposób nie jestem w stanie się z tą osobą skontaktować.
Ostatecznie władowałam prawie 2k zł na konserwację, która miała zapewnić mi spokój i zabezpieczenie podłogi BGtki na lata – niewiele z niej zostało po kilku miesiącach. Została źle położona, a przez te działania proces rdzewienia został przyspieszony.
Mam wrażenie, że przez to "zabezpieczenie" sama dopłaciłam do tego, by BGtka była w gorszym stanie, niż przed tą konserwacją. Teraz ani zwrotu pieniędzy, ani jakichkolwiek informacji ze strony tej osoby, smutne jest to, że unika kontaktu ze mną i w żaden sposób nie chce nawet jednoznacznie poinformować mnie o swojej decyzji.
Nie tak to miało być, ale za to kolejna nauczka na przyszłość...
Z nowości – wczoraj zrobiłam nią rundkę po okolicach, krótka sesja pod pałacem i w poniedziałek zawiozę ją do mechanika – mocne wibracje na kierownicy przy hamowaniu, o ile można nazwać to hamowaniem...
Czekam z niecierpliwością na miejsce u znajomego w renowacji zabytków i jestem bardzo ciekawa jak oceni jej stan i jak wyceni prace przy niej. Wtedy będę podejmować decyzję co dalej.
Mr_Bartek napisał(a):Ktoś z forum robił. Mam nadzieję, że wpierw prywatnie próbowali się dogadać. Wypadałoby...
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 1#p3404151
Agniess napisał(a):Tak, dogadałam się bezpośrednio, dostanę zwrot kosztów, wziął winę na siebie, podszedł oidpowiedzialnie do tematu. Także chociaż tyle... z lepszych informacji.
Sytuacja uległa zmianie, czuję się mocno rozczarowana i zawiedziona. Nie jest mi łatwo o tym pisać, ale chciałabym żeby były tutaj jasne informacje. Osoba, która wykonywała konserwację podłogi w listopadzie, zobowiązała się na początku lipca do zwrotu większej części wydanej przeze mnie kwoty na tą usługę. Wyrażając przy tym wiele słów, że bierze to na siebie, że jest mu przykro i że przeprasza. Niestety im bliżej końca miesiąca, to okazało się, że wiadomości nie są ode mnie odczytywane i w żaden sposób nie jestem w stanie się z tą osobą skontaktować.
Ostatecznie władowałam prawie 2k zł na konserwację, która miała zapewnić mi spokój i zabezpieczenie podłogi BGtki na lata – niewiele z niej zostało po kilku miesiącach. Została źle położona, a przez te działania proces rdzewienia został przyspieszony.
Mam wrażenie, że przez to "zabezpieczenie" sama dopłaciłam do tego, by BGtka była w gorszym stanie, niż przed tą konserwacją. Teraz ani zwrotu pieniędzy, ani jakichkolwiek informacji ze strony tej osoby, smutne jest to, że unika kontaktu ze mną i w żaden sposób nie chce nawet jednoznacznie poinformować mnie o swojej decyzji.
Nie tak to miało być, ale za to kolejna nauczka na przyszłość...
Z nowości – wczoraj zrobiłam nią rundkę po okolicach, krótka sesja pod pałacem i w poniedziałek zawiozę ją do mechanika – mocne wibracje na kierownicy przy hamowaniu, o ile można nazwać to hamowaniem...
Czekam z niecierpliwością na miejsce u znajomego w renowacji zabytków i jestem bardzo ciekawa jak oceni jej stan i jak wyceni prace przy niej. Wtedy będę podejmować decyzję co dalej.
Wydałaś na konserwacje prawie 2 tysiące , dałabyś parę stówek więcej i miałabyś podwozie jak talala, wypiaskowane porządnie i zakonserwowane a zaufałaś komuś z forum- wielki błąd, nikomu sie nie ufa i spieprzył ci auto. Aż musiałam odpowiedzieć do tego tematu, bo nie dosyć że wydałaś kasę na kupno nowego auta by madzie "odciążyć" to jeszcze prawie 2 klocki władowałaś w pseudo konserwację, czyli ogółem parę tysi poszło w piździec. A trzeba było jak mówiłam oddać do piaskowania, jeśli te auto tak wiele dla ciebie znaczy to po prostu oddać w ręce fachowców, wypiaskowali by całe podwozie, zakonserwowali wraz z profilami zamkniętymi i do tego wszystko na czas by ściągnęli, cały zawias i wydech bo szczotka na wiertarkę do usuwania rdzy tylko liźnie rdzę.Agniess napisał(a):Ostatecznie władowałam prawie 2k zł na konserwację, która miała zapewnić mi spokój i zabezpieczenie podłogi BGtki na lata
po prostu oddać w ręce fachowców
nie dołuj bardziej..
