Chciałbym przedstawić swoją Mazdę. Kupiłem ją ponad 3 miesiące temu. Mazda sprzed liftu. Jestem prawie zadowolony bo przejechane 6k bez większych problemów, prawie bo silnik wymaga grubszej naprawy.

była też naklejka z tyłu z adresem internetowym do niemieckiego klubu mazdy zastanawiam się czy tych z boku tez nie skasować

wyposażenie: tcs i chyba 4xair bag, no i to co reszta bj posiada raczej juz w standardzie, w aucie niema klimatyzacji.
Auto zostało wyprodukowane w 1998 (w papierach 1999) roku. W Niemczech drugim (prawdopodobnie) i ostatnim właścicielem był student. Wyczaiłem go na niemieckim forum Mazdy. Link do tego samochodu z niemieckiego forum mazdy http://www.mazda-forum.info/members/575/joerg-de-boerg.html. Właściwie ten gość sprawił, że to auto wygląda tak jak teraz wygląda. Zrobił między innymi:
– spojler
– przyciemniane szyby
– sprężyny obniżające zawieszenie
– brewki na światła tył!!! i przód
– pomalowany grill
– pomalowane lusterka
– naklejki


Następnym właścicielem był koleś ode mnie z mieściny miał ją 5 lat, kupił od handlarza, jeszcze jak ją kupował to była jedyna bj’ka w mieście. Niestety koleś jest strasznie tępy i zajeździł bejotke

Auto ma 175k przebiegu, niby jest książka serwisowa, jednak mimo to nie chce mi się wierzyć w przebieg kiedy auto miało kiedyś kontakt z polskim handlarzem więc możliwe że ma np. ze 100k więcej

Co dotąd zrobiłem:
– nie czekając zaraz po zakupie założyłem sekwencję (spala ok. 9l gazu/100km bez wiekszych różnic miasto/trasa)
– natychmiastowa wymiana przerdzewiałej miski olejowej oraz oleju, przy tym okazało się, że poszedł doktorek
– wymiana przedniej poduszki skrzyni biegów
– łączniki stabilizatora
rzeczy do roboty i dotąd zauważone usterki (większość typowa dla tego modelu):
– czasami słychać łagodne skrzypienie z przedniego zawieszenie i wyraźne stuki przy mokrej pogodzie z tylnego zawieszenia jednak na stacjach diagnostycznych mówią, że zawieszenie ok wiec nic nie robię
– któryś z przednich amorów się już poci ale dobrze działa, w ogóle ze wszystkich amorków pospadały gumoweosłony
– ciężko dziąłająca kierownica, może pompa wspomagania
– kiepy na welurze
– lekko hacząca skrzynia biegów, nie wiem jak to nazwać
– tuleje pod drążkiem zmiany biegow
– zwisający zderzak
– abs i tcs (podejrzewam, że trzeba moduł abs wymienić)
– zrobiony już błąd siedzenia pasażera srs airbag
– przedni spryskiwacz
– zapchany filtr kabinowy
– blacharka:1 pęcherz na masce i na jednym nadkolu jakaś kropka rdzy, rantay drzwi to juz rdzana tragedia
historia wypadkowa:
Wiadomo, że w samochodzie była wymieniana przednia szyba i jeden z reflektorów (jeden jest bardziej matowy i zżółkły od drugiego) poza tym nic nie widać elementy karoserii raczej nie były malowane, a samochód jeździ prosto. W każdym bądź razie czerwona kontrolka airbagów po małym usunięciu awarii normalnie zapala się i gaśnie.
opis usterki silnika i plany remontu:
Auto bierze olej od 0,6 do nieco ponad 1 litra oleju na 1000 km oraz kopci przy rozruchu na zimnym silniku. Zauważyłem też ostatnio dziwną dla mnie zależność, że im mniej na bagnecie oleju np ok połowy tym więcej pali oleju i głośniej chodzi silnik. Wydaje mi się, że po założeniu instalacji gazowej zaczął źreć dużo więcej oleju
Zastanawiam się czy wymienić same olejowe czy wszystkie pierścienie, muszę jescze raz zmierzyć kompresję. Przed zakupem ciśnienie było ok 14 bar ale na doktorze. Oprócz pierścieni uszczelniacze, zestaw uszczelek może panewki, okaże się po rozebraniu silnika, no i komplet rozrządu z pompą wody

Plany
Raczej nie będę w autko inwestował dopóki skutecznie nie wyremontuje silnika. No może jakieś opony zimowe bo teraz w lecie śmigam na 12 letnich zimówkach, że tak powiem dokańczam je. Jeżeli remont się powiedzie to pierwszą rzeczą będą jakieś aluminiowe buciki i walka z rdzą.
felgi może takie:

albo takie
