Mazda 323 BG B3 90' 1.3 8v LX Sedan – Projekt "Weyland Yutani" (przygotowania do wiosny)
Napisane: 23 wrz 2014, 20:59Witam
Kawalek historii... Miesiac temu kupilem Mazde za stosunkowo niewielkie pieniadze (900zl). Daleko nie musialem jechac bo zaledwie 50km. Co mnie pokusilo? Na pewno cena... aktualnie z dziewczyna zbieramy $ na mieszkanie, wiec postanowilem sprzedac poprzednie auto, ktore bylo drozsze w utrzymaniu przy okazji odkladajac troche grosza i dojezdzac do pracy przyslowiowym "Sztruclem" poza tym troche wedkuje, a w bagaznik sedana na styk wchodzi mi sprzet.
Pierwszy zakup to przeplywomierz... w ogloszeniu na OLX poprzedni wlasciciel napisal, ze jest uszkodzony. Po rozmowie tel okazalo sie ze to uszkodzenie mechaniczne. Wiec zanim jeszcze ruszylem w droge zainwestowalem w ciemno w przeplywke. Na miejscu po jej montazu i pierwszym przekreceniu kluczyka auto ozylo po 1,5 miesiaca "lenistwa" pod szopa. Decyzja byla jedna
bierzemy Sztrucla.
W trakcie drogi powrotnej 4 razy stawalem na poboczu. To co uszkodzilo przeplywomierz poprzedniego wlasciciela dotknelo tez mnie... strzaly z LPG ale bylem przygotowany – nie przykrecalem rury do przeplywki, podczas strzalu rura zeskakiwala i tym samym udalo sie ocalic przeplywke.
Po powrocie nowe kable, swiece, filtry... Mazda przestala juz grymasic – koniec ze strzalami
Kolejny zakup to nowe kompletne sprzeglo – niestety stare juz sie slizgalo. Przy okazji uszczelnienie skrzyni, wymiana oleju w skrzyni, nowe lozysko w kole zamachowym i przegub.
Cieklo spod pokrywy zaworow, zalozylem nowa uszczelke i na razie cisza.
Zlokalizowalem skad bierze lewe powietrze, wiec pojawil sie nowy rezonator – tak to sie chyba nazywa (plastikowa puszka zaraz za przeplywka).
Nastepnie sprzatanie, odkurzanie, mycie, szorowanie, polerowanie i woskowanie. Mazda odzyskala blask.
Przy zakupie dostalem oryginalne kolpaki 13'. Byly w oplakanym stanie wiec pojawil sie pomysl ich odnowienia... troche papieru sciernego, biala farba, czerwony lakier do paznokci wraz ze strzykawka i igla, kilka godzin zabawy – efekt widac nizej.
Zderzak z tylu byl pekniety wiec postanowilem zainwestowac w "nowy" (jeszcze nie jest zamontowany). Na szczescie trafil sie w idealnym stanie na allegro. Do mazdy trafily juz tez nowe dywaniki i dzis zostal zamontowany centralny zamek
Plany na niedaleka przyszlosc jak tylko przestanie pogoda grymasic to zabawa z ruda na nadkolach, nigdzie indziej jej nie ma, spod tez ladny. W pazdzierniku ze wzgledu na to, ze potrzebuje teraz auta bedzie zrobiona konserwacja podwozia przed zima, moze przezyje kolejne 24lata.
Niedawno przyszla konsola wraz ze schowkiem, jeszcze nie mialem czasu zeby jej zamontowac.
Kolejny zakup w tym roku to kompletny wydech. Zamiast katalizatora, ktory po 24latach nie spelnia swojego zadania trafi tam strumienica – chyba, ze macie jakis lepszy pomysl – jestem otwarty na propozycje.
Szukam oryginalnych foteli kubelkowych w dobrym stanie fotel pasazera jest przetarty wiec najtanszym rozwiazaniem jest kupno innych foteli. Prosilbym o PW jezeli wie ktos z was gdzie moge takie kupic – oczywiscie w dobrych pieniadzach.
W tym roku to juz chyba wrzystko chociaz sie nie zarzekam
Na wiosne 17tki z rantem, gleba – jezeli znajde gwint to go wsadze, jezeli nie to sprezyny + amorki, rozebranie zawiechy i wymiana wszystkiego co sie tylko da na gumy LEMFÖRDERA, tylko do nich mam zaufanie – ew poliuretan i MOD jezeli chodzi o karoserie... nie bedzie juz niebieskiego lakieru ale nie chce zapeszac wiec nie pisze co zrobie... jak wyjdzie to zobaczycie.
Poza tym przez zime bede robil wnetrze w skorze... fotele ze wzgledu na brak klimatyzacji zostana bez zmian albo trafi na nie alcantara. Nadeszly dobre czasy dla Mazdy.
A za 2lata mocniejszy motor.
Zdjecia mniej wiecej w kolejnosci chronologicznej... niestety nie mam zdjec jak auto wygladalo w dniu zakupu, brud w srodku, z zewnatrz tez nie bylo lepiej. Na 2gi dzien byla kapiel i odkurzanie, wtedy tez postanowilem uwiecznicz postep prac ze Sztruclem.