Masz na myśli jakąś konkretną firmę świadczącą takie usługi i możesz polecić ich jako wykonawcę gwarantującego wysoką jakość usługi popartą przykładem od siebie lub bliskich znajomych?
Gdyby był chociaż cień wątpliwości w to, że robota będzie spartolona, to przecież nikt nie oddałby mu swojego auta..
Forum i uczciwość forumowiczów dają jako-taką pewność i bezpieczeństwo poparte wcześniejszymi doświadczeniami innych.
Tu niestety coś zawiodło...
Jest okres wakacyjny, może sytuacja jeszcze się odwróci, bo łatka nieuczciwego forumowicza raz przyklejona będzie się długo ciągła i taką "plamę na honorze " bardzo trudno wymazać..
Ostatnio edytowano 3 sie 2020, 23:43 przez zadra, łącznie edytowano 1 raz
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
malina970 napisał(a):Wydałaś na konserwacje prawie 2 tysiące , dałabyś parę stówek więcej i miałabyś podwozie jak talala, wypiaskowane porządnie i zakonserwowane a zaufałaś komuś z forum- wielki błąd, nikomu sie nie ufa i spieprzył ci auto.
To nie jest tak, że znam tą osobę tylko z forum, znam ją osobiście, z grupy Bagietkowej, ze spotów, ze zlotu Ogólnopolskiego BG-tek, rozmawialiśmy nie raz, był po prostu kumplem..., ale jak widać i takim znajomością nie można aż nadto ufać.
malina970 napisał(a):A trzeba było jak mówiłam oddać do piaskowania, jeśli te auto tak wiele dla ciebie znaczy to po prostu oddać w ręce fachowców, wypiaskowali by całe podwozie, zakonserwowali wraz z profilami zamkniętymi i do tego wszystko na czas by ściągnęli, cały zawias i wydech bo szczotka na wiertarkę do usuwania rdzy tylko liźnie rdzę.
Wtedy myślałam, że oddaje w ręce fachowca, kogoś, komu mogę zaufać i będzie dobrze. Wyszło jak wyszło. Teraz oddam komuś, kto zajmuje się tym fachowo od wielu wielu lat. I tak jak mówisz, bez pośpiechu, auto może tam stać i kilka miesięcy, ważne by było zrobione najlepiej jak to możliwe.
Ja nie dołuję. Tylko po prostu stwierdzam fakt. Po doświadczeniach z różnymi konowałami wiem że madzi już nie dam do byle kogo. A tak się składa że mam taki zakład i madzia moja tam idzie do konserwacji. Otrzymuję fotorelację z przeprowadzonej konserwacji. Gwarancję ale auta nie będę miała z tydzień jak nie więcej. Dobra konserwacja to nie jeden dzień że psiknie mazią lub biteksem i zgarnię od naiwniaka parę stów. Zawszę wolę oddać do kogoś kto ma założoną działalność gosp. bo łatwiej odzyskać kasę jak ma się chociażby paragon lub fakturę na usługę. A dwa tysiące to dużo. Nawet nie chce sobie wyobrażać co Agnieszka w madzi mogłaby zrobić za dwa tysiące a co ja. A tak za dwa koła bardziej ma zniszczone auto. Zwłaszcza że podłużnice też zaatakowało. Bym bie podarowała tej kasy. W zębach by ki ją przyniósł.
Tu trwało to około 2 tygodnie, też nie oddałabym komuś... bo tak. Złe przypadki chodzą po ludziach, trafiło na mnie. Każdy tutaj wie jakie mam podejście do swojej Mazdy, stąd teraz taka decyzja – drugie auto, a BGtka będzie mogła bez problemu stać i odzyskiwać kolejne życie, w zależności od oceny jej stanu i wyceny.
Dam znać jak już trafi na podnośnik i spojrzą na nią z dokładnością
Póki co w przyszły poniedziałek trafia do mechanika na serwis olejowy i prawdopodobnie wymianę tarcz i klocków hamulcowych.
Dam znać jak już trafi na podnośnik i spojrzą na nią z dokładnością
Póki co w przyszły poniedziałek trafia do mechanika na serwis olejowy i prawdopodobnie wymianę tarcz i klocków hamulcowych.
madzia moja tam idzie do konserwacji
Jaką masz mazdeczkę?