Pozdrowienia mam nadzieje, ze do zobaczenia na ktoryms ze zlotow
Kawalek historii... Miesiac temu kupilem Mazde za stosunkowo niewielkie pieniadze (900zl). Daleko nie musialem jechac bo zaledwie 50km. Co mnie pokusilo? Na pewno cena... aktualnie z dziewczyna zbieramy $ na mieszkanie, wiec postanowilem sprzedac poprzednie auto, ktore bylo drozsze w utrzymaniu przy okazji odkladajac troche grosza i dojezdzac do pracy przyslowiowym "Sztruclem" poza tym troche wedkuje, a w bagaznik sedana na styk wchodzi mi sprzet.
Pierwszy zakup to przeplywomierz... w ogloszeniu na OLX poprzedni wlasciciel napisal, ze jest uszkodzony. Po rozmowie tel okazalo sie ze to uszkodzenie mechaniczne. Wiec zanim jeszcze ruszylem w droge zainwestowalem w ciemno w przeplywke. Na miejscu po jej montazu i pierwszym przekreceniu kluczyka auto ozylo po 1,5 miesiaca "lenistwa" pod szopa. Decyzja byla jedna
bierzemy Sztrucla.W trakcie drogi powrotnej 4 razy stawalem na poboczu. To co uszkodzilo przeplywomierz poprzedniego wlasciciela dotknelo tez mnie... strzaly z LPG ale bylem przygotowany – nie przykrecalem rury do przeplywki, podczas strzalu rura zeskakiwala i tym samym udalo sie ocalic przeplywke.
Po powrocie nowe kable, swiece, filtry... Mazda przestala juz grymasic – koniec ze strzalami
Kolejny zakup to nowe kompletne sprzeglo – niestety stare juz sie slizgalo. Przy okazji uszczelnienie skrzyni, wymiana oleju w skrzyni, nowe lozysko w kole zamachowym i przegub.
Cieklo spod pokrywy zaworow, zalozylem nowa uszczelke i na razie cisza.
Zlokalizowalem skad bierze lewe powietrze, wiec pojawil sie nowy rezonator – tak to sie chyba nazywa (plastikowa puszka zaraz za przeplywka).
Nastepnie sprzatanie, odkurzanie, mycie, szorowanie, polerowanie i woskowanie. Mazda odzyskala blask.
Przy zakupie dostalem oryginalne kolpaki 13'. Byly w oplakanym stanie wiec pojawil sie pomysl ich odnowienia... troche papieru sciernego, biala farba, czerwony lakier do paznokci wraz ze strzykawka i igla, kilka godzin zabawy – efekt widac nizej.
Zderzak z tylu byl pekniety wiec postanowilem zainwestowac w "nowy" (jeszcze nie jest zamontowany). Na szczescie trafil sie w idealnym stanie na allegro. Do mazdy trafily juz tez nowe dywaniki i dzis zostal zamontowany centralny zamek
Plany na niedaleka przyszlosc jak tylko przestanie pogoda grymasic to zabawa z ruda na nadkolach, nigdzie indziej jej nie ma, spod tez ladny. W pazdzierniku ze wzgledu na to, ze potrzebuje teraz auta bedzie zrobiona konserwacja podwozia przed zima, moze przezyje kolejne 24lata.
Niedawno przyszla konsola wraz ze schowkiem, jeszcze nie mialem czasu zeby jej zamontowac.
Kolejny zakup w tym roku to kompletny wydech. Zamiast katalizatora, ktory po 24latach nie spelnia swojego zadania trafi tam strumienica – chyba, ze macie jakis lepszy pomysl – jestem otwarty na propozycje.
Szukam oryginalnych foteli kubelkowych w dobrym stanie fotel pasazera jest przetarty wiec najtanszym rozwiazaniem jest kupno innych foteli. Prosilbym o PW jezeli wie ktos z was gdzie moge takie kupic – oczywiscie w dobrych pieniadzach.
W tym roku to juz chyba wrzystko chociaz sie nie zarzekam
Na wiosne 17tki z rantem, gleba – jezeli znajde gwint to go wsadze, jezeli nie to sprezyny + amorki, rozebranie zawiechy i wymiana wszystkiego co sie tylko da na gumy LEMFÖRDERA, tylko do nich mam zaufanie – ew poliuretan i MOD jezeli chodzi o karoserie... nie bedzie juz niebieskiego lakieru ale nie chce zapeszac wiec nie pisze co zrobie... jak wyjdzie to zobaczycie.
Poza tym przez zime bede robil wnetrze w skorze... fotele ze wzgledu na brak klimatyzacji zostana bez zmian albo trafi na nie alcantara. Nadeszly dobre czasy dla Mazdy.
A za 2lata mocniejszy motor.
Zdjecia mniej wiecej w kolejnosci chronologicznej... niestety nie mam zdjec jak auto wygladalo w dniu zakupu, brud w srodku, z zewnatrz tez nie bylo lepiej. Na 2gi dzien byla kapiel i odkurzanie, wtedy tez postanowilem uwiecznicz postep prac ze Sztruclem.
Pozdrowienia mam nadzieje, ze do zobaczenia na ktoryms ze zlotow