Pochwal się, albo uzupełnij profil.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
zadra musisz szybciej wątki kojarzyć, czy to przypadkiem nie koleżanka co konto usunęła?zadra napisał(a):madzia moja tam idzie do konserwacji
Jaką masz mazdeczkę?
Pochwal się, albo uzupełnij profil.
2 tys za czyszczenie wiertarka i app oraz cortanin to trochę niepoważna cena. Orientowałem się w temacie za tyle można zrobić z hydropiaskowaniem podwozia na noxudolu z gwarancją mazde 6 w kombi
Dasz radę i Mazda wróci jeszcze ladniensza
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8660 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
musisz szybciej wątki kojarzyć
wszak kojarzę, ale w sposób bardziej zawoalowany... Nie śmiałem brutalnie chamsko po męsku bezpośrednio pytać "czy Ty to Ona"... Ale pewnie "nie Ona"....
Agniess – będzie dobrze,
Może ktoś byłemu "koledze" co sobie jaja z cudzych pieniedzy robi wejdzie jeszcze na ambicję i się sprawa wyprostuje.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
dla potwierdzenia, że Ty to "Ona", to podaj może "Twój" poprzedni Nick forumowy.
Tak dla rozjaśnienia i potwierdzenia pewnych kwestii..
Tak dla rozjaśnienia i potwierdzenia pewnych kwestii..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Ja tam od razu wiedziałem.
Zadra ja nic nie muszę udowadniać. Nie mów że sie stęskniłeś? haha Obawiam się że tu pomoże tylko piaskowanie. A ta cała pseudo konserwacja to została położona na rdzę. Z tej dziury w podłużnicy obawiam się że zaraz przy czyszczeniu wyjdzie więcej do roboty. Trzeba wyciąć ten kawałek podłużnicy na pewno, dorobić nowy kawałek i spawy zacynować żeby to miało ręce i nogi. Pytanie tylko jak z bezpieczeństwem potem, jednak podłużnica to element nośny całego auta. A spawanie i wycinanie podłużnicy ją osłabi, niech całe podwozie obejrzy ktoś obeznany i wyceni i oceni stopień skorodowania i pracy przy podwoziu. Niemniej jednak może warto ja uratować, tych modeli nie ma już prawie w polsce a to jednak jakby nie patrzeć kultowy model jaki mazda wyprodukowała. Za dekadę nie będzie już ich wcale. Jednak potrzeba będzie na to troszkę pieniędzy, ale gdzie zaczyna się pasja tam kończy się ekonomia.
Dopisano 4 sie 2020, 21:00:
https://www.autopolo.com.pl/oferta/reno ... ldtimerow/
Dopisano 4 sie 2020, 21:00:
https://www.autopolo.com.pl/oferta/reno ... ldtimerow/
spokojnie miejscowo można wycinać podłużnice i spawać a miejsce spawania jest nawet mocniejsze. najważniejsze to fachowe spawanie by można było dobrze oczyścić spaw aby rdza nie rozwijała się w zgorzelinie żadnym.
Beny napisał(a):2 tys za czyszczenie wiertarka i app oraz cortanin to trochę niepoważna cena. Orientowałem się w temacie za tyle można zrobić z hydropiaskowaniem podwozia na noxudolu z gwarancją mazde 6 w kombi
Dasz radę i Mazda wróci jeszcze ladniensza
No pewnie że nie poważna cena, z wzięta. Chociaż jedna osoba na MS co wie że tylko piaskowanie może coś pomóc w walce z rudą. Bo jak ja pisałam o piaskowaniu to zaraz gównoburza że ojejciu, Neonixos dlatego najlepiej spaw poprawić cyną,
Nie mów że sie stęskniłeś? haha
pewnie, że się stęskniłem
Dobrze, że wróciłaś.
Już po pierwszym wpisie wiedziałem, że to Ty ..
Ta podłużnica spokojnie do uratowania, spawy można wzmacniać jak również samą podłużnicę również wzmocnić można jeśli tylko spawaczowi się będzie chciało i jeśli potrafi.
Ja widziałem już takie cuda spawane (pozytywna opinia.. ) że taka podłużnica nie robi wrażenia.
Oczywiście kwestia kosztów i prawidłowego wykonania oraz umiejętności spawacza...
Dawniej przyjmowało się w obliczeniach konstrukcyjnych, że nieosłonięta stal traci ok 0,1 mm grubości na rok, więc odpowiednio dobrany element i zakonserwowany przetrwa dalsze życie auta.
Tylko się brać za robotę i rąk nie łamać ..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości